Gontowiec Podróżny BLOG

15 listopada. Jako, że mamy równo połowę miesiąca, to i przysłowia specjalnie na tę okoliczność się znalazły: „Jak w połowie listopada deszczy, to w połowie stycznia trzeszczy" i „Deszcz w połowie listopada tęgi mróz w połowie stycznia zapowiada."

Może niezbyt dokładnie oddają zarówno dzisiejszą, jak i styczniową aurę, ale w pewnym sensie są zapisem dziejów wcześniejszych. No i czasami się sprawdzają, a wtedy mówimy, że wyjątek potwierdza regułę. Poza tym na rozpoczęcie nowego tygodnie wyszperałam dziewiętnastowieczne przysłowie (cytuję w oryginale): „Wczora była niedzielinka, pendziałeczek nastał. Porachuj, porachuj, coś wczora przechlastáł”. Słowo „przechlastać” oznaczało wówczas „przepuścić, przemarnotrawić, przeszastać”. Dwudziestopierwszowieczne niedziele są zdecydowanie czasem odpoczynku, który zarachować powinniśmy po stronie zysków, a nie strat.

Wśród dzisiejszych świąt na uwagę zasługują – propagujący pomaganie innym Dzień Filantropii oraz Dzień Uwięzionego Pisarza, zwracający uwagę na los dziennikarzy oraz pisarzy zajmujących się literaturą faktu i stających w obronie praw człowieka. Za swoją pracę bywają więzieni, torturowani, a nawet zabijani.

Z ciekawostek: 15 listopada warto trafić do Klosterneuburga w Austrii, gdzie szczególnie hucznie świętuje się Dzień św. Leopolda. Za niewielką opłatą, przekazywaną potem na konkretne cele społeczne, można wtedy skorzystać z atrakcji nazwanej kilka stuleci temu „zjazdem po beczce tysiąca wiader”. Nazwę tę nosi czterometrowa beczka o pojemności 56 tys. litrów, zbudowana w 1704 r. „Fasslrutschen”, czyli zwyczaj zjeżdżania po jej powierzchni sięga co najmniej 1814 r. i podobno jest niezawodnym sposobem na spełnianie życzeń.
Św. Leopold III (1073-1136) – jeden z patronów Austrii – to postać ważna dla kształtowania się jej państwowości. Klosterneuburg znajdujący się kilka kilometrów na północny-zachód od granic administracyjnych Wiednia, jest natomiast jednym z najważniejszych ośrodków sakralnych i kulturowych tego kraju. Tamtejszy klasztor został założony przez Leopolda III i jego żonę Agnieszkę. Zgodnie z legendą dokładnie w tym miejscu odnaleziony został zaginiony welon ślubny Agnieszki, zdmuchnięty z jej głowy podczas ich wesela. Leopold ślubował, że jeśli uda mu się zgubę odzyskać, ufunduje w tym miejscu kościół. Tropił welon przez dziewięć lat, a ten spokojnie czekał sobie na krzaku czarnego bzu. Nienaruszony.
W Klosterneuburgu jeszcze nie byliśmy, więc o wrażeniach ze zjazdu po pochyłości ogromniastej beczki opowiedzieć nie możemy, ale możemy zareklamować równie nietypową zjeżdżalnię we wnętrzu zabytkowej kopalni soli w Bochni. Ma ona 140 metrów długości, zjeżdża się na niewielkich dywanikach i ląduje w komorze Ważyn (248 m p.p.t.). Odważniejsza połowa naszego teamu z radością skorzystała z okazji, ostrożniejsza wybrała powolne schody obok pochylni.


Warto wiedzieć, że komora Ważyn jest największą spośród wszystkich wydrążonych w bocheńskiej kopalni komór. Ma 255 metrów długości, maksymalną szerokość 14,4 metra i maksymalną wysokość 7,2 metra. Jej przestrzeń podzielona jest na kilka części: rekreacyjną z niewielkim placykiem zabaw dla dzieci, stołem do tenisa i boiskiem sportowym o powierzchni niemal 300 m kw. (jedno z najgłębiej położonych na świecie), strefę relaksu z leżakami oraz… strefę sypialną. Panujący w kopalni mikroklimat wpływa korzystnie na układ oddechowy, łagodzi objawy alergii i wzmacnia odporność organizmu. Już trzygodzinny pobyt w komorze Ważyn traktowany jest jako forma profilaktyki zdrowotnej, ale można też skorzystać z noclegu w tym miejscu. Najbliższa taka możliwość dla turystów indywidualnych pojawia się dopiero 26 listopada. Cennik dostępny na kopalnianej stronie internetowej.

Tekst i foto Maria Gonta

Dodaj komentarz:

W czwartek Boże Ciało

W najbliższy czwartek 30 maja Kościół obchodzi uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa popularnie nazywaną świętem Bożego Ciała. Tego dnia ... <czytaj dalej>

Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego

Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji. Wybrano ... <czytaj dalej>

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

«	lipiec 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Moim obowiązkiem obywatela jest powiadomić że niejako Witold pahl obwieszony w całym mieście i województwie jako kandydat na posła do unioparla <czytaj dalej>

Piękni ludzie, piękna sprawa, piękne widoki...
Muszę się wybrać!
Z.M.P. <czytaj dalej>

Taaak, dzieciństwo to fajna sprawa! ):-)
Z>M.P. <czytaj dalej>

W Polsce żaden komunizm się nie skończył <czytaj dalej>

Jesteście Panowie naprawdę"wielcy". Robicie coś z pasją i...radością. Dlaczego tacy, jak wy nie sa co najmniej radnymi. Patrząc na fo <czytaj dalej>