Hanna Kaup BLOG
Górę biorą zakazy
Niedawno odwiedziÅ‚am FilharmoniÄ™ WrocÅ‚awskÄ…. To starszy obiekt i znacznie mniejszy od naszego. Może siÄ™ nawet mniej podobać. Koncert, na jaki zostaÅ‚am zaproszona, też nie należaÅ‚ do Å‚atwych, bo choć IV Symfonia B-dur op. 60 Ludwiga van Beethovena to dzieÅ‚o dowcipne i peÅ‚ne radoÅ›ci – Robert Schumann nazwaÅ‚ je mianem „smukÅ‚ej Greczynki pomiÄ™dzy dwoma nordyckimi olbrzymami” – to Witolda LutosÅ‚awskiego Muzyka żaÅ‚obna Koncert na orkiestrÄ™ symfonicznÄ… – z radoÅ›ciÄ… ma niewiele wspólnego. CaÅ‚ość poprowadziÅ‚ nie byle kto, tylko sam Gabriel Chmura. To urodzony we WrocÅ‚awiu dyrygent Å›wiatowej sÅ‚awy, który edukacjÄ™ muzycznÄ… rozpoczÄ…Å‚ u byÅ‚ego dyrektora Opery WrocÅ‚awskiej prof. Adama KopyciÅ„skiego. W 1957 r. wyemigrowaÅ‚ z rodzinÄ… do Izraela. Tam podjÄ…Å‚ studia w Akademii Muzycznej w Tel Awiwie, zakoÅ„czone dyplomami z kompozycji, fortepianu i dyrygentury, którÄ… kontynuowaÅ‚ w Paryżu, Wiedniu i w Sienie. Warto przypomnieć, że Gabriel Chmura dyryguje czoÅ‚owymi orkiestrami Å›wiata, takimi jak: Filharmonicy BerliÅ„scy, Orchestre national de France, Montreal Symphony czy Filharmonicy Izraelscy oraz OrkiestrÄ… SymfonicznÄ… NHK Tokyo. Jest również staÅ‚ym dyrygentem goÅ›cinnym BerliÅ„skiej Orkiestry Symfonicznej. Od sezonu artystycznego 2012/2013 peÅ‚ni funkcjÄ™ dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego w Poznaniu.
PiÄ…tkowy wieczór zapadÅ‚ w mojej pamiÄ™ci przede wszystkim ze wzglÄ™du na dyrygenturÄ™ koncertu i jego wykonanie. W pierwszej części na scenie zagraÅ‚o ponad 50 osób. W drugiej – bez maÅ‚a 100. To musi robić wrażenie na każdym. A jeÅ›li dodać rewelacyjne poprowadzenie orkiestry tak, by w jednej chwili grzmiaÅ‚y potężne bÄ™bny, a zaraz potem nastÄ™powaÅ‚o piano, by muzyka budowaÅ‚a emocje, przejmujÄ…c wÅ‚adanie nad czÅ‚owiekiem, trzeba powiedzieć, że koncert symfoniczny byÅ‚ nie lada przeżyciem.
Ale piszÄ™ ten tekst z innej przyczyny, która byÅ‚a dla mnie chyba wiÄ™kszym zaskoczeniem niż doskonaÅ‚e wykonanie. Otóż w Filharmonii WrocÅ‚awskiej, a wiÄ™c w miejscu z wieloletniÄ… tradycjÄ… muzycznÄ…, fotografować i nagrywać koncerty w czasie ich trwania mogÄ… akredytowani dziennikarze. I ta wÅ‚aÅ›nie informacja prawie zwaliÅ‚a mnie z fotela. A kiedy zobaczyÅ‚am, że fotografowie – z różnymi obiektywami, ze statywami, przez caÅ‚y czas – przez pierwszÄ… i drugÄ… część koncertu – robili zdjÄ™cia, przemieszczajÄ…c siÄ™ w naprawdÄ™ niewielkiej przestrzeni widowni i że nikomu to nie przeszkadzaÅ‚o, nie omieszkaÅ‚am rzucić: „U nas tak nie wolno”. Zapytano mnie ze zdziwieniem: „Dlaczego?” Niestety, na to pytanie wciąż nie potrafiÄ™ odpowiedzieć. W minionym roku usÅ‚yszaÅ‚am ten zakaz z ust dyr. MaÅ‚gorzaty Pery, wiÄ™c z rzadka pojawiam siÄ™ w FG (inni dziennikarze i fotoreporterzy też i czÄ™sto sÅ‚yszÄ™ narzekania na ten zakaz).
