POPULIZM DZIENNIKARSKI. Muszę przyznać, że jestem coraz mniej wiernym konsumentem tradycyjnych mediów. Kiedyś lubiłem oglądać telewizje newsowe, dzisiaj mam coraz większą awersję do tego rodzaju mediów. Stopniowo przekształcają się one w media tożsamościowe, czyli narzędzia mobilizacji ludzi o podobnych poglądach.
Szukałem bardziej teoretycznego uzasadnienia dla swojej niechęci. Oglądając w jednej z mainstreamowych telewizji fragment jednego z programów publicystycznych, prowadzony przez pana w okularach z grubymi oprawkami, pomyślałem sobie, że musi istnieć odrębna kategoria dla tego rodzaju dziennikarstwa. Wpadł mi do głowy termin DZIENNIKARSKI POPULIZM.
Okazuje się, że jest to zjawisko rozpoznane, choć mniej dyskutowane w mediach (w sumie nic dziwnego) przy okazji populizmu politycznego. A wydaje się, że warto o nim mówić, bo to jeden z coraz bardziej wpływowych kierunków rozwoju współczesnego dziennikarstwa.
Czym jest DZIENNIKARSKI POPULIZM? To zjawisko polegające na wykorzystywaniu metod i technik populistycznych w dziennikarstwie, w celu zwiększenia popularności treści medialnych lub samego dziennikarza.
Populizm dziennikarski charakteryzuje się upraszczaniem przekazu, odwoływaniem się do emocji odbiorców, przedstawianiem skomplikowanych kwestii w czarno-białych kategoriach oraz kreowaniem wrogów (np. elity polityczne, eksperci, imigranci), w celu przyciągnięcia uwagi i zaangażowania publiczności.
Dziennikarze populistyczni często przedstawiają siebie jako reprezentantów "ludu" przeciwko "elitom", co jest typowe dla retoryki populistycznej.
Gdyby wskazać cechy istotowe dziennikarskiego populizmu, byłyby to prawdopodobnie:
- antyelitaryzm – dziennikarze populistyczni często krytykują elity polityczne, gospodarcze czy intelektualne, przedstawiając je jako oderwane od problemów zwykłych ludzi
- uproszczony przekaz – skomplikowane kwestie są upraszczane do jednoznacznych, emocjonalnie nacechowanych sloganów, które łatwo zapadają w pamięć
- polaryzacja – dziennikarstwo populistyczne uwydatnia podział społeczeństwa na dwie antagonistyczne grupy, często przeciwstawiając „dobry lud” „złym elitom”
- odwoływanie się do emocji – zamiast analizy i rzetelnych argumentów, populistyczni dziennikarze często odwołują się do emocji, by wzbudzić gniew lub strach
- stosowanie narracji kryzysu – populistyczne media często prezentują sytuację społeczną jako kryzysową, domagającą się szybkich i radykalnych działań
W artykule, który znalazłem, autorka pisze, że dziennikarski populizm prowadzi do degradacji mediów oraz utraty ich zasadniczej funkcji, czyli kształtowania otwartej debaty publicznej.
Jeśli więc ktoś szuka kolejnego potwierdzenia kryzysu współczesności, populizm dziennikarski może być jego kolejną manifestacją.
Źródło: Dragonfly perspective/FB
Kolejne upomnienie POLREGIO
Wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski kolejny raz wezwał władze POLREGIO do poprawy jakości usług realizowanych przez przewoźnika.
W środę, 25 września ...
<czytaj dalej>Finisz spotkań w ramach BO 2025
Spotkaniem na Zakanalu zakończyliśmy spotkania dyskusyjne dla rejonów w Budżecie Obywatelskim 2025. Nie oznacza to jednak końca naszej obywatelskiej sztafety ...
<czytaj dalej>Stan klęski żywiołowej
Wojewoda Lubuski podaje do publicznej wiadomości Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 września 2024 r. w sprawie wprowadzenia stanu klęski ...
<czytaj dalej>Przedsięwzięcia w CEZiB
Publikujemy informację Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w Gorzowie Wielkopolskim.
Utworzenie Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w byłym Zespole Szpitalnym przy ...
<czytaj dalej>