NiespeÅ‚na dwa miesiÄ…ce temu, 26 maja, Don Vasyl przyjechaÅ‚ na spotkanie Klubu ZUO Na Zapiecku. ProwadziÅ‚am je. Choć bardzo siÄ™ staraÅ‚, widziaÅ‚am, że nie jest z nim najlepiej. Później obserwowaÅ‚am go w czasie koncertu w Witnicy. Obawy mnie nie opuszczaÅ‚y. WyglÄ…daÅ‚ tak, jakby za wszelkÄ… cenÄ™ chciaÅ‚ utrzymać tempo życia, ale wymagaÅ‚o to od niego zbyt dużego wysiÅ‚ku.
TydzieÅ„ temu, krótko przed XIX Festiwalem Piosenki i Kultury Romów w Ciechocinku kraj obiegÅ‚a wieść, że Don Vasyl leży w szpitalu. MiaÅ‚ wylew.

Los sprawiÅ‚, że tym razem musiaÅ‚ opuÅ›cić swoje ukochane ciechociÅ„skie dziecko i powierzyć je opiece synów, którzy niespodziewanie stanÄ™li do swoistego egzaminu, bo przecież ojciec poÅ›wiÄ™ciÅ‚ 18 lat pracy, 18 lat przygotowaÅ„, 18 lat walki o to, by Festiwal Piosenki i Kultury Romów utrzymaÅ‚ siÄ™ na tzw. fali i nie zszedÅ‚ z oferty programu drugiego TVP.

Jak ważnym w życiu Don Vasyla jest festiwal, który wymyÅ›liÅ‚, najlepiej wie jego polski brat Andrjusza. Tak mówi o Andrzeju Trzaskowskim, który przeżywaÅ‚ ostatniÄ… edycjÄ™ wydarzenia z pewnoÅ›ciÄ… nie mniej emocjonalnie, co jego pomysÅ‚odawca.
- Zobacz. To wszystko to sÄ… lata jego pracy. To on to stworzyÅ‚. A to sÄ… jego dzieci, które dziÄ™ki niemu istniejÄ… - powtarzaÅ‚ i z gospodarskÄ… troskÄ… nie tylko czuwaÅ‚ nad przebiegiem koncertów, ale byÅ‚ na każde zawoÅ‚anie i tych, którzy wspóÅ‚organizowali wydarzenie, i tych, którzy przyjechali tam jako gwiazdy. PrzywoziÅ‚, odwoziÅ‚, odbieraÅ‚ z lotniska, odstawiaÅ‚ z powrotem - robiÅ‚, co mógÅ‚, by Don Vasyl byÅ‚ spokojny. W miÄ™dzyczasie kontaktowaÅ‚ siÄ™ z nim telefonicznie i pokazywaÅ‚ mi wyrażanÄ… w esemesach troskÄ™ o ludzi, o to, czy dobrze siÄ™ bawiÄ…, no i czy artyÅ›ci wypadajÄ… jak trzeba.

I byÅ‚o jak trzeba. A na scenie królowaÅ‚y: muzyka, piosenka i taniec tak różnorodne, jak sami Romowie, jak ich kultura, która czerpie i z Indii, i tradycji PóÅ‚wyspu BaÅ‚kaÅ„skiego, i wspóÅ‚czesnej Europy.

Scenariusz XIX Festiwalu Piosenki i Kultury Romów w Ciechocinku zostaÅ‚ tak uÅ‚ożony, by zadowolić różnych odbiorców. Mnie urzekÅ‚o kilka wykonaÅ„. Kiedy na scenÄ™ weszÅ‚a Vera Bila, miaÅ‚am wrażenie, że to Cesaria Evora. PodobieÅ„stwo daÅ‚o siÄ™ zauważyć nie tylko w stylistyce utworów, nie tylko w gÅ‚osie, ale i samej urodzie. WniosÅ‚a ze sobÄ… coÅ› niezwykÅ‚ego, jakÄ…Å› magiÄ™, która wydobywaÅ‚a siÄ™ z jej gÅ‚osu, a tempo, w którym wykonywaÅ‚a utwory, pokazywaÅ‚o, jakie emocje i czar kryjÄ… siÄ™ w jej duszy.

ZachwycajÄ…cy program przedstawiÅ‚ Teatr TaÅ„ca Rada z Grodna, który porwaÅ‚ publiczność od pierwszych sekund obecnoÅ›ci na scenie. Takiego żywioÅ‚u nie oglÄ…da siÄ™ czÄ™sto. To sztuka na najwyższym poziomie. Rytm, dynamizm, równość wykonania - tego uczÄ… najlepsi i to pokazujÄ… najlepsi.

Osobna gwiazdą była Leonsia Erdenko z Moskwy. Prawdziwa Russian Gypsies Music Queen o silnym głosie i scenicznej osobowości.

Zresztą, to, co działo się pod sceną, było najlepszym świadectwem sukcesu kolejnego festiwalu w Ciechocinku i zapewnieniem, że to spełnione marzenie Don Vasyla trafiło na podatny grunt i tam już pozostanie.

Tekst i foto Hanna Kaup

Fotorelacja z drugiego dnia:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-07-21_refleksje_po_festiwalu_w_ciechocinku,

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-07-21_refleksje_po_festiwalu,