Marek Piechocki pisze swoje teksty i – jak siÄ™ okazuje – filharmonii wiÄ™ksza promocja nie jest potrzebna. WedÅ‚ug mnie to zÅ‚e posuniÄ™cie. ZÅ‚e tym bardziej, że po wprowadzeniu zakazu, sam fotograf filharmonii, który jako jedyny zezwolenie na zdjÄ™cia miaÅ‚, nie potrafiÅ‚ wyczuć chwili i trzaskaÅ‚ migawkÄ… na najcichszych dźwiÄ™kach. Zasady powinny istnieć i trzeba je tak ustalić, by zadowoleni byli i melomani, i fotografowie, i sama instytucja – czego dowodzi przykÅ‚ad WrocÅ‚awia. Ale nie ja decydujÄ™. Inni pozwalajÄ… i wszystko gra: orkiestra na scenie i wspóÅ‚praca z mediami. W dużych miastach to siÄ™ opÅ‚aca. U nas, kiedy dopiero budujemy markÄ™ FG, górÄ™ biorÄ… zakazy. A może jednak coÅ› siÄ™ zmieni? Byle na lepsze.
Hanna Kaup
15 kwietnia 2014 21:40, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Komentarze:
i bardzo dobrze że nie ma fotografowania przez cały koncert, idąc na koncert i płacąc za bilet chcę mieć pewność ze przeżyję go w skupieniu, ciszy i w warunkach odpowiednich do rangi wydarzenia, zdjęcia owszem przez pierwsze 5 -10minut koncertu ale później nie życzę sobie chodzących nawet na palcach fotoreporterów bo to mnie osobiście bardzo rozprasza i burzy cała atmosfer i nawet najcichsza migawka w którymś momencie staje się drażliwa. każdy koncert, wydarzenie muzyczne skierowane jest do publiczności i to ona powinna w tej kwestii mieć najważniejsze zdanie...a fotograf z całym szacunkiem powinien się do tych warunków dostosować
Anonim_5129, 18.04.2014, 09:59, 83.13.138.138 ##
Od dawna walczę z kamerzystami i fotografami pracującymi w czasie koncertów.Osobiście nie wytrzymuję wszędobylskich fotografów robiących zdjęcia w czasie trwania całego koncertu.Do filharmonii kupuję bilet , aby rozkoszować się dźwiękami muzyki , a nie trzaskających aparatów i statywów od kamer.Fotograf ,czy kamerzysta powinien uszanować artystów i publiczność i im nie przeszkadzać.Może taka moda jest we Wrocławiu, ale w innych salach koncertowych i teatralnych nie jest to praktykowane.Muzyka jest do słuchania , a nie do fotografowania.Ktoś kto był na koncercie nie ogląda relacji fotograficznych z niego.Ten kto na nim nie był tym bardziej tych zdjęć nie potrzebuje.Nasza brać medialna ponadto nie jest przeszkolona i nie ma wyczucia kiedy może pozwolić sobie na strzelanie aparatem.Ostatnio popis tego typu dał p.Sajkowski namiętnie trzaskając swoim sprzętem z balkonu.Jego aparat tak łomotał , że cały nastrój stworzony przez chór , solistów i orkiestrę został całkowicie zniszczony.Nie zgadzam się z takimi praktykami podczas koncertów.Zasady robienia zdjęć w czasie koncertów i spektakli powinny być ściśle określone.Dla mnie sposób w jaki zachowują się pracownicy mediów jest dowodem na brak poszanowanie podstawowych zasad dobrego wychowania i kultury.
Jerzy Jurdziński, 18.04.2014, 11:31, 89.228.129.152 ##
Jeśli przeszkadza odwijanie cukierków, szelest papierków od nich to co dopiero trzask migawek!
Muzycy słuch idealny, jak im przeszkadzają różne odgłosy z sali! Nasza Pani Dyrygenta ma słuch absolutny - to dopiero problem, kiedy w chwilach "piano" albo "pianissimo" to trzaskanie z aparatów. Byłem świadkiem, kiedy po pierwszej części koncertu jedna z Pań skrzypaczek zeszła na widownię (do drugie rzędu) by poprosić o nieszeleszczenie papierkami, jedzenie cukierków w czasie koncertu.
Dobrze fotografów "ustawia" Pan Dziekański - można fotografować podczas pierwszego utworu lub pierwszych pięć - dziesięć minut. I to wystarczy by mieć relację. Podobnie może zrządzić Pani Pera.
I tyle.
