
W ramach obchodów 80. rocznicy polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim odbyły się spacery historyczne. Oba poprowadził główny specjalista delegatury IPN w naszym mieście
Jarosław Palicki. W piątek 12, a w sobotę 24 osoby ruszyły spod dworca śladami pierwszych powojennych dni w mieście, które na mocy zgody Wielkiej Brytanii i USA na plany Związku Radzieckiego co do aneksji wschodnich ziem Polski, z Landsberga stało się Gorzowem.
Miejsce zbiórki związane było z faktem pojawienia się w powojennym mieście kolejarzy z Wągrowca, którzy już w lutym 1945 r. mieli za zadanie udrożnić komunikacyjnie strategiczne wówczas tereny; kolejarzy, którym w kwietniu 1985 r. postawiono pomnik właśnie przed wejściem do dworca.
Spacer wiódł ulicami, na których wciąż widoczne są ślady tamtych dni, a więc m.in. obok budynku pierwszego starostwa – dziś ul. Sikorskiego – na którego ścianie widnieje pamiątkowa tablica poświęcona 18 lipca 2006 r. pierwszemu włodarzowi na Ziemi Lubuskiej Florianowi Kroenke.
Kolejny przystanek miał miejsce w dawnym centrum miasta, dziś przy Skwerze Wydarzeń Gorzowskich 31 Sierpnia 1982 r., gdzie Jarosław Palicki mówił o ważnych dla miasta wydawnictwach, m.in. książce Gorzowskiego Towarzystwa Kultury „Wiosna na rumowisku”, będącej zbiorem wspomnień pionierów województwa gorzowskiego czy o pracach Natalii Bukowieckiej-Kruszony – byłej żony jednego z organizatorów administracji w powojennym Gorzowie Leona Kruszony. Wskazał również na symbol miasta, czyli katedrę, która pierwotnie nie miała ani wieży, ani prezbiterium.
Później – przy fontannie Pauckscha – dłużej rozmawiano o sytuacji w mieście, przywołując m.in.: historie pierwszych kościołów katolickich, szpitali, więźniarek z obozu w Ravensbruck czy wydań "Ziemi Gorzowskiej".
Przed dawnym ratuszem przy ul. Obotryckiej J. Palicki wspominał pułkownika Armii Czerwonej, komendanta powojennego miasta Josifa Draguna, a po niemal trzech godzinach spacer zakończył się przed Pomnikiem Pionierów Gorzowa podziękowaniem za udział i wręczeniem miejskich gadżetów oraz zapowiedzią kolejnych spacerów, m.in. w czasie Nocnego Szlaku Kulturalnego.
Aktywność uczestników dowiodła nieustannego zainteresowania historią miasta i potrzeby zgłębiania na jego temat wiedzy, choćby związanej z faktem, że poza Wągrowcem również Krotoszyn miał odegrać ważną rolę w budowaniu polskości Gorzowa, o czym wspominał obecny gorzowianin.
Jednym słowem, spacer pokazał, że historia to wciąż otwarta karta, która czeka na uzupełniające wpisy.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
W Wielkim Tygodniu
W Wielki Czwartek (17 kwietnia) o godz. 10.00 w zielonogórskiej konkatedrze bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Lubuski Plan Ludnościowy
Czego potrzeba, by zatrzymać ludzi w Lubuskiem? O tym dyskutowała Lubuska Rada Doradcza ds. Rozwoju Regionu.
9 kwietnia 2025 r. obradowała ...
<czytaj dalej>Reakcja na lekceważące słowa radnego Buszkiewicza
List otwarty do radnego Macieja Buszkiewicza w odpowiedzi na wypowiedź wygłoszoną w mediach publicznych.
Szanowny Panie Radny, z ogromnym zdumieniem i ...
<czytaj dalej>Po co Centra Integracji Cudzoziemców
Samorząd wyjaśnia, po co powstają Centra Integracji Cudzoziemców.
– Opinia publiczna jest epatowana różnego rodzaju nieprawdziwymi informacjami. Chcielibyśmy jasno przedstawić nasze ...
<czytaj dalej>