W Nadleśnictwie Kłodawa odbyła się konferencja podsumowująca realizację dwóch projektów przyrodniczo-turystycznych. Nosiła tytuł: Fundusze europejskie dla obszarów Natura 200 Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.

Dofinansowanie projektów pochodziło z funduszy unijnych. Instytucją wdrażającą było Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych. Na terenie dziewięciu nadleśnictw z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego wydano publikacje, powstały wiaty turystyczne, ścieżki edukacyjne i rowerowe, punkty widokowe a także zaplecze rozrywkowo-sanitarne. Działają też aplikacje.

- Jest co zwiedzać, jest co oglądać – mówił nadleśniczy Nadleśnictwa Kłodawa Tomasz Kalembkiewicz: – W nadleśnictwie Kłodawa mamy przygotowane obiekty pod kątem wypoczynku i edukacji dla grup zorganizowanych. Zaczynamy od dzieci ze żłobka, a kończymy na seniorach. Wszyscy chętnie z tego korzystają. Tu edukacja w 95 proc. odbywa się w godzinach pracy nadleśnictwa, aczkolwiek umawiamy się na inne terminy z grupami zorganizowanymi. Mamy oprócz nowej ścieżki i labiryntu, boisko do piłki siatkowej, są toalety, jest filia Muzeum Lubuskiego z ekspozycją Włodzimierza Korsaka. Mamy zieloną klasę – wyliczał.

Tego typu inwestycje mają na celu otwarcie nadleśnictw na mieszkańców, bowiem gospodarka leśna polega na gospodarowaniu lasami, ale i udostępnianiu ich społeczeństwu. Infrastruktura, jaka pojawiła się dzięki podsumowanym projektom, ma więc służyć ludziom, ale w sposób kontrolowany i przyjazny przyrodzie.

– My w samej Kłodawie nie mamy za dużo lasów, więc by go ludziom pokazać, musieliśmy z nimi jechać dalej. A tu jest okazja, by wiedzą o nich podzielić się na miejscu, wzbogacając informacje o walory historyczne, wiedzę o pionierze miasta Gorzowa Włodzimierzu Korsaku. Mamy ciekawe miejsce na rekreację i ognisko. Jesteśmy otwarci na turystę. Wśród grup zorganizowanych, w skali roku, przewija się ok. 6 tys. osób. To dosyć dużo – podkreślał nadleśniczy Kalembkiewicz.

Na konferencji podsumowującej obecny był dyr. Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie Andrzej Szelążek, który potwierdził, że zamysł projektów jest taki, by zachęcać turystów do odwiedzania lasów.
- Ale przede wszystkim zależy nam, by ludzie poznawali prawdę. Dzisiaj mówi się często o pracy leśników, ale są to niekorzystne wizerunkowo opinie. Tymi projektami przybliżamy szeroko pojętemu społeczeństwu to, co jest dobrego w lasach – powiedział i przypomniał, że jeden z projektów był realizowany na terenie nadleśnictwa Myślibórz. – To była ścieżka edukacyjna i miejsce, gdzie można prowadzić zielone lekcje, a dzieciom i młodzieży przekazywać prawdziwą wiedzę o lesie i działalności leśników. Z wielkim sentymentem podchodzę do tego projektu, dlatego że rozpoczął się, gdy byłem jeszcze nadleśniczym w Nadleśnictwie Myślibórz, a dzisiaj już piąty rok jestem dyrektorem generalnym. To świadczy o tym, że aby osiągnąć takie efekty – wcześniej aplikować o środki z CKPŚ – musi się nad nimi pochylać wielu leśników i współpracować z szerszym gronem instytucji, którym zależy na dobru polskich lasów, środowiska i przyrody – zakończył.

W czasie konferencji zaproszeni goście wysłuchali również prezentacji prezesa Oddziału PTTK Ziemi Gorzowskiej Zbigniewa Rudzińskiego o pracy leśników i ciekawostkach znajdujących się na obszarach leśnych z terenu powiatu gorzowskiego oraz wykładu zastępcy Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Andrzeja Korzeniowskiego: „Fizjografia Puszczy Gorzowskiej (Barlineckiej) i nie tylko to…”.

Tekst i foto Hanna Kaup