To była druga produkcja filmowa w cyklu "Gorzów przez różowe okulary". Pierwszy odcinek swojego filmu
Dominika Muniak-Szadej pokazała dokładnie rok temu, 20 grudnia 2015 r. W niedzielę poprzedzającą święta odbyła się prezentacja drugiej części cyklu.
Julia Adamczyk,
Ferdynand Głodzik,
Sebastian Witukiewicz i
Kamil Wrathu Kwiatkowski są kolejnymi postaciami, które potrafią spoglądać na świat przez różowe okulary, a które Dominika Muniak-szadej zaprosiła do swojego filmu. Bohaterami pierwszej części byli: ilustrator
Mikołaj Leszczyk, śpiewak
Tadeusz Woliński, szefowa "Letniej"
Aniela Widera, malarka i przyjaciółka zwierząt
Barbara Latoszek oraz
Adam Lewandowski miłośnik świata secesji, meloników i cylindrów. Przeczytasz o nich tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,6623,
Tym razem Dominika Muniak-Szadej zaprezentowała cztery osoby: Julię Adamczyk (nieobecną w czasie niedzielnego spotkania), która lubi wąchać książki, nosić stare ubrania i nie pociąga ją nowoczesność; miłośnika satyry, który z kolei uwielbia pisać i recytować swoje utwory Ferdynanda Głodzika, zakochanego w Fiacie 125 p instruktora Warsztatów Terapii Zajęciowej Sebastiana Witukiewicza oraz studenta anglistyki na Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie, twórcę muzyki z emocji i osobistych przeżyć Kamila "Wrathu" Kwiatkowskiego.
- Stare rzeczy mają swoją duszę - mówi w filmie Julia Adamczyk, którą wielu gorzowian zna z zamiłowania do teatru. Aktorstwo nazywa balansowaniem między śmietnikiem a wiecznością, natomiast ciało traktuje jako przedmiot do działania. Dlatego nie jest dla niej trudne pokazanie swojej nagości, najtrudniejsze jest znalezienie odpowiedniego środka wyrazu właściwego do przekazania roli.
Najstarszym z bohaterów drugiego odcinka filmu jest znany w Gorzowie z satyrycznego pióra Ferdynand Głodzik. Poza umiłowaniem słowa, lubi grać na flecie i medytować. Jest człowiekiem kochającym występy, dlatego najchętniej recytowałby, recytował i recytował to, co wcześniej napisze. A zaczął w latach 90., ma więc spore doświadczenie.
Miłośnik starych aut uwielbia również podróże. Niby nic w tym nadzwyczajnego, a jednak, bowiem Sebastian Witukiewicz, kiedy może, wybiera się w świat... autobusem. Natomiast swoim wiekowym jak na auto egzemplarzem fiata z roku 1990, przejechał ledwie 3 tys. km. - Nie jeżdżę nim do pracy. Dziś tutaj też nim nie przyjechałem. Wyprowadzam go, gdy czuję taką potrzebę - mówił w czasie spotkania po filmie.
Najbardziej oszczędny w słowa był Kamil Wrathu Kwiatkowski, który bakcyla muzycznego połknął we wczesnym dzieciństwie. - To co robię, to jest eksperymentalna, instrumentalna muzyka elektroniczna - mówił jako bohater filmu, w którym gra na dachu budynku byłej Przemysłówki. Poza muzyką zajmuje się "głupotkami rysunkowymi", traktując je jako odskocznię od poważnego życia. Swój absurdalny komiks "Tak się dzieje, gdy tak jest" prowadzi od 19 listopada 2012 r.
W czasie spotkania po projekcji padło pytanie, w jaki sposób bohaterowie patrzą na swój Gorzów. Zdania były różne. - Od kiedy podróżuję, coraz mniej Gorzów mi się podoba, ale nie mam zamiaru stąd się wyprowadzać - mówił Sebastian. - Jest tu jakiś klimat. Gorzów może być ciekawym miejscem - dodał Kamil, natomiast Ferdynand odpowiedział na pytanie dowcipem: - Ponad 90-letnia staruszka odprowadza męża na cmentarz i stoi nad jego grobem. Zbiera jakieś szarfy, a wtedy ksiądz mówi do niej: "A pani opłaca się wracać?" Ja nie jestem gorzowianinem z urodzenia, więc powiem, że mnie nie opłaci się już wracać.
Spotkanie zakończyło się zapewnieniem, że powstaną kolejne części filmu, bo ludzi, którzy patrzą na świat przez różowe okulary w Gorzowie jest bardzo wielu.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>