
Zachód jest czerwony i tęczowy. Tu nie mieszkają ani prawdziwi patrioci, ani prawdziwi Polacy. To najdelikatniejsze komentarze po wygranej kandydata PiS w wyborach na Prezydenta RP.
Komentarze, które dowodzą, kto wygrał i czego można się spodziewać w kolejnych latach po tych, którzy od dekady uprawiają populistyczne gierki, dzielą, jadąc na niezdrowych emocjach i ciągną za sobą zastępy mocno jeszcze nieświadomych młodych oraz dużo starszych ludzi, których często złożone do modlitwy ręce w jednej sekundzie otwierają się do bokserskiego ciosu. Czyżby zapomnieli o nakazie nadstawienia drugiego policzka?
Pierwsze ćwierćwiecze tego wieku pokazało przede wszystkim śmierć wartości. Wartości, których kiedyś uczono w domach i szkołach. Dziś też się ich uczy, ale przestały być modne i ich miejsce zajęła niewłaściwie pojmowana wolność – z wolnością słowa w roli głównej. Jej konsekwencją jest wszechobecny hejt, a to, co jeszcze dziesięć lat temu uchodziło za niewłaściwe, dziś jest absolutnie akceptowalne, jak słowa powszechnie uznane za wulgarne, których nie szczędzi jedna pani drugiej pani o innych preferencjach wyborczych. K…wy lecą u niej stadami, a jak nie pomagają, to blokuje rozmówcę i dalej z cynizmem i niekłamaną radością toczy swoje wojenki. Zważywszy na przeszłość tego, kto dziś został prezydentem, może wypikane słowo wejdzie do naszego języka i będzie uznawane za epitet? Kto wie. W tym kraju wszystko jest możliwe.
Czerwiec to dla Polaków miesiąc wolności. Dziś – ten sprzed lat – został pogrzebany wolą aktywnych i pasywnych wyborców. W ogromnej większości takich, którym nie udało się zrealizować własnych ambicji, którzy mają swoje za uszami i zgodnie z obowiązującym etosem, nie mogliby pokazać się światu, bo robią większy cyrk, niż wykpione przez nich czerwone korale czy głosowanie
Michała Żebrowskiego w mundurze ułańskim, bo klną, ubliżają i w wielu przypadkach borykają się z problemami natury psychicznej, ciągnąc za sobą rzesze nieświadomych zagrożeń świata totalnego, posługując się wyświechtanymi kalkami typu „to ja jestem prawdziwym Polakiem”, „on głosuje inaczej, bo zachód zawsze był czerwony”, „to sługus partyjny”, etc. I tą „prawdą” odmienianą przez wszystkie przypadki…
Dzisiejszy wybór na prezydenta daje im daleko posuniętą – w ich mniemaniu – wolność i nadzieję na realizację ich skrywanych ambicji. Dziś – kiedy prezydentem zostaje człowiek o wątpliwej przeszłości, to woda na młyn tych, którym nie po drodze z inteligencją, wykształceniem i kulturą. Dlatego dziś wspomnienie wymordowanej w czasie II wojny światowej polskiej inteligencji, boli w dwójnasób, bo nie tyle nie zdążyliśmy jej odbudować, co pozwoliliśmy na jej znienawidzenie i pogrzebanie. Dziś, żeby pociągnąć za sobą tłumy, wystarczy być wydziaranym, mieć przynajmniej rozbójniczą przeszłość, umieć kombinować, a z literatury znać Biblię i ją cytować. A propos Biblii. Tam była Trójca Święta, byli też Trzej Królowie. Nam zdarzyli się nowi mędrcy, żeby nie powiedzieć z piekła rodem: N + M + B. I obyśmy wkrótce nie musieli zamawiać mszy świętych w intencji uwolnienia od ich decyzji i ochrony przed całkowitym zniewoleniem.
I dla jasności. Ja bym chciała, żeby moje obawy się nie sprawdziły, ale już w 2016 r. pisałam:
Upadkowi kultury - także politycznej - i poziomu nauczania, który schodzi lawiną od ćwierćwiecza, winien jest
Lech Wałęsa, gdy zdecydował się kandydować na prezydenta. I my - Polacy. Po obaleniu tzw. komunizmu poszliśmy jak te owce za pasterzem, przymykając oko na fakt, że nie potrafi powiedzieć kilku zdań poprawnie, przyzwalając na jego bezczelność i śmieszność zarazem. Czekaliśmy, aż się nauczy, aż bez relanium będziemy mogli oglądać jego wystąpienia polityczne, okraszane "nie chcem, ale muszem, więc poszłem, bo wicie, rozumicie... I my widzieliśmy jakieś nieokreślone dobro, które miało nadejść…
Czyżbyśmy wciąż czekali na Godota?
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca
foto Adobe Stock
Rezygnacja marszałka Jabłońskiego
Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński zapowiedział rezygnację ze sprawowanej funkcji. Zrobił to 11 lipca 2025 r.
Szanowni Państwo,
w związku z wydarzeniem ...
<czytaj dalej>Nie ma statusu kąpieliska
Publikujemy komunikat Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie Wlkp.
K O M U N I K A T Nr 5/2025
Państwowego Powiatowego Inspektora ...
<czytaj dalej>Wracają kontrole graniczne
7 lipca 2025 roku (o północy z niedzieli na poniedziałek) na granicy z Niemcami oraz z Litwą zostają wprowadzone tymczasowe ...
<czytaj dalej>Pieszo do Częstochowy
W okresie wakacyjnym diecezja zielonogórsko-gorzowska organizuje kilka pieszych pielgrzymek do Częstochowy. Pierwsza z nich, czyli pielgrzymka duszpasterstwa rolników, rozpoczęła się ...
<czytaj dalej>