Najpierw byÅ‚a piÄ™kna biaÅ‚a bluzka z plisowanymi rÄ™kawami, specjalnie zaprojektowane czarne spodnie z baskinkÄ… spiÄ™tÄ… w pasie ozdobnÄ… klamrÄ… i bose stopy. Później – prosta czerwona sukienka z dÅ‚uższym tyÅ‚em i dÅ‚ugie czarne kozaki. Tak wystÄ…piÅ‚a przed publicznoÅ›ciÄ…, która wypeÅ‚niÅ‚a po brzegi widowniÄ™ Teatru im. Osterwy w Gorzowie, charyzmatyczna, urokliwa, emanujÄ…ca ciepÅ‚em i prawdÄ… uczuć izraelska artystka NOA.
To byÅ‚ wyjÄ…tkowy koncert. NieczÄ™sto BogusÅ‚aw DziekaÅ„ski zaprasza do Gorzowa Å›piewajÄ…ce kobiety. Tym bardziej wystÄ™p egzotycznej wokalistki z Izraela, która gra krótkie trasy koncertowe, byÅ‚ wydarzeniem. W stolicy województwa lubuskiego NOA zaÅ›piewaÅ‚a jedyny koncert w Polsce, w ramach nieustajÄ…cego festiwalu Gorzów Jazz Celebrations. PrzyjechaÅ‚a tu z Halle w Niemczech i od pierwszych chwil na scenie zauroczyÅ‚a sÅ‚uchaczy.
Artystka zaprezentowaÅ‚a mix swoich dotychczasowych dokonaÅ„, co – jak Å›wiadomie i z uÅ›miechem zaznaczyÅ‚a – nie miaÅ‚o znaczenia dla gorzowskich sÅ‚uchaczy, którzy jej twórczoÅ›ci nie znali. I tym szczerym stwierdzeniem kupiÅ‚a ich sobie, a potem rozkochaÅ‚a wyjÄ…tkowym wykonaniem koncertu, który przeplataÅ‚a opowieÅ›ciami z życia.
Tego niezwykÅ‚ego wieczoru wybrzmiaÅ‚y piosenki z lirycznymi tekstami jej autorstwa i etniczne utwory z Izraela czy Jemenu. Noa pokazaÅ‚a też próbkÄ™ swoich operowych umiejÄ™tnoÅ›ci, a pożegnaÅ‚a publiczność niezwykle wzruszajÄ…cym wykonaniem pieÅ›ni Ave Maria z dedykacjÄ… dla polskiego papieża Jana PawÅ‚a II, którego bardzo ceni, a na którego zaproszenie Å›piewaÅ‚a w Watykanie sześć lub siedem razy. Dedykacji byÅ‚o wiÄ™cej, m.in. gdy wspominaÅ‚a poczÄ…tek swojej kariery u boku Pata Matheny’ego czy gdy przedstawiaÅ‚a swojego mistrza i guru gitary Gila Dora.
MogÅ‚oby siÄ™ wydawać, że koncert izraelskiej wokalistki z towarzyszeniem kontrabasu, gitary klasycznej i instrumentów perkusyjnych bÄ™dzie koncertem, jakich wiele, że wysÅ‚uchamy programu, który wypeÅ‚ni kolejny sobotni wieczór i za rok trudno bÄ™dzie nam sobie przypomnieć, co i jak Å›piewaÅ‚a NOA. Jakże piÄ™kne sÄ… takie niespodzianki.
Zaskoczeni i oczarowani dziÄ™kowaliÅ›my jej brawami na stojÄ…co, a ona bisowaÅ‚a. BisowaÅ‚a trzy razy, nie dajÄ…c siÄ™ dÅ‚ugo o bisy prosić. OdwzajemniaÅ‚a sympatiÄ™ nie tylko gestami od serca, ale i szczerymi sÅ‚owami podziÄ™kowania. A szczerość i prawda jej nietuzinkowej osobowoÅ›ci dawaÅ‚y o sobie znać w każdym momencie tego artystycznego widowiska. I wtedy, gdy Å›piewaÅ‚a o holokauÅ›cie, i gdy z akompaniamentem kontrabasu i gitary wykonywaÅ‚a operowÄ… ariÄ™ o kurczaku, gdy z miÅ‚oÅ›ciÄ… dziÄ™kowaÅ‚a Patowi Matheny, gdy z Gadi Seri graÅ‚a na blaszanych puszkach, instrumentach biednych ludzi z Jemenu, którzy muzykÄ™ majÄ… w sercu i sÄ… niezwykle wrażliwi i utalentowani, gdy samodzielnie graÅ‚a na kongach, gdy zapomniaÅ‚a sÅ‚ów piosenki, które pisaÅ‚a dzieÅ„ wczeÅ›niej w podróży z Halle do Gorzowa. NOA dwa razy zaprosiÅ‚a też do wspólnego Å›piewania. I tak, jak za pierwszym „I don’t know” wypadÅ‚o nieco wstydliwie, tak już pokojowe i zaÅ›piewane na bis „szalom” i „salam” wybrzmiaÅ‚o jak manifest.
ZachwycajÄ…ce jest, że w jednej drobnej kobiecie mieÅ›ci siÄ™ tyle talentów i możliwoÅ›ci, by proponować odbiorcy różnorodnÄ… mieszankÄ™ muzyki i to mieszankÄ™ najwyższych skal i najlepszych smaków, autentycznÄ… i perfekcyjnie wykonanÄ….
Ta autentyczność i perfekcja sprawiÅ‚y, że koncert Noa byÅ‚ wydarzeniem nad wydarzenia. A jeÅ›li dodać do tego ogromne wzruszenie, jakiego doznaliÅ›my w czasie ostatniego bisu, i Å‚zy, które to wzruszenie wyrażaÅ‚y, trzeba powiedzieć, że koncert izraelskiej wokalistki NOA byÅ‚ tym, co zdarza siÄ™ we wspóÅ‚czesnej kulturze coraz rzadziej – prawdziwym artystycznym katharsis.
Tekst i foto Hanna Kaup
Fotorelacja:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2014-02-09_noa__muzyczne_katharsis,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2014-02-09_noa__muzyczne_katharsis_2,
« | kwiecieÅ„ 2024 | » | ||||
P | W | Åš | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |