
Dwa tygodnie temu Kudelski. Teraz Furman. Obaj mają już swoje Ławki Pamięci w Santocku.
Ruszył VI Ogólnopolski Festiwal Poetycki im. Kazimierza Furmana. Tym razem zaczęło się w Santocku, gdzie odsłonięto Ławkę Pamięci poświęconą poecie.
W czwartkowe popołudnie 18 maja (na dwa dni przed 68. rocznicą urodzin patrona festiwalu) w głównym punkcie wsi, tuż obok przystanku autobusowego, pojawili się organizatorzy wydarzenia z
Agnieszką Kopaczyńską-Moskaluk oraz
Beatą Patrycją Klary, wykonawca ławki sołtys
Rafał Chodkiewicz, miłośnicy talentu Kazimierza Furmana, jego rodzina: żona, córka i siostra, a także starsi i młodsi mieszkańcy wsi, w której poeta mieszkał w latach 1981-1996.
Między drzewami "suszyła się" poezja, a na stoliku można było obejrzeć oryginalny album
Zenona Kmiecika ze zdjęciami zrobionymi Furmanowi. Nie zabrakło tomików poezji, wspomnień
Mirosława Dawidowicza o Kaziku z czasów santockich, a także samego czytania wierszy.
Ławka to - jak wyjaśnia sołtys Rafał Chodkiewicz - tzw. garażowa robota. Sam pomysł wyszedł od rady sołeckiej. Jak jednak doszło do tego, że Furmanka zajechała do Santocka?
- Dwa, trzy lata temu w porcie rzecznym w Gorzowie robiliśmy Furmankę muzyczną - wyjaśnia organizatorka Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk. - Tam koncert zagrał Błażej Król. I na tym koncercie był Rafał Chodkiewicz, który później napisał do mnie, że chętnie włączy się w działania festiwalowe.
- No cóż, lubię robić rzeczy inne, mało popularne, a takie osoby jak wcześniej Tadeusz Kudelski, teraz Kazimierz Furman zasługują na to, by mieszkańcy o nich pamiętali - powiedział Rafał Chodkiewicz i dodał: - Szukaliśmy czegoś, z czym mieszkańcy by się utożsamiali i poznali historię tej miejscowości. Kamienie są wszędzie, a ławeczka to miejsce, na którym można usiąść, zapoznać się z osobą, którą upamiętnia. Teraz każdy ma w ręku telefon, może sprawdzić, kim była ta osoba, zagłębić się w jej historię. To jest nasz główny cel. Ławkę wykonałem przy pomocy Bartka z rady sołeckiej. Razem zrobiliśmy fundament, razem go wylaliśmy i przymocowaliśmy ławkę. To nasz autorski pomysł, mamy nadzieję, że zasłyniemy z tego w gminie i okolicach - mówił sołtys.
Za ławką, na której widnieje tabliczka z sentencją: "Przemawiam myślą, że życie/ jest wieczne, że śmierć tylko/ w nim umiera, jak człowiek i pamięć"
Iga Bogus posadziła krzewy kaliny.
- To taka nasza wewnętrzna aleja gwiazd - dodał sołtys Rafał Chodkiewicz. Dwa tygodnie wcześniej z tego samego materiału i w tej samej stylistyce wykonał ławkę pamięci himalaisty Tadeusza Kudelskiego, który też mieszkał w Santocku. 18 maja 1999 r. jako dwunasty Polak stanął na szczycie najwyższej góry Ziemi Mount Everest. Niestety, warunki pogodowe zmusiły wyprawę do szybkiego zejścia. Wtedy właśnie zginął.
Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-05-19_dwa_tygodnie_temu_kudelski_teraz_furma,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
80 rocznica polskiej administracji
W 2025 roku przypada 80 rocznica ustanowienia polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim. Z tej okazji w tym roku Dzień Pioniera ...
<czytaj dalej>Cynizm i manipulacja
Kiedy myślisz, że władze miasta nie mogą wymyślić już nic głupszego, przychodzi Gorzów Wielkopolski i mówi: "Potrzymaj mi wodomierz".
Nowy pomysł, ...
<czytaj dalej>Umowy koalicyjne bez podstaw prawnych
Samorządowe "umowy koalicyjne": polityczna konieczność czy wypaczenie demokracji?
W samorządach, w których w ostatnich wyborach Koalicja Obywatelska nie wprowadziła swojego prezydenta/wójta/burmistrza, ...
<czytaj dalej>Bezrobocie w górę
W lutym w Gorzowie było zarejestrowanych 1 508 bezrobotnych; ich liczba wzrosła o 62 osoby; wyrejestrowano 358 osób, zarejestrowano 420. ...
<czytaj dalej>