Świat szaleje. Zmiana goni zmianę, a to, co jeszcze kilka lat temu było świętością, dziś już nią nie jest. Najszybciej - w gąszczu zmian - giną normy językowe. W świecie demokratycznej swobody każdy może mówić i pisać nie tylko, co chce, ale - jak chce. Tu wypadałoby przeprosić dzisiejszych 40-latków i nieco starszych kolegów, że za trzy błędy ortograficzne na maturze z polskiego mieli... pozamiatane.
Swoją cegiełkę, a właściwie potężny pustak w procesie zaniku norm ortograficznych dołożył internet z portalami społecznościowymi włącznie. Tam to dopiero się dzieje. Można powiedzieć: Hulaj dusz, piekła nie ma.
Rozumiem pośpiech, rozumiem problemy dysortograficzne, rozumiem nawet w wyjątkowych wypadkach brak znaków diakrytycznych, ale jednak - jak mawia prof.
Jerzy Bralczyk - jest różnica między tym, jak ktoś komuś robi łaskę i laskę.
Może to popularne w necie hasło sprawi, że wrócimy do tego, co stanowi o naszym języku, co go odróżnia od innych.
Przypomnę, że tradycja to nie tylko wartość Tewji Mleczarza, ale wierność jej to podstawa życia narodów. Póki co (wiem, to przyjęty u nas rusycyzm, ale lubię go i zapisuję poprawnie), nie tylko mnie bolą uszy, gdy na oficjalnych uroczystościach słyszę z ust ludzi na wysokich stanowiskach, że coś tam zbudowano np. w "dwutysięcznym" którymś roku, że wciąż rośnie "ilość" ludzi, którzy to czy tamto, że ktoś jest "personą non gratą". To boli wielu, dlatego dziś piszę ten tekst.
Problem z odmianą liczebnika wskazującego datę Polacy mają od nastania XXI wieku i od 15 lat nie potrafią nauczyć się, że początek daty, czyli "dwa tysiące" pozostaje nieodmienny. Z kolei "ilość" to rzeczownik, który odnosimy do określania elementów mierzalnych, takich jak litr. Natomiast warto pamiętać, że łacińskie określenia nie podlegają odmianie, bowiem język łaciński - w odróżnieniu do polskiego - jest martwym i żadnym zmianom nie podlega. W naszym wiele może się zdarzyć. Jak choćby nazwanie maszyny wydającej wyniki wynikomatem. Oczywiście, na wzór bankomatu. Nie znaczy to jednak, że wolno nam wszystko. Dbajmy więc o język ojczysty nie tylko z okazji Dnia Języka Polskiego czy tygodnia bibliotek. Dbajmy o nasz piękny język na co dzień i nie róbmy polszczyźnie łaski.
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca
foto https://www.instagram.com/p/BFYpyXSDPAH/
Komunikacja miejska w święta
Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim informuje o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Świąt Wielkanocnych.
30 marca (sobota):
linie tramwajowe nr 1, ...
<czytaj dalej>II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich.
W czwartek (28 marca), na ...
<czytaj dalej>Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ...
<czytaj dalej>