






Zakończył się projekt „Dariusz Kostrzewa, czyli gorzowskie historie w karykaturze.”
W pierwszą rocznicę śmierci Dariusza Kostrzewy, 9 grudnia 2021 r. w siedzibie partnera projektu, czyli w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gorzowie odbyło się drugie spotkanie promujące wydawnictwo zrealizowane pod opieką Ruchu Miejskiego Ludzie dla Miasta. Pierwsze miało miejsce 19 listopada w Muzeum Lubuskim im. J. Dekerta.
Projekt „Dariusz Kostrzewa, czyli gorzowskie historie w karykaturze” to ok. 40 rozmów z gorzowianami na temat pierwszego 20-lecia XXI wieku. Każdą z nich ilustruje karykatura autorstwa zmarłego 9 grudnia 2020 r. gorzowskiego artysty.
Na spotkaniu w WiMBP pojawiła się czwórka bohaterów: Anna Synowiec, Waldemar Flugel, Jan Kochanowski i Henryk Maciej Woźniak oraz rodzina i przyjaciele Dariusza Kostrzewy.
Obejrzeliśmy prezentacje fotograficzne ilustrujące jego życie – przygotowane przez starszego o dwa lata brata Mirosława – wysłuchaliśmy wspomnień znajomych i przyjaciół, opowieści o pasji, jaką było żeglarstwo, o wspólnym z Michałem Bajsarowiczem rysowaniu portretów dzieci. Telefonicznie skontaktowała się z nami ciocia zmarłego, a także znany tenisista i koneser sztuki Wojciech Fibak, z którym gorzowski artysta pozostawał w bliskiej znajomości.
W międzyczasie rozmawialiśmy o karykaturze i jej znaczeniu, a także o naszym mieście i zmianach, jakie w nim zaszły przez minione 20-lecie. Waldemar Flugel podkreślał, że Gorzów nie wykorzystał swojej szansy, by przyciągać turystów, że czuje smutek, gdy widzi niszczejące kamienice, które tylko powierzchownie odmalowano, ale przekonywał, że wciąż jest to jego miasto, którym się interesuje i do którego wraca.
Jan Kochanowski jest zdania, że szanse wciąż istnieją, ale władze powinny zasięgać porad od ludzi, którzy co prawda nie są już na pierwszych stronach gazet, ale mają ogromne doświadczenie i chętnie się nim podzielą. – Ja czuję się niewykorzystany – mówił były poseł SLD.
Henryk Maciej Woźniak przypomniał czasy, gdy jako prezydent organizował choćby plenery rzeźbiarskie, o których dzisiejsze władze całkiem zapomniały. Zarzucił mi również skrócenie swojej wypowiedzi, z której – jak zaznaczył – „nic nie zostało”. W tej kwestii radna Anna Synowiec przyznała, że wszystko co dla niej ważne, zostało ujęte w tekście. Niestety, warunki projektu nie pozwoliły na publikację wypowiedzi dłuższych niż 3 tys. znaków, choć warto byłoby opublikować pełne rozmowy. Może w nowym roku znajdzie się dofinansowanie na większą publikację.
Tematy rozmów, które prowadziliśmy dotyczyły również m.in. Słowianki, filharmonii, a także sporów i kłótni o miasto.
– Ale choć się kłóciliśmy, choć należeliśmy do różnych politycznych ugrupowań, to dla Gorzowa zawsze umieliśmy się porozumieć – mówił Jan Kochanowski, przypominając np. zasługi Waldemara Flugela w zdobyciu dofinansowania na budowę Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego.
Ponad dwugodzinne spotkanie zakończyło się zaproszeniem Jana i Mirosława Kostrzewów do mieszkania, w którym ostatnie lata spędził ich syn i brat Dariusz. Tam przy herbacie i szarlotce wspominaliśmy jeszcze zmarłego rok temu gorzowianina.
Następnego dnia zadzwonił Waldemar Flugel, który gratulował spotkania i przyznał, że to był szczególny wieczór, a Mirosław Kostrzewa przysłał podziękowanie za upamiętnienie postaci jego wyjątkowego brata. Składa je wszystkim, którzy przyczynili się do wydania albumu z karykaturami i do zorganizowania wieczoru pamęci.
Projekt "Dariusz Kostrzewa, czyli gorzowskie historie w karykaturze" został dofiansowany przez Urząd Miasta Gorzowa oraz Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze.
Hanna Kaup
foto Marta Bejnar-Bejnarowicz, Hanna Kaup
« | marzec 2025 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | |||||
3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 |