W przedświątecznej atmosferze odbył się wieczór promujący czwarty w tym roku, a 99 od pierwszego wydania, numer Pegaza Lubuskiego.
W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej redaktorki
Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk i jej zastępczyni
Beata Igielska przedstawiły autorów i ich teksty, które tym razem odnoszą się do tematu głównego, jakim były „olśnienia”. Pegaz liczy sobie 68 stron, które wypełniają m.in.: wiersze i opowiadania, felieton i fragment powieści, miniatury, satyry, eseje.
Wystarczy przeczytać choćby pierwsze zdania czy wersy prezentowanych utworów, by zagłębić się w ich lekturze.
Hanna Bilińska-Stecyszyn pisze: „Bieg rzeki przypomina bieg ludzkiego życia. Od źródeł do ujścia. Woda jak noworodek wytryskuje z matki Ziemi, przeciska się wśród górskich kamieni, niczym maleństwo przychodzące na świat”.
Danuta Szulczyńska-Miłosz: „Najpierw był szok i niedowierzanie. To nie mogło być prawdą, o takich rzeczach się nie tylko się nie słyszało, ale i trudno było je sobie wyobrazić”.
Ryszard Jasiński: „Słońce praży. Mrówka wlecze skrzydło osy”.
Jerzy Hajduga: „Zapamiętałem, a może chciałbym zapamiętać, jeden: fala ludzi wsypuje piasek do worków i umieszcza te worki na samochodach”.
Zbigniew Witosławski: „Moja edukacja przebiegała bez zakłóceń i wstrząsów do czasu opanowania sztuki czytania, a moż nawet odrobinę dłużej”.
Aneta Gizińska-Hwozdyk: „Najpierw rozlałeś niebo. Wielkie, prawie na całą kartkę. Później pomyślałeś, że coś tam jeszcze być powinno”.
A w poezji, numer rozpoczyna tematyczny tryptyk
Joanny Ziembińskiej-Kurek „Olśnienie”. Później – genialne w swoim ascetycznym wyrazie – słowa
Katarzyny Maciantowicz:
oczekiwanie
przede mną biała
kartka pusta
pustka we mnie
przeźroczysta
***
na
klamce
otwartego
okna
zawisł
klucz
dzikich
gęsi
obłęd
słyszysz
liście odchodzą od zmysłów
W najnowszym Pegazie Lubuskim znajdziecie słowa ważne, olśniewające i oślepiające, budzące uśmiech i zatrzymujące oddech. Zaskakujące. To świetna lektura na czas zbliżających się świąt, lektura o człowieku i tym, co dla niego ważne – miłości. Jak pisze w swoim wstępniaku Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk: „Są tu teksty wprost piękne, są zadziorne, buntownicze i przewrotne. Są takie, które oślepią. I takie, dzięki którym łatwiej zobaczyć. Zrozumieć”.
Koniecznie więc sięgnijcie po czwarty w tym roku numer „Pegaza Lubuskiego”, który znajdziecie w gorzowskiej książnicy.
Po prezentacji kwartalnika redaktorka naczelna poprowadziła spotkanie z autorem debiutanckiego tomiku „Szkice na marginesach”
Tomaszem Korbankiem. Zbiór jego poezji jest jednocześnie 105 wydawnictwem gorzowskiego oddziału Związku Literatów Polskich.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Nie daj się oszukać
Uwaga! Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Ostrzegamy przed fałszywymi e-mailami, których autorzy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Wiadomości wysyłane ...
<czytaj dalej>Trzech Króli z orszakiem
Objawienie Pańskie, zwane popularnie świętem Trzech Króli (6 stycznia), należy do najważniejszych obchodów świątecznych w ciągu roku liturgicznego. Podczas mszy ...
<czytaj dalej>Za to grozi kara
Weszło w życie ROZPORZĄDZENIE PORZĄDKOWE WOJEWODY LUBUSKIEGO w sprawie ograniczenia używania wyrobów pirotechnicznych na terenie województwa lubuskiego.
Zakaz używania wyrobów pirotechnicznych ...
<czytaj dalej>Ochrona przed zachorowaniem na raka
Prawie 13 % dzieci i młodzieży w wieku 9-18 lat w województwie lubuskim zaszczepiło się przeciwko HPV. Z tego około ...
<czytaj dalej>