Chyba każdy lub przynajmniej znaczna wiÄ™kszość zna skecz Kabaretu Ani Mru Mru "Klient nasz pan". Choć trudno zrozumieć, jakie dania proponuje tam kelner w chiÅ„skiej restauracji, to ubaw jest po pachy, bo gdyby nawet natknąć siÄ™ na takiego obcojÄ™zycznego kelnera, to co najwyżej da nam niedogotowanego psa (przepraszam wrażliwych, lepszego odniesienia do skeczu nie widzÄ™), ale bÄ™dzie siÄ™ staraÅ‚ i w uprzejmoÅ›ciach nawet przeginaÅ‚. Niestety, nie można takich uniżonoÅ›ci spodziewać siÄ™ w gabinecie lekarza (chyba że za grubÄ… gotówkÄ™) w przychodni, na której dziaÅ‚anie każdy z nas skÅ‚ada siÄ™ co miesiÄ…c.
Pewien mój znajomy, bardzo rozsÄ…dnie powiedziaÅ‚, że niektórzy lekarze - szczególnie ci starsi - nie radzÄ… sobie w kontaktach z coraz bardziej wyksztaÅ‚conym czÅ‚owiekiem. Na dodatek, próbujÄ… wykorzystywać prawa, których nie majÄ… i zamiast normalnie rozmawiać, udzielić porady, jeÅ›li już cokolwiek mówiÄ…, to zwykle opryskliwie.
Tu piękny przerywnik:
https://www.youtube.com/watch?v=mkcc6uoS19U
No cóż, z pewnoÅ›ciÄ… sÄ… lekarze dobrzy i źli, profesjonalni i mniej, otwarci i z pretensjami do Å›wiata, tak jak nauczyciele, dyrektorzy, policjanci, biznesmeni i wszyscy inni żyjÄ…cy na tym Å›wiecie, którzy muszÄ… pracować na tzw. organizmie żywym. Nikt z nas nie jest ideaÅ‚em, ale jeÅ›li ktoÅ› ewidentnie nagina prawo i nie realizuje swoich obowiÄ…zków, to nie powinien wykonywać zawodu. I teraz bÄ™dzie konkretny przypadek.
Sytuacja miaÅ‚a miejsce u lekarza dermatologa w jednej z gorzowskich przychodni. Ponieważ mojego lekarza nie byÅ‚o, poprosiÅ‚am o wizytÄ™ u innego. I tylko zaskoczyÅ‚a mnie informacja, że ta wizyta jest... jutro. Moje szczęście mieszaÅ‚o siÄ™ ze zdziwieniem, tym bardziej, że w oczach pani rejestratorki zobaczyÅ‚am jakiÅ› taki tajemniczy bÅ‚ysk. Ale może mi siÄ™ tylko wydawaÅ‚o. W każdym razie nastÄ™pnego dnia, gdy odczekaÅ‚am swoje, weszÅ‚am do gabinetu i zaczęłam o swoim problemie w nadziei, że oto pani doktor ze mnÄ… normalnie porozmawia. Po kilkunastu sekundach przerwaÅ‚a mi i powiedziaÅ‚a, że mogÄ™ sobie kupić jakiÅ› suplement. ChciaÅ‚am dodać, że niepokoi mnie to czy tamto, że jestem po licznych przejÅ›ciach i mój organizm nie dziaÅ‚a jak należy, chciaÅ‚am poprosić o skierowanie na oznaczenie poziomu wit. D, ale każda moja próba nawiÄ…zania kontaktu byÅ‚a natychmiast tÅ‚umiona stwierdzeniem, że pani doktor nie ma czasu, bo tyle ludzi do niej czeka - tu wskazanie na karty pacjentów - i że ma dla mnie tylko 10 minut. "Ale nie minęły nawet trzy" - odparÅ‚am, po czym pani doktor poinformowaÅ‚a mnie, że wpisuje na kopercie, by mnie wiÄ™cej do niej nie rejestrowano - co natychmiast uczyniÅ‚a. Najpierw spytaÅ‚am "Dlaczego?", na co usÅ‚yszaÅ‚am: "Bo jest pani napastliwa". Nie pomagaÅ‚y próby wyjaÅ›nienia, że po prostu pytam, wiÄ™c poprosiÅ‚am o przepis, dajÄ…cy pani doktor uprawnienie do skreÅ›lenia mnie z jej usÅ‚ug. UsÅ‚yszaÅ‚am, że ona ma do tego prawo.
