37-latek spod Sulęcina zabrał z mieszkania swojej rodziny 2,5 tys. zł i 35 euro. Został zatrzymany przez policję. Może spędzić pięć lat w wiezieniu.
W ostatnią niedzielę stycznia w jednym z mieszkań na terenie gminy Sulęcin miała miejsce kradzież pieniędzy. Poszkodowana kobieta poinformowała policjantów, że z jej pokoju, w którym trzymała oszczędności, zginęło 2,5 tys. zł i 35 euro. Z relacji zgłaszającej wynikało, że do utraty musiało dojść w ciągu dwóch ostatnich dni, a w tych dniach nikt obcy nie przebywał w jej domu. W odwiedzinach był jedynie członek rodziny.
Policjanci wydziału prewencji w czasie patrolowania miejscowości zauważyli odpowiadającemu rysopisowi mężczyznę. Gdy go legitymowali, a potem poddali kontroli osobistej, okazało się, że ma przy sobie znaczną część gotówki. Mężczyzna przyznał, że okradł kobietę. Był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie 2,6 promila alkoholu. Został zatrzymany, a następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
JanKa
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>