sobota 20 kwietnia 2024     Agnieszka, Teodor, Czesław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Wojenka i zabawa - aktualizacja
"Nieróbstwo, lenistwo i brak kompetencji władz miasta" - tak powiedział w publicznym radiu były prezydent Gorzowa o obecnym. Oskarżenie mocne, żeby nie powiedzieć "przedsądowe". Ale czy w dzisiejszym świecie są słowa, które znaczą to samo, co 20, 30 czy 40 lat wcześniej? Czy może słowa stały się w ustach polityków i rządzących zabawką? Niebezpieczną zabawką. Bardzo niebezpieczną.

Z pewnością tak jest i jako społeczeństwo na to przyzwalamy. Przyzwalamy również na manipulowanie sobą, a więc stosowanie technik, dzięki którym ktoś jest prawdziwym reżyserem tego publicznego spektaklu, a my ledwie marionetkami. Przed 20, 30, 40 laty z tego powodu ludzie wychodzili na ulice, bo domagali się wolności. Dziś - biorąc udział w tych żenujących politycznych gierkach - udają, że ona jest. Niestety, polityka bezczelnie wkradła się w nasze życie i nie odpuszcza niemal żadnej okazji. Bo przecież kiedy oddaje się do użytku inwestycję, otwiera nie tylko drogę, ale choćby wernisaż, to musi być jaśnie szanowny poseł czy senator. Ba! nawet na Wigilii Narodów też trzeba witać lepszych, bo przecież bez nich nie byłoby nic. Jaki wkład w tę Wigilię ma poseł czy senator wobec zwykłych ludzików, którzy przyjeżdżają, gotują, smażą i dzielą się swoimi tradycjami? To pytanie pozostawię bez odpowiedzi.

Wracam do "nieróbstwa, lenistwa i braku kompetencji władz miasta". Wracam do sprawy, która wybuchła jako kolejna wojenka gorzowsko-gorzowska. Wojenka, którą rozpętał były prezydent Tadeusz Jędrzejczak słowami, jakie wypowiedział. A słowa dotyczyły odrzucenia - w głosowaniu komitetu monitorującego, którego jest członkiem - dofinansowania projektu "Zwiększenie dostępności transgranicznej poprzez poprawę infrastruktury drogowej w gminach: Gorzów, Witnica, Kostrzyn nad Odrą i Seelow". Oczywiście, na portalu społecznościowym pojawiły się dyskusje, w których on sam brał udział. Napisał m.in. (tekst edytuję, bowiem zawierał mnóstwo błędów): "Wystarczy przygotować projekt zgodnie z procedurą i odpowiednie załączniki. Inni w regionie potrafią, to i w Gorzowie też powinni. Tutaj nie ma czary mary... tylko zwykła procedura i dostosowanie do wymogów". Dodał też: "Tadeusz Jędrzejczak nie jest w Komitecie Monitorującym po to, ażeby się martwić, co powiedzą. Ale po to by program Interreg został zrealizowany zarówno z Saksonią i Brandenburgią. Przy zachowaniu interesów naszego województwa. I z pożytkiem dla obywateli. Z poszanowaniem procedur i zdrowego rozsądku. Za to odpowiadam."

Zainteresowało mnie stwierdzenie "z poszanowaniem procedur i zdrowego rozsądku", więc zapytałam czy tenże (zdrowy rozsądek) nie oznacza uznaniowości? Poprosiłam o kilka niezbitych dowodów, że projekt był zły. Otrzymałam tylko informację, że Gorzów "nie ma projektu możliwego do realizacji. I tyle." Reszta ma ujrzeć światło dzienne po niedzieli. Nie wiem, której. Tadeusz Jędrzejczak dodał jeszcze: "Jeśli projekt Gorzowa byłby do realizacji w terminie, to dostałby dofinansowanie."

