
Pszczoły potrzebują naszej pomocy. Radzimy, jak to zrobić.
Jak pokazują statystyki, zapylacze potrzebują naszego wsparcia. Na świecie w ostatnich latach spadła ilość produkowanego miodu. Według portalu Statista, w 2000 r. wynosiła ona 1,26 mln ton, a w 2017 r. – 1,88 mln ton. Niestety jednak w 2020 r. było to już tylko 1,77 mln ton. Co więcej, według danych Food Fraud Database, na które powołuje się brytyjski „Daily Telegraph”, miód – obok mleka i oliwy z oliwek – należy do grona trzech najczęściej podrabianych produktów spożywczych. Fałszerstwa polegają między innymi na braku odpowiednich oznaczeń na etykietach, dotyczących dodatku syropu cukrowego czy barwnika.
Pszczoły zapylają aż 70 procent gatunków roślin, które jednocześnie zapewniają aż 90 proc. pożywienia na świecie. Dlatego należy dbać o populację tych niezwykle pożytecznych owadów. Może to zrobić każdy. Wystarczą dobre chęci i ogródek czy niewielki balkon.
Pszczoły odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu wielu ekosystemów. Rośliny takie jak: ogórek, cukinia, słonecznik, zapylane m.in. przez nie stanowią ponad 87 proc. wszystkich gatunków występujących na Ziemi. Niestety, nieodpowiedzialne zachowania ludzi często doprowadzają do śmierci nie tylko pojedynczych owadów, ale całych ich rodzin. Nadal zdarzają się sytuacje, które kończą się tragicznie. Niewłaściwa pora oprysków na polach często prowadzi do wytrucia setek tysięcy zapylaczy. Ale zagrożeń jest znacznie więcej.
– Prawdziwą zmorą, w szczególności dla dziko żyjących owadów, a wśród nich pszczół i trzmieli, są pozostawiane w niewłaściwych miejscach odpady. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że nawet szklana butelka może wyrządzić ogromne szkody. Owady, wabione słodkim zapachem, chętnie wlatują do wnętrza takiego opakowania. Wiele z nich nie jest w stanie już wydostać się z takiej pułapki – wskazuje założyciel Akademii Ekologicznej
Felice Scoccimarro.
Oprócz właściwego postępowania z odpadami ważne jest dbanie o wyrzucanie ich w odpowiednio do tego przystosowanych miejscach. Dzięki temu mogą one zostać w profesjonalny sposób przetworzone bądź unieszkodliwione. Dobrym pomysłem na wsparcie ekosystemu jest stworzenie dogodnych warunków dla zapylaczy. Coraz popularniejsze, również w miastach, stają się łąki kwietne. Co istotne, nie trzeba wcale posiadać wielkiego ogrodu, by stać się sprzymierzeńcem pszczół czy trzmieli.
– Wybierając rośliny na balkon czy do przydomowego ogródka, warto wybrać te, które są lubiane przez zapylacze. Zwłaszcza że wiele popularnych w kuchni ziół wspiera pracę pszczół oraz trzmieli. To mięta, bazylia, melisa, tymianek czy szałwia. Sadząc je, można pomóc pożytecznym owadom, a przy okazji zyskać dostęp do świeżych przypraw bez wychodzenia do sklepu – zauważa Felice Scoccimarro.
Oprac. redakcja
Foto ilustracyjne
Modlitwy i pielgrzymka
Komunikat diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
MODLITWY W INTENCJI ZMAREGO PAPIEŻA FRANCISZKA
Zgodnie z zarządzeniem bp. Tadeusza Lityńskiego modlitwy w intencji zmarłego Ojca Świętego Franciszka ...
<czytaj dalej>Można składać wnioski
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie dla wspólnot mieszkaniowych obejmujących od 3 do 7 lokali w ramach Programu Priorytetowego „Ciepłe Mieszkanie” ...
<czytaj dalej>W Wielkim Tygodniu
W Wielki Czwartek (17 kwietnia) o godz. 10.00 w zielonogórskiