
W mieście G, znanym dotąd z gościnności, kultury i otwartości, ostatnio wydarzyło się coś doprawdy niebywałego. Otóż, według niektórych polityków z PiS (
Elżbiety Rafalskiej i
Jarosława Porwicha) – na potrzeby felietonu będą to R i P – nasze ulice opanowali... nielegalni, ciemnoskórzy przybysze. Brzmi poważnie, prawda? Już widzę w oczach niektórych mieszkańców obrazy rodem z hollywoodzkiego thrillera: tajemnicze sylwetki skradające się nocą po rynku, zamaskowani ludzie bez dokumentów, groźne spojrzenia.
A teraz czas na zderzenie z rzeczywistością: ci „nielegalni” to... artyści zaproszeni na Międzynarodowy Festiwal Tańca Folk Harbour. Tak, drodzy Państwo – chodzi o tancerzy. Artystów z Brazylii, Senegalu, Kuby, Filipin i innych krajów, którzy legalnie przyjechali do naszego miasta, by podzielić się kulturą, pasją i rytmem. Zamiast niepokojów, szerzą radość. Zamiast chaosu – muzykę. I - co najgorsze z punktu widzenia niektórych polityków – robią to z uśmiechem i ogromną energią, którą można by obdzielić pół Sejmu.
Jakby tego było mało, całe to kuriozum rozgrywa się w przeddzień urodzin miasta – momentu, w którym G powinno świętować swoją historię, różnorodność, wielokulturowość i wspólnotę. Zamiast dumy z tego, że do naszego miasta przyjeżdżają ludzie z różnych stron świata, zamiast poczucia święta – dostajemy podszepty strachu, insynuacje i polityczną panikę.
I tutaj dochodzimy do najbardziej absurdalnego wątku tej historii. Bo o festiwalu było wiadomo od dawna. Mało tego – organizatorka wydarzenia
Maria Szupiluk mówiła o nim publicznie podczas sesji rady miasta. Tak się składa, że polityk P był na tej sesji obecny. Przynajmniej fizycznie. Bo skoro teraz zachowuje się, jakby dopiero co odkrył tę "ciemnoskórą inwazję", można śmiało przypuszczać, że jego ciało było na sali, ale myśli – zupełnie gdzie indziej.
Padły słowa: "oni już tu są". Wypowiedziane z powagą, może nawet z odrobiną teatralnego drżenia w czcionce. Niestety, nie jako część kabaretu, lecz w ramach wystąpień publicznych – na social mediach – osób, które powinny wiedzieć, co się w ich własnym mieście dzieje. To nie był przecież festiwal partyzancki. Plakaty, zapowiedzi, patronaty – wszystko było legalne, otwarte i zaplanowane. Ale jak widać, niektórym politykom umknął nie tylko program imprezy, ale i granica między troską a paranoją.
Czy naprawdę jesteśmy już w miejscu, w którym kolor skóry wystarcza, by wszcząć alarm? Gdzie taniec staje się podejrzany, a rytm bębna brzmi jak groźba? To nie tylko smutne – to niebezpieczne. Bo kiedy politycy zaczynają grać na strachu, zawsze ktoś na tym cierpi. W tym przypadku: nasi goście. Artyści, którzy zamiast ciepłego powitania, usłyszeli zgrzytliwy refren nieufności.
Nie ma nic złego w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców. Problem zaczyna się wtedy, gdy ta troska staje się pretekstem do siania niepokoju, a polityczne punkty zbiera się nie na sali plenarnej, lecz na plecach niewinnych ludzi.
Może czas na lekcję? Z geografii, z wiedzy o kulturze, z empatii. Może też warto zainwestować w kalendarze – papierowe, cyfrowe, jakiekolwiek. Bo jeśli ktoś nie odróżnia festiwalu tańca od kryzysu migracyjnego, i to w przeddzień urodzin miasta, po wcześniejszej oficjalnej zapowiedzi na sesji, to chyba naprawdę zgubił rytm. I to nie tylko taneczny.
A tu link do filmiku, który na FB obejrzało półtora tysiąca osób:
https://www.facebook.com/reel/1116939386951769
________________________________________
Ten felieton powstał we współpracy autorki z ChatGPT – sztuczną inteligencją stworzoną przez OpenAI. To próba połączenia ludzkiej wrażliwości, lokalnej obserwacji i technologicznej precyzji w komentowaniu spraw ważnych (i absurdalnych) dla mieszkańców miasta G.
A skoro tekst ukazuje się w dniu urodzin miasta, niech będzie potraktowany jako nietypowy prezent: od człowieka i maszyny, wspólnie oburzonych tym, co nie powinno już nikogo dziwić – a niestety wciąż dziwi.
Pomysł i fakty – lokalne. Słowa – wspólne. Intencja – szczera.
Wszystkiego najlepszego, miasto G!
Redakcja i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Rezygnacja marszałka Jabłońskiego
Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński zapowiedział rezygnację ze sprawowanej funkcji. Zrobił to 11 lipca 2025 r.
Szanowni Państwo,
w związku z wydarzeniem ...
<czytaj dalej>Nie ma statusu kąpieliska
Publikujemy komunikat Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie Wlkp.
K O M U N I K A T Nr 5/2025
Państwowego Powiatowego Inspektora ...
<czytaj dalej>Wracają kontrole graniczne
7 lipca 2025 roku (o północy z niedzieli na poniedziałek) na granicy z Niemcami oraz z Litwą zostają wprowadzone tymczasowe ...
<czytaj dalej>Pieszo do Częstochowy
W okresie wakacyjnym diecezja zielonogórsko-gorzowska organizuje kilka pieszych pielgrzymek do Częstochowy. Pierwsza z nich, czyli pielgrzymka duszpasterstwa rolników, rozpoczęła się ...
<czytaj dalej>