Anonim_4994, 18.04.2014, 11:49, 81.190.186.28 ##
jedzenie cukierków czy innych rzeczy w czasie koncertu w FG to już szczyt buractwa! taki ktoś powinien być publicznie wskazany, wyciągnięty z widowni i wywalony na zewnątrz. straszne ze tylu buraków przychodzi do FG na koncerty b. często w ramach darmowego wejścia traktując ten gmach jako kolejny dom kultury do którego można wejść w sweterku, nie ściszając tel.komórkowego z kieszenią pełną cukierków lub innego jadła...tym ludziom po prostu brakuje kultury bycia, całe życie tak się zachowywali i zachowują wiec uważają, że to nic niestosownego..szkoda że nikt ich w nie nauczył zasad savoir-vivre i nie mają żadnego obycia w tych sprawach...zachowanie fotografów na koncertach to osobna sprawa..,choć ta kwestia moim zdaniem powinna być sztywno uregulowana
Anonim_5129, 18.04.2014, 12:42, 83.13.138.138 ##
Szkoda, że dziennikarze nie przychodzą na koncerty do filharmonii i nie recenzują ich tylko dlatego, jak Pani przyznaje, że nie mogą pstrykać swoich zdjęć. Wydawać by się mogło, że w przypadku recenzji koncertu w filharmonii, przede wszystkim liczy się ucho/słuch i słowo.
Jeśli tylko to powstrzymuje dzienniakrzy, to co stoi na przeszkodzie, by korzystać ze zdjęć robionych (oby dyskretnie i profesjonalnie) przez fotografa filharmonii?
TO JEST praktyka dużego miasta :-)
Anonim_8422, 18.04.2014, 13:53, 77.65.22.50 ##
Oczywiście trzask migawek i przemieszczanie się fotografa w trakcie koncertów rozprasza i przeszkadza zarówno publiczności i tym samym orkiestrze.Jak najbardziej uważam,ze zasady robienia zdjęć w trakcie koncertów muszą być ściśle określone.
Zofia B., 18.04.2014, 17:49, 89.228.146.244 ##
Dlaczego reporterzy,dziennikarze nie przychodzą na koncerty?-bo nie mają darmowych wejściówek!Pan Marek pisze i rozumie muzykę o niebo lepiej niż zwykły dziennikarz, pisze , chwali, czasem i gani-ale merytorycznie i z pasją -nie dla pieniędzy."Pstrykający " dziennikarz czy fotoreporter to plaga-nie ma znaczenia czy zdjęcia wykonuje w trakcie gry np. solówki czy jak grają kotły!Rozprasza melomanów -zawsze.
Anonim 5832, 18.04.2014, 23:06, 5.172.248.130 ##
Przeszkadzanie w czasie koncertu jest wysoce naganne i niedopuszczalne.Jednakowo przeszkadza zegarek emitujący sygnał co godzinę, nie wyłączony telefon komórkowy,brzęk żetonów do szatni , które spadają na podłogę, szukanie w torebkach czegokolwiek.Wnoszenie napojów i picie ich na sali stanowi specjalność Gorzowa.Nigdzie takie zjawisko nie występuje.Do tego jeszcze gawiedź redaktorsko-reporterska i całkiem niezły zespół współczesnych instrumentów perkusyjnych gotowy.Niektórzy nie odróżniają sposobu zachowania na stadionie od zachowania jakie jest wymagane w teatrze czy filharmonii.
amatto, 19.04.2014, 00:08, 89.228.129.152 ##
Otóż to amatto, rzecz w tym, by wszyscy znali zasady i się do nich stosowali. Coś jednak jest na rzeczy. Może zacząć od prostej edukacji, od postawienia wymagań względem innych, zarówno widzów jak i dziennikarzy? Tu nie ma lepszych i gorszych. Tu działa kultura
Anonim_6812, 19.04.2014, 08:08, 83.27.158.254 ##
Po co na koncercie pstrykać zdjęcia ?Orkiestrze i dyrygentowi to przeszkadza. A może wyznaczyć na scenie kabinkę - ukrycie jak u Wajraka .Dla niepoznaki obłożyć ją kontrabasami i pulpitami do nut. Z ukrycia robić zdjęcia słuchaczom ,w celu udokumentowania ich pobytu w FG. Dowód na ogładę towarzyską niektórym może się przydać .Sama ogłada mniej.
Steblink, 21.04.2014, 18:15, 81.190.181.131 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Oni tu zostajÄ…
„ZostajÄ™!” to hasÅ‚o nowej kampanii promujÄ…cej Gorzów, która ma zwrócić uwagÄ™ na zalety naszego miasta, dziÄ™ki którym jest ono doskonaÅ‚ym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
NieczÄ™sto zdarza siÄ™, aby tradycyjnie Å›piewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeÅ„ na lat „dwieÅ›cie”. Tak wÅ‚aÅ›nie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>
Anonim_4577:
Dobrze! Bo wiele dobrych koncertów w tym sezonie.
Również w Sali Kameralnej. Także autorskie, naszych filharmoników. Wczoraj np. wystÄ™p dwÃ
<czytaj dalej>
Anonim_9837:
Tę kwestię reguluje kościół katolicki
Nauczy się by wybierać dobro.
Ale feministkom temat jest obcy i stÄ…d lewica czyli opieku
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek
<czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ...
<czytaj dalej>