Otóż, jak siÄ™ okazuje, szanowna pani doktor nie ma takiego prawa, o czym poinformowaÅ‚a mnie rzecznik lubuskiego NFZ. Na moje pytanie w tej sprawie odpowiedziaÅ‚a:
"Nie ma przepisu, który by na to zezwalaÅ‚. Jednak w wyjÄ…tkowych sytuacjach, zgodnie z treÅ›ciÄ… art. 38 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, lekarz może nie podjąć lub odstÄ…pić od leczenia pacjenta, o ile nie zachodzi przypadek, o którym mowa w art. 30, z zastrzeżeniem ust. 3 (czyli gdy zwÅ‚oka w udzieleniu pomocy pacjentowi mogÅ‚aby spowodować niebezpieczeÅ„stwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciaÅ‚a lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiÄ…cych zwÅ‚oki). W przypadku odstÄ…pienia od leczenia, lekarz ma obowiÄ…zek dostatecznie wczeÅ›nie uprzedzić o tym pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego bÄ…dź opiekuna faktycznego i wskazać realne możliwoÅ›ci uzyskania tego Å›wiadczenia u innego lekarza lub w zakÅ‚adzie opieki zdrowotnej.
Ponadto wskazany powyżej art. 38 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, a także art. 39 wskazujÄ…, iż przyczyny odstÄ…pienia od leczenia muszÄ… mieć charakter wyjÄ…tkowy. W art. 38 ust. 3 czytamy, że jeżeli lekarz wykonuje swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach sÅ‚użby, może nie podjąć lub odstÄ…pić od leczenia, jeżeli istniejÄ… poważne ku temu powody, po uzyskaniu zgody swojego przeÅ‚ożonego. Natomiast art. 39 wskazuje, że lekarz może powstrzymać siÄ™ od wykonania Å›wiadczeÅ„ zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiÄ…zek wskazać realne możliwoÅ›ci uzyskania tego Å›wiadczenia u innego lekarza lub w innym zakÅ‚adzie opieki zdrowotnej oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujÄ…cy swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach sÅ‚użby ma ponadto obowiÄ…zek uprzedniego powiadomienia na piÅ›mie przeÅ‚ożonego.
O powyższym traktuje również art. 7 Kodeksu Etyki Lekarskiej z dnia 2 stycznia 2004 r., zgodnie z którym w szczególnie uzasadnionych wypadkach lekarz może nie podjąć siÄ™ lub odstÄ…pić od leczenia chorego, z wyjÄ…tkiem przypadków nie cierpiÄ…cych zwÅ‚oki. Nie podejmujÄ…c albo odstÄ™pujÄ…c od leczenia lekarz winien wskazać choremu innÄ… możliwość uzyskania pomocy lekarskiej."
Przytaczam te przepisy, by potencjalny pacjent wiedziaÅ‚, co zrobić w podobnej sytuacji. OczywiÅ›cie, nie Å‚udzÄ™ siÄ™, że to coÅ› zmieni. Lekarzy brakuje, do prawdziwych specjalistów trzeba czekać dÅ‚ugo, a taka samowola pani doktor może spotkać siÄ™ co najwyżej z ustnym upomnieniem szefa. PiszÄ™ o tym przypadku, bo bylejakość trzeba piÄ™tnować. Nigdy nie bÄ™dzie u nas normalnie, jeÅ›li nie zaczniemy od podstaw komunikacji. Nie bÄ™dzie też dobrze, jeÅ›li ci, do których przychodzimy po poradÄ™ i na których pÅ‚ace sami siÄ™ skÅ‚adamy, bÄ™dÄ… nas traktowali jak zÅ‚o konieczne. Nie ma szans, by byÅ‚o dobrze, jeÅ›li niektórzy lekarze, powoÅ‚ani do sÅ‚użenia drugiemu czÅ‚owiekowi, nie potrafiÄ… go sÅ‚uchać, a próbÄ™ rozmowy traktujÄ… jak napastliwość. Dodam do tego kilka retorycznych pytaÅ„. Po co wiÄ™c tyle mówi siÄ™ o profilaktyce? Po co te wszystkie mÄ…dre programy, kampanie i projekty, na które ministerstwo wydaje znów nasze pieniÄ…dze, kiedy z lekarzem nie da siÄ™ porozmawiać?
To już wolałabym chińskiego kelnera. Przynajmniej byłoby śmiesznie. A na poprawę nastroju, gdyby ktoś chciał sobie przypomnieć słynny skecz, wystarczy kliknąć w poniższy link.
http://kabarety.tvp.pl/14890453/ani-mru-mru-nasz-klient-nasz-pan#
Hanna Kaup
redaktor naczelny/wydawca
foto YouTube
Oni tu zostajÄ…
„ZostajÄ™!” to hasÅ‚o nowej kampanii promujÄ…cej Gorzów, która ma zwrócić uwagÄ™ na zalety naszego miasta, dziÄ™ki którym jest ono doskonaÅ‚ym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
NieczÄ™sto zdarza siÄ™, aby tradycyjnie Å›piewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeÅ„ na lat „dwieÅ›cie”. Tak wÅ‚aÅ›nie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>