To był trzeci dzień protestu Polek przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Gorzowianie spotkali się na Starym Rynku, by później spacerować po centrum. Ochraniała ich policja.

Dziś było tak, jak pisałam wczoraj. Jeszcze więcej ludzi i jeszcze większe emocje. Tekst przeczytasz tu:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,10420,25x2020_-_to_naprawde_wojna,

Czerwono-czarne balony, wieszaki i mnóstwo transparentów. Dzisiejszy protest odbył się pod hasłem: "ostry spacer". I rzeczywiście było ostro. Konkretne hasła wypowiadano - a właściwie wykrzyczano - pod adresem obozu rządzącego. Były przemówienia, a po nich bardzo długi marsz około tysiąca osób. Mimo to: - Nie było żadnych zakłóceń, wobec których policjanci musieliby reagować - powiedziała nadkomisrz Magdalena Ziętek z Komendy Miejskiej Policji.

Ostry spacer przeszedł ze Starego Rynku w kierunku ulicy Chrobrego i Wybickiego. Zatamował w ten sposób ruch na ulicach dojazdowych do centrum. Korek utworzył się od ul. Walczaka tak, że niektórzy zniecierpiwieni kierowcy zawracali, przejeżdżajac nawet po pasie zieleni.

Jutro kolejne spotkanie w obronie wolności w zniewolonym kraju. W środę kobiety zachęcają do ogólnopolskiego strajku, a w piątek chcę się spotkać w Warszawie. Obawiam się jednak, że władza wprowadzi całkowity lockdown.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2020-10-26_o_wolnosc_w_zniewolonym_kraju,

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć