Lekarze z Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej z Pododdziałem Chirurgii Naczyniowej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie kilkakrotnie operowali z użyciem robota chirurgicznego da Vinci.
Uruchomienie technik robotycznych na oddziale chirurgicznym zbiegło się w czasie z hospitalizacją 76-letniego gorzowianina, pana
Stanisława, który jako jeden z pierwszych na oddziale przekonał się o zaletach zabiegów z wykorzystaniem tego nowoczesnego urządzenia.
- Z początku nie wiedziałem, dlaczego tak boli – opowiada pacjent, który trafił do szpitala kilka dni po tym, jak poczuł pierwsze bóle brzucha. Do lecznicy zgłosił się, niemal w ostatniej chwili, gdy ból stał się nie do zniesienia. Przyczyną problemów było ciało obce, które utkwiło w przewodzie pokarmowym, najprawdopodobniej kość z kurczaka. Stwarzała duże niebezpieczeństwo, bo przebiła jelito i niemal uszkodziła tętnicę biodrową.
Lekarze zdecydowali o zoperowaniu mężczyzny przy użyciu robota chirurgicznego da Vinci.
- Zabieg można było przeprowadzić tradycyjnie, tak jak robią to ośrodki, które nie mają takich jak my możliwości technicznych – mówi kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej z Pododdziałem Chirurgii Naczyniowej lek.
Maciej Skrzypek. – Wówczas jednak operacja trwałaby dłużej, a pacjent miałby dużą bliznę na brzuchu. Dzięki da Vinci udało się tego uniknąć. Co więcej, przy operacji otwartej, w szpitalu spędziłby przynajmniej tydzień, dzięki zastosowaniu da Vinci już w trzeciej dobie po zabiegu wyszedł do domu.
76- letni gorzowianin wychodząc do domu, powiedział: - Cieszę się, że lekarze zdecydowali się na takie rozwiązanie, bo niemal nie odczuwam skutków tego zabiegu. Czuję się dobrze i po bardzo krótkim okresie rekonwalescencji będę mógł wrócić do swoich codziennych zajęć.
Praca robota da Vinci opiera się na technice laparoskopowej, ale jest dużo bardziej zaawansowana. Urządzenie optymalizuje ruchy chirurga i poprawia jego pole widzenia, choć sam nie przeprowadza operacji. Wykonując zabieg z zastosowaniem da Vinci lekarz-operator nie znajduje się bezpośrednio przy stole operacyjnym, ale steruje końcówkami robota za pomocą konsoli, która umożliwia wyświetlanie trójwymiarowego obrazu pola operacyjnego nawet w 16-krotnym powiększeniu.
- Wprowadzenie technik robotycznych do niemal codziennej pracy oddziału to istotny, można powiedzieć moment w historii gorzowskiej chirurgii ogólnej i onkologicznej – dodaje lek. Maciej Skrzypek. – Dwóch spośród nas ma kwalifikacje potwierdzone egzaminem do wykorzystywania robota chirurgicznego. Będzie on wykorzystywany głównie do zabiegów z zakresu nowotworów jelita grubego, ale jak widać robot świetnie sobie też radzi z innymi jednostkami chorobowymi. Przypomnę, że na bazie naszego szpitala w województwie lubuskim zostało powołane Centrum Kompetencji Raja Jelita Grubego.
W tym roku lekarze z gorzowskiego szpitala zamierzają przeprowadzić 100-150 operacji z użyciem robota chirurgicznego Da Vinci i realizowanie wysokospecjalistycznych świadczeń głównie w obszarze nowotworów prostaty, jelita grubego oraz onkologicznej chirurgii ginekologicznej.
Oprac. redakcja
Foto WSzW
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>