wtorek 21 stycznia 2025     Agnieszka, Inez, Jarosław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
Na 50-lecie Gorzowskiego Towarzystwa Muzycznego
eGorzowska - 14441_FUZkqytbELqL7Gb7wMX.jpgInstrumentalnie i wokalnie w Sali Kameralnej Filharmonii Gorzowskiej.

Gorzowskie Towarzystwo Muzyczne obchodzi w tym roku swoje pięćdziesiąte urodziny. Z tej to okazji, pod wodzą prezesa Jerzego Jurdzińskiego, zorganizowano pięć bardzo ciekawych muzycznie koncertów.

Wczoraj wieczorem, czwarty z kolei, w Sali Kameralnej Filharmonii Gorzowskiej, na który bilety już dawno wyprzedano. Jakoś dzięki Miłej Pani udało mi się go zdobyć, być na koncercie i zachwycić się zarówno jego programem, jak i jakością wykonania.

I tak po kolei, według porządku wydrukowanej ulotki, programu:

Najsampierw Grażyny Bacewicz Sonata da camera, po niej pieśń Roxany z opery Król Roger Karola Szymanowskiego i Pieśń Kurpiowska tegoż kompozytora w transkrypcji Pawła Kochańskiego. Grą, wykonaniem na skrzypcach ujął publiczność Maciej Grygiel – instrumentalista Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej. I co ważne, często zasiadający na pierwszym krzesełku zespołu orkiestrowego. Jest także nauczycielem Muzyki. Wielu Jego uczniów otrzymuje nagrody na konkursach skrzypcowych. Na fortepianie utwory współgrała Lena Juszkiewicz. (O Niej, osobno, poniżej). I to był znakomity, dobrze współpracujący duet. Bezpomyłkowy w każdym detalu wspólnego grania – intonacji, utrzymania temp, harmonii żeby wymienić te najważniejsze.

Miałem miejsce w pierwszym rzędzie, więc w niektórych momentach fortepian zagłuszał partię skrzypiec. Może w nutach pianistka miała fortissimo, a może należało do tego duetu obniżyć skrzydło instrumentu?

Po Grażynie Bacewicz i Karolu Szymanowskim, Mieczysław Karłowicz w kilkunastu pieśniach. Tutaj także dwóch wykonawców: profesor Bogdan Makal – baryton i i Jego student, Aleksander Kaczuk-Jagielnik. Także baryton. Śpiewali solo, jedną pieśń wspólnie.

Najpierw Aleksander – głos, widoczne emocjonalne zaangażowanie, zarówno co do treści jak i kolejnych partii nutowych pieśni, aparycja, nienaganny strój. Wszystko to razem czyni ze studenta brytyjskiej uczelni dobrze zapowiadającego się muzycznego ambasadora naszego miasta. Zasłużone brawa!

Profesor Bogdan Makal – z nieco niższym, niż Aleksander Kaczuk-Jagielnik, głosem. Noo, na pewno bardziej niż Uczeń obyty ze sceną, występowaniem przed publicznością, wyluzowany. Podobał się widowni!
Obu Panom akompaniowała na fortepianie Małgorzata Rusak-Mietlińska. Świadomie, precyzyjnie, ciekawie i odpowiednio używając możliwości klawiatury, pedału dopowiadała muzyczny przekaz pieśni.

Po przerwie prof. Maciej Pabich i Lena Juszkiewicz w dwóch kompozycjach:
Najpierw część druga koncertu fortepianowego B-dur op. 83 Johannesa Brahmsa. Zaraz po niej, II Koncert fortepianowy Franciszka Liszta w tonacji A-dur.

Tutaj prof. Maciej Pabich, u którego nauki pobiera Lena Juszkiewicz, wystąpił jako akompaniator, grając partię orkiestry. Uczennica grała partie solowe.
Już fragment koncertu Brahmsa, mimo że nie tak wirtuozowski jak Liszta, pokazał możliwości Pianistki, Jej rozumienie fortepianu, partytury, zamysłu kompozytora.
A ten w twórczości Brahmsa nie zawsze jest czytelny, ale specyficzny idiom jego Muzyki został pokazany – owszem, moim zdaniem!

Franciszek Liszt napisał dwa koncerty fortepianowe A-dur i Es-dur. Nad oboma biedził się wiele lat. Dość powiedzieć, że ten którego słuchaliśmy, powstawał od roku 1839 do 1861, jego pierwsza wersja została zagrana 1857 roku. Późniejsze poprawki i wydanie to rok 1861. Oba utwory są na wskroś wirtuozowskie z bardzo trudnymi technicznie częściami, poprzerywane wolniejszymi – stąd nawet mówi się, pisze, że lisztowskie koncerty bardziej przypominają poematy symfoniczne, którego to gatunku Liszt był prekursorem. Napisał poematów trzynaście. To bardzo piękna forma muzyczna – zapewne pamiętamy wykonywane przez naszą Orkiestrę poematy Eugeniusza Morawskiego pod batutą Moniki Wolińskiej

Jak wiadomo, Franciszek Liszt był wybitnym pianistą, wirtuozem o niezwykłych możliwościach technicznych – szybkości pasaży, pochodów w dół i górę klawiatury, niesamowitych skojarzeń brzmieniowych. W czasie swoich występów porywał tym publiczność, wzbudzał niesamowity entuzjazm. Panie wydzierały sobie chusteczki mistrza, panowie nosili karocę z pianistą… Zainteresowanym polecam książkę autorstwa Stanisława Szenica pt. „Franciszek Liszt”. Trochę plotkarska, ale znakomite źródło wiedzy o kompozytorze, epoce, utworach, miłostkach, stanie duchownym…

Ale wróćmy do naszej Sali Kameralnej! Właściwie to o tym wczorajszym (bo piszę dopiero dzisiaj, w czwartek 7 listopada 2024 roku), żeby nie nadużywać ochów i achów napiszę w kilku przymiotnikach: fenomenalnie, zjawiskowo, genialnie, przepysznie… Wszystko tu było na swoim miejscu, zarówno wirtuozeria, jak i romantyzm. Można było te fragmenty łatwo wyodrębnić – części szybkie, nasycone sporym wolumenem, pełne błyskotliwych i mocnych przebiegów oraz części wolne, romantyczne – nieco przypominające (co najmniej mi) lisztowskie consolation.
To wszystko mogliśmy słyszeć i jak ja, widzieć z pierwszego rzędu – pracę rąk, dłoni, pedalizowanie… Cóż? Moim zdaniem majstersztyk wykonawczy Pianistki i „udającego” orkiestrę Profesora.

Stąd aplauz widowni na stojąco, stąd bisy Pianistki Leny Juszkiewicz – jakże (powtórzę się) przepysznie, nieskazitelnie wykonane – najpierw Etiuda litewskiego kompozytora, pianisty Bałysa Dvarionasa i po dalszym aplauzie – Fryderyka Chopina Mazurek op. 17 nr 4, za którego wykonanie – (tak uważam) – na konkursie chopinowskim dostałaby nagrodę specjalną.

Panu profesorowi Maciejowi Pabichowi gratuluję uczennicy, nauczycielskich zdolności. Wiem, z rozmowy, że nie tylko Ona spośród Jego uczniów nagrody zdobywa.

W sobotę następny koncert, tym razem w Muzeum. Wybieram się!

Jeśli ktoś chciałby posłuchać jeszcze i jeszcze to w You Tube jest nagranie tego samego Koncertu, (A-dur) przez tych samych wykonawców w sali poznańskiej Akademii Muzycznej w dniu 11 kwietnia 2023 roku.

Zygmunt Marek Piechocki
7 listopada 2024
Foto FG/FB



Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/7

, zdjęcie 2/7

, zdjęcie 3/7

, zdjęcie 4/7

, zdjęcie 5/7

, zdjęcie 6/7

, zdjęcie 7/7


7 listopada 2024 21:03, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
W sprawie granicy polsko-niemieckiej
Publikujemy list marszałka województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego do minister spraw wewnętrznych RFN. Pani Nancy Faeser Minister Spraw Wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec Szanowna Pani Minister, Województwo Lubuskie ... <czytaj dalej>
Nowy szynobus
– Wiążemy z tym pojazdem wielkie nadzieje z poprawą jakości i stabilności połączeń kolejowych, zwłaszcza tutaj, na północy województwa – ... <czytaj dalej>
Bezrobocie bez zmian
Pod koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w Gorzowie była taka sama jak pod koniec 2023 roku i wynosiła 2,4% – ... <czytaj dalej>
Nie daj się oszukać
Uwaga! Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową. Ostrzegamy przed fałszywymi e-mailami, których autorzy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową. Wiadomości wysyłane ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Kalendarium eventów
«styczeń 2025»
PWŚCPSN
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Za darmo...
Nowy rok to okazja do nowych nieuczciwych działań, skierowanych do ludzi, którzy swój czas spędzają głównie przed ekranami komputera. Minęło Boże Narodzenie, minął nowy rok, więc w handlu nastał okres ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska
admin ego:
Budujmy więzi
Całkiem przypadkiem w Dniu Babci i przed Dniem Dziadka natknęłam ... <czytaj dalej>
admin ego:
Ukochałam flamenco (2)
Marta Pastuszko urodziła się i wychowała w Gorzowie Wielkopolskim, ale ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Więcej darowizn bez podatku
Prawo.pl: więcej darowizn bez podatku w 2025 roku. W nowym roku, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Najlepiej opłacani specjaliści w lubuskim
Zarabiamy mniej niż w innych regionach, ale i tak coraz ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2684:
Do Zielonej trochę za daleko. <czytaj dalej>
Anonim_2684:
A co z samolotami na Baczynie. Tyle się już tych lotnisk budowało..... <czytaj dalej>
Anonim_6886:
A nie jest tak, że trzeba czymś przykryć smród po długach Stali i przemysłówce pana Wojcickiego i Radzinskiego? Czy miasto dalej będzie zatrud <czytaj dalej>
Anonim_4148:
Co tu dużo mówić, Marta jest zjawiskowa <czytaj dalej>
Anonim_8776:
A zatrudnil juz tych kanarów za 5 mln żeby skasowali 3 mln strat na gapowiczach?
Jacus ma na bakier z matematyką.
Sam się pozadluzal <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej