Właściwie to w 2025 powinnam zrobić takie podsumowanie. Ale kto wie, co wtedy będzie? Dziś o 11.11. wchodzę w 15. rok swojej działalności pod adresem www.egorzowska.pl.
5136 dni za mną. To taki początek małego jubileuszu, czasu, w którym napisałam kilkaset felietonów, kilka tysięcy tekstów o charakterze kulturalnym, nie wyłączając opinii i recenzji z najważniejszych wydarzeń; przedstawiłam setki relacji i fotorelacji z najróżniejszych miejsc; opublikowałam tysiące informacji z miasta i regionu, materiałów na temat zdrowia, stylu życia czy po prostu człowieka w różnych jego aspektach; zamieściłam wypowiedzi ekspertów oraz setki wpisów na blogach. Każdy tekst przeszedł przez moje ręce, a właściwie powinnam napisać „oczy”, każdy musiał być opracowany nie tylko językowo, ale i graficznie.
Wszystko to robiłam i robię od siebie dla Was. Pro bono. Przyznam, że wiele razy miałam ochotę powiedzieć: „Dość. To nie ma sensu”. Ale przecież to jest też mój sposób na życie, więc przy nim trwam.
Nie znam drugiego takiego medium, które wytrzymałoby tyle czasu, bez finansowego wsparcia, również w sytuacji licznych na mnie ataków, nieprzychylnych – często wyssanych z palca – opinii, będąc posądzaną o sprzyjanie takim czy innym politykom, choć i tu jestem ewenementem, który zachowuje swoją niezależność i to, co dziennikarz powinien cenić najbardziej – wolność wypowiedzi. Oczywiście za tę wolność płacę, nie otrzymując nic w zamian. Często nawet zwykłego „dziękuję”, gdy staję w obronie kogoś lub czegoś, co jest ważne i wymaga tego wstawiennictwa.
Minęło 14 lat i bardzo wiele przez ten czas się zmieniło. Wszystko wskazuje na to, że będzie zmieniać się jeszcze więcej i szybciej. Ale nie wiem, czy na lepsze. Dziś każdy może „być dziennikarzem”, nawet gdy nie zachowuje się godnie i przekracza granice etyki. Dziś wystarczy konto na portalu społecznościowym, by zamieszczać tam obrazki z życia, bo te „się klikają” i robią fejm. Myślę jednak, że wciąż potrzebne jest słowo. Słowo, które znaczy i wskazuje. To ono ma największą moc, więc kiedy tylko zajdzie potrzeba – mimo oczywistego zmęczenia – będę go używać. Tak już mam, że nie potrafię pominąć milczeniem tego, co dzieje się w naszym mieście, a co wymaga komentarza. Będę odnotowywać sprawy ważne i piękne, będę krytykować złe, zachęcać do obecności na różnych wydarzeniach czy je relacjonować. A Was zapraszam do odwiedzania portalu, bo to nic nie kosztuje.
Wszystkim, którzy przez te lata tu publikowali, a najbardziej tym, którzy wciąż to robią, najserdeczniej dziękuję.
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca
Miasto inwestuje w zieleń i usuwa nielegalne wysypiska
Wydział gospodarki komunalnej usunął kilka dzikich wysypisk, a wydział ochrony środowiska i rolnictwa przeprowadzi dwa odbiory techniczne dwóch zielonych inwestycji.
Pierwszy ...
<czytaj dalej>Czujesz się bezpiecznie?
Każdy gorzowianin może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w naszym mieście wypełniając ankietę, przygotowana przez magistrat. Na Państwa pomoc i ...
<czytaj dalej>Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny
Pierwsze dni nadchodzącego miesiąca, a zwłaszcza uroczystość Wszystkich Świętych, obchodzona 1 listopada, oraz wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli tzw. Dzień ...
<czytaj dalej>Wszystko o zieleni w mieście
Wydział Gospodarki Komunalnej przygotował analizę zasobów zieleni miejskiej. W dokumencie, poza opisem tych zasobów (mamy blisko 350 hektarów terenów zielonych ...
<czytaj dalej>