No więc o terminy poszło. I to jest info, które uderza we wrażliwego na sprawy miasta obywatela. I tego obywatel władzy nie wybaczy. Bo jakże to być może, żeby opłacani z naszych składek urzędnicy nie dopełnili obowiązków i lekce sobie ważyli przyszłość miasta? I ta informacja o odrzuceniu projektu rozpętała kolejną gorzowsko-gorzowską wojenkę. Przeciwnicy Jacka Wójcickiego dostali amunicję i strzelali, ile się da, udostępniając sensacyjną wieść o "nieróbstwie, lenistwie i braku kompetencji władz miasta", a przeciwnicy Tadeusza Jędrzejczaka nie zostawili na nim suchej nitki - szczególnie na forum Radia Gorzów - zarzucając mu działanie na szkodę naszej części województwa. Wielokrotnie przypominali, że Tadeusz Jędrzejczak powinien jednak działać dla dobra Gorzowa, a zagłosował przeciw projektowi.

Ponieważ nie otrzymałam od byłego prezydenta żadnej odpowiedzi na moje pytania, jestem zmuszona przeprowadzić własną analizę sytuacji.

Otóż jeśli poszło o terminy, to OK. Termin rzecz święta. Tu jednak ukrywa się diabelski szczegół, bo jeśli ktoś proponuje wykonanie zadania w formule "Zaprojektuj-wybuduj", do czego ma święte prawo - w dodatku oszczędza nasze wspólne pieniądze, bo nie produkuje "półkowników" i wie, że jeśli otrzyma zgodę, to wyłoni wykonawcę w ciągu sześciu miesięcy - to dlaczego taki projekt się kasuje? I kasuje się projekty innych gmin, które wystąpiły wspólnie o dofinansowanie? Dlaczego głosuje się przeciwko projektowi, który przeszedł dwa etapy weryfikacji i został sklasyfikowany - może nie na 100, ale - na 84 punkty i był w czołówce złożonych propozycji? Dlaczego rzuca się mocne oskarżenia o nieróbstwo, lenistwo i braki w kompetencjach, jeśli wszystko poszło zgodnie z prawem?

Zajrzałam do zaleceń dotyczących dokumentów i załączników potrzebnych w trakcie składania wniosku, podpisywania umowy o dofinansowanie oraz częściowo raportowania. W tych zaleceniach wskazano, że polskich partnerów obowiązuje a) Ważne pozwolenie na budowę lub b) Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej lub c) Zgłoszenie robót budowlanych wraz z oświadczeniem właściwego organu o niewniesieniu sprzeciwu do prowadzonych robót", ale nie w formule "Zaprojektuj-wybuduj".
Co natomiast mówi się o tymże (cytuję): "Program funkcjonalno-użytkowy, wyłącznie dla projektów realizowanych w formule Zaprojektuj i wybuduj. Załącznik ten, opracowany zgodnie z art. 31 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U.2013.907 j.t.) i Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego (Dz.U.2013.1129 j.t.), jest obowiązkowy dla działań inwestycyjnych, które mają być sfinansowane ze środków programowych i realizowane przez partnera wiodącego/partnera projektu w trybie działania „Zaprojektuj i wybuduj”.

Co to oznacza w praktyce? Z tym pytaniem zwróciłam się do dyr. wydziału strategii miasta Dawida Gierkowskiego, który odpowiedział: - Wszystkie uzgodnienia należy uzyskać przed podpisaniem umowy o dofinansowanie projektu, a taka jest podpisywana w terminie sześciu miesięcy od decyzji o dofinansowaniu projektu. Stąd też, przygotowany przez Miasto projekt zakłada uzyskanie owych uzgodnień przed podpisaniem umowy o dofinansowanie, ponieważ zakładana i dopuszczona przez Interreg Va procedura "Zaprojektuj - wybuduj" umożliwia przygotowanie niezbędnej dokumentacji w tym terminie".

Jeśli przypomnieć, że w tej samej formule została niedawno zrobiona Aleja Konstytucji 3 Maja, jeśli dodać, że pozwolenie na remont budowy we wskazanym projekcie wydaje Urząd Miasta w Gorzowie, jeśli zaznaczyć, że idzie o 700 metrów prostej jezdni od węzła z S3 do Łupowa, to można mieć wątpliwości, co do postawy byłego prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka, który głosował przeciwko projektowi, a później rzucił w kierunku Urzędu Miasta, a właściwie jego pracowników, cytowane wyżej inwektywy.

Mogę powiedzieć, że nie układa mi się ta wojenka inaczej, jak tylko w scenariusz "zaprojektuj-wykonaj". Co i kto zaprojektował, nietrudno się domyślić. Jak wykonuje? Wystarczy prześledzić portal społecznościowy i mieć trochę wiedzy o Gorzowie wczoraj i dziś. Najsmutniejsze w tej wojence jest to, że ktoś macha przed nosem szabelką, którą dostał od nas, nikomu innemu jak nam samym. Dlaczego tak sądzę? Ano choćby dlatego, że gdyby sprawa była absolutnie jasna, a projekt nadawał się do kosza, to trafiłby tam jeszcze przed głosowaniem komisji, natomiast sam uczestniczący w tejże komisji nie odsyłałby mnie do zapoznania się z procedurami, tylko w jasnych żołnierskich słowach przedstawił niebudzące wątpliwości argumenty. A tak? Z jednymi wojenka, z drugimi zabawa w kotka i myszkę.

PS
Już po opublikowaniu felietonu otrzymałam odpowiedź z Urzędu Miasta i Gminy Witnica - od partnera w projekcie. Oto stanowisko podpisane przez głównego specjalistę ds. promocji Artura Rosiaka: "Uważamy, że nasz projekt był dobry, rzetelnie przygotowany i spełniał wszelkie kryteria dofinansowania. Nad projektem pracowały wspólnie i zgodnie wszystkie samorządy, które złożyły projekt. Jesteśmy zaskoczeni rozstrzygnięciami konkursowymi, jednakże nadal będziemy ubiegać się o dofinansowanie złożonych projektów, bo uważamy, że są potrzebne i ważne dla naszego regionu. W najbliższym czasie skonsultujemy się w tej sprawie z samorządami, z którymi przygotowaliśmy projekt."

Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca

13 grudnia 2016 08:26, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Głosujcie dalej na pzprowca to tak będziecie mieli. Że co żal sie mieszkancom zrobilo że nie ma "miejsca pracy" dla byłego prezydenta trzeba mu było dawać stanowisko? On nawet z Gorzowa nie jest. I pokazał załatwiając sobie drogę do Łośna w gm Kłodawa ciekawe jakim układem - że będzie głosował przeciwko Gorzowowi dla poparcia dla swojej idei?

W urzędzie marszałkowskim są siły odśrodkowe mające na celu przejąć pieniądze gorzowskie na rzecz południa województwa robią to od lat.

A właściwie to nie ich wina tylko naszego byłego włodarza który kopuły czasu załatwiał i zachciewajkę filharmonię podczas gdy Zg stawiała kierunki lekarskie na UZ.
Anonim_7696, 16.12.2016, 12:57, 5.172.239.151 ##

Akurat droga do Łośna woła o pomstę do Nieba!
Dziura na dziurze. Mechanicy samochodowi zacierają ręce - części podwozi samochodów częściej do wymmiany. Nawet rowerem już się nie da jechać - trzeba manewrować pomiędzy wykrotami w jezdni!
Anonim_3813, 16.12.2016, 15:27, 81.190.178.27 ##

Tu chyba jest układzik. TJ dał kasę marszałkowskiemu szpitalowi, i na to nikt nic nie powie, a wyciął inwestycję, w której jako lider wystąpiło miasto. Ot i wszystko. Dobry deal
Anonim_8785, 16.12.2016, 15:37, 89.228.148.90 ##

Myślę że TJ chce dobrze dla Gorzowa tylko ma własne animozje bo go JW odrzucił gdy przyszedł do niego na spotkanie kazał czekać w korytarzu 40 minut. TJ się obraził że tak chamsko potraktował i ma teraz do JW pretensje. O to że nie uzgadnia nic żadnych inwestycji ani nie pisze wniosków nie składa pełnych dokumentów. ZG nas odstawiła we składaniu wniosków a Gorzów jest w tyle. Miał ze wszystkim zdążyć składając tą Kostrzyńską. Ale miały być też CEZiB ale czekają czy ministra edukacji aby na pewno chce likwidować gimnazja i przywracać 8-letnie podstawówki.

Dawno powinien być plan na biurku takich zmian - powrotu do stanu sprzed reformy czyli przeniesienie uczniów gimnazjów z powrotem do istniejących przecież podstawówek które kiedyś były 8-letnie.
Zostaną budynki.
Więc pytanie po co budować CEZiB?
Jest na Pomorskiej CKZ tylko niedoposażone bo zajmowali się rzeką Wartą zamiast być na spotkaniu o doposażeniu na 8 kluczowych umiejętności zawodowych. Te zawodówki mają praktyki porozrzucane po całym Gorzowie - m.in. w budowlance. I tam nie ma problemu że brak miejsca tylko niekompetentne kadry bo na praktyce robią prowizorkę mechanicy samochodowi (sprawdzanie świateł) zamiast wymieniać elementy zawieszenia w przyszkolnym zakładzie naprawczym który tam funkcjonuje.

I tak z tymi zawodówkami jest że wymagają tylko gruntownej reformy jeśli chodzi o praktyki zawodowe. A nowe budynki są tylko na pokaz. PWSZ tak robiła remontowała kolejne budynki i poziom szkoły się od tego nie podniósł wręcz spadł bo wyrzuceniu 90% kadry US-a sami prof dr hab. Ale mają wygodne budynki i robią spotkania PR z establishmentem w swojej auli nie dla studentów i bibliotece nie dla studentów bo książek tam prawie nie ma a i nikt ich nie czyta bo biblioteka zamknięta jest dla mieszkańców w tym absolwentów szkoły.
Anonim_3974, 16.12.2016, 20:04, 5.172.232.145 ##

Niech załatwią finansowanie w drugim roku bo Witnica i Kostrzyn mają przygotowane projekty ale Seelow nie ma. A Gorzów miał zaprojektuj-wybuduj. Wszystkie te problemy przez tą nieszczęsną przemysłówke na którą sie uparli. 18baniek poszloby na szkole muzyczna Chrobrego kamienice i doposazenie reformacje jakby radni za tym optowali ale oni woleli dom dla cyganów w Jaehnego to zabrali na taki zbędny wydatek i władowali tą kase w piwnice przemysłówki.
Sam wieżowiec powinni przeprojektowac a bude na dole wyburzyć poza arsenałem. Parking w podwórku oraz w miejscu budy i sprawa załatwiona. Wąskie korytarzew srodku wyburzyc sciany i zrobic wielkie pomieszczenia z przegródkami biurkowymi jak na Zachodziem na szczycie taras widokowy dla turystów.
Anonim_7696, 18.12.2016, 03:10, 5.172.237.78 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Media Markt

ul. Myśliborska 48 a, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 41 00
branża: Artykuły gospodarstwa domowego - detal <czytaj dalej>
"SPHINX" Restauracja

Al. Konstytucji 3 Maja 102, Gorzów Wlkp.
tel. 95 737 27 11
branża: Restauracje <czytaj dalej>
"Halmar" Halina Sumisławska

ul. Ogińskiego 12 D m. 8, Gorzów Wlkp.
tel. 606 752 361
branża: Finansowanie, kredyty <czytaj dalej>

Propozycje miejskiego wsparcia dla AJP
W czasie nadzwyczajnego posiedzenia senatu Akademii im. Jakuba z Paradyża ... <czytaj dalej>
Ostatnie 100 dni mojego życia
Poznajcie Piotrka, wrażliwego, dobrego, ambitnego i z pozoru uśmiechniętego faceta ... <czytaj dalej>
Marta Bejnar-Bejnarowicz wkrótce nie radna
Najaktywniejsza radna Rady Miasta Gorzowa Marta Bejnar-Bejnarowicz przyjmuje stanowisko architekta ... <czytaj dalej>
Koniec blokowania S3 na węźle Myślibórz
Rolnicy blokujący trasę S3 nie dostali zgody na przedłużenie protestu. Tydzień ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - indianin2b.jpg
admin ego:
Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn
W przeddzień rocznicy powstania. Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn. (1907, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Wędrując ciemnym korytarzem
Jak najlepiej świętować Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków? Oczywiście oglądając je. Właśnie ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej