Polska jest tutaj dopiero 80 lat.
Podczas wojny w 1940 r. do niemieckiego Düringsdorf (dziś Bogdaniec w województwie lubuskim) trafił jeniec wojenny, walczący w kampanii wrześniowej, Józef Rogoziński.
Do pracy wybrał go sobie właściciel młyna Richard Werk. Połączyła ich głęboka przyjaźń, pomimo że należeli do wrogich narodów.
Richard ryzykował swoje życie zapraszając Józefa do wspólnego stołu, a dzięki Józefowi Richard uniknął rozstrzelania przez żołnierzy Armii Czerwonej.
Józef zmarł w 1997 r., jest pochowany na cmentarzu w Bogdańcu. Do końca życia odwiedzała go i jego rodzinę córka Richarda Ruth Henke (zm.w 2014 r. w wieku 90 lat).
Dziś jest tutaj muzeum Zagroda Młyńska w Bogdańcu - Filia Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wlkp. , gdzie opowiadamy tę niezwykłą historię.
Józef jest dla mnie podwójnym bohaterem. Jako żołnierz walczył z wrogiem, a jako najemnik potrafił się z nim zaprzyjaźnić. Bo każdy, niezależnie od narodowości, może mieć ludzką twarz w nieludzkich warunkach. Niepodległość i patriotyzm mamy w sercach
Źródło: Ewa Pawlak/FB
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Nowy szynobus
– Wiążemy z tym pojazdem wielkie nadzieje z poprawą jakości i stabilności połączeń kolejowych, zwłaszcza tutaj, na północy województwa – ...
<czytaj dalej>Bezrobocie bez zmian
Pod koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w Gorzowie była taka sama jak pod koniec 2023 roku i wynosiła 2,4% – ...
<czytaj dalej>Nie daj się oszukać
Uwaga! Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Ostrzegamy przed fałszywymi e-mailami, których autorzy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Wiadomości wysyłane ...
<czytaj dalej>Trzech Króli z orszakiem
Objawienie Pańskie, zwane popularnie świętem Trzech Króli (6 stycznia), należy do najważniejszych obchodów świątecznych w ciągu roku liturgicznego. Podczas mszy ...
<czytaj dalej>