Poznanie nowoczesnych metod leczenia, wymiana doświadczeń w zakresie wysokospecjalistycznych technik leczenia z wykorzystaniem telemedycyny oraz organizacja staży i praktyk, to główne założenia porozumienia o współpracy między Wielospecjalistycznym Szpitalem Wojewódzkim w Gorzowie, a Kliniką we Frankfurcie nad Odrą. Porozumienie podpisali prezesi obu lecznic.

- Dziś formalnie podpisujemy dokument, ale faktyczna współpraca zaczęła się kilka miesięcy temu. Przedstawiciele gorzowskiej lecznicy byli we Frankfurcie i na miejscu poznawali specyfikę tej kliniki. Gdy okazało się, że wiele nas łączy, postanowiliśmy nadać tej współpracy bardziej formalny wymiar – mówił podczas uroczystego podpisania porozumienia prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Jerzy Ostrouch.

Ordynatorzy oddziałów neurochirurgii, neurologii, ortopedii, radioonkologii a także radiologii i neuroradiologii ze szpitala we Frankfurcie nad Odrą z prezesem lecznicy zobaczyli jak wygląda i funkcjonuje szpital wojewódzki w Gorzowie. Okazuje się, że obie placówki są spółkami prawa handlowego. Podobna jest też ich wielkość i struktura oddziałów.
- Chcemy wykorzystać te podobieństwa i rozwijającą się współpracę m.in. do wymieniania się wiedzą medyczną. Dzięki temu porozumieniu przedstawicielom konkretnych oddziałów w naszych lecznicach łatwiej będzie współpracować także w zakresie nowoczesnych metod terapeutycznych. Obie strony chcą, aby pacjenci czuli się lepiej zaopatrzeni pod kątem dostępności do usług medycznych – powiedział prezes Kliniki we Frankfurcie nad Odrą Mirko Papenfuß.

Goście z Niemiec chwalili możliwości gorzowskiej lecznicy z zakresie możliwości przekazywania obrazu i dźwięku z sali operacyjnej w dowolne miejsce na świecie, także na urządzenia mobilne.
- To świetne narzędzie w konsultowaniu tzw. trudnych przypadków. Chcielibyśmy to wykorzystać – dodał szef niemieckiej kliniki.

Podpisanie porozumienia i wynikająca z niego współpraca pozwalają na zwiększenie zakresu usług i wprowadzenia takich metod leczenia jakich oczekują pacjenci. A coraz częściej można spotkać mieszkańców obu stron polsko-niemieckiej granicy zarówno w polskich jaki i niemieckich szpitalach.
- To porozumienie ma służyć wszystkim. Nie tylko ordynatorom czy kadrze medycznej. Jego beneficjentami mają być przede wszystkim odbiorcy świadczonych przez nas usług, czyli pacjenci. Ustawiczne kształcenie lekarzom czy pielęgniarkom nie jest obce. To jeden ze stałych elementów podnoszenia kwalifikacji oraz dbania o jakość i bezpieczeństwo stosowanych przez nas procedur – powiedział z-ca dyrektora ds. lecznictwa gorzowskiego szpitala Piotr Gratkowski. – Dzieli nas granica i rzeka Odra, ale jak przyjrzymy się dokładniej, z kliniką we Frankfurcie mamy wiele wspólnego. Teraz musimy tej współpracy nadać bardziej konkretny kształt. Ale to się będzie działo już na poziomie poszczególnych oddziałów – dodał.

Prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego liczy na współpracę w dziedzinie radioterapii i w zakresie stosowania telemedycyny w procesie leczenia.
- To, co nas bardzo cieszy, to deklaracja naszych partnerów dotycząca współpracy w zakresie radioterapii. Dla nas to jest priorytet, ale nie chcemy wywarzać otwartych drzwi. Chcemy korzystać z doświadczeń naszych niemieckich kolegów. To dla nas duża szansa, a od naszych partnerów usłyszeliśmy wiele słów świadczących o chęci podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem także w tym zakresie – zapewnił prezes.

Na ścisłą współpracę z partnerami zza Odry liczy ordynator Oddziału Neurochirurgii i Neurotraumatologii gorzowskiego szpitala dr Saturnin Putowski.
- Bardzo liczę na wymianę doświadczeń w zakresie doskonalenia technik operacyjnych m.in. w zakresie chirurgii kręgosłupa. Jest szereg dostępów do kręgosłupa, których my w naszym szpitalu nie stosujemy, a nasi koledzy z Niemiec robią to z powodzeniem. Są to trudne dostępy do kręgosłupa przez brzuch czy klatkę piersiową. Trzeba pamiętać o tym, że im bardziej poszerzamy spektrum możliwości, tym więcej korzyści ma pacjent, a na jego zadowoleniu zależy nam najbardziej – mówił.

Obie strony mają też nadzieję, że w celu realizacji wspólnych zamierzeń będą mogły korzystać ze środków unijnych. To poza niezbędną wiedzą mogłoby przynieść również wymierne korzyści, np. w postaci nowoczesnego sprzętu służącego jeszcze bardziej kompleksowemu zabezpieczeniu potrzeb zdrowotnych mieszkańców obu stron polsko-niemieckiej granicy.

Tekst i foto Agnieszka Wiśniewska

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego

Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji. Wybrano ... <czytaj dalej>

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

Remont schodów

Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>

«	styczeń 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Kristinki z Jeninka nie widać ! <czytaj dalej>

Aha! Mój brat w ramach treningu przed nurkowaniem w Blue Hol w Egipcie "zszedł" na dno Hańczy. Potem, w Egipcie na 150...
Z.M.P. <czytaj dalej>

Nie ma to jak piaskownica ):-) !!!! <czytaj dalej>

Brawo. <czytaj dalej>

Głupoty, psychologiem może być każdy. Wystarczy, że przeczytasz dwie książki i leczysz bioprądami. <czytaj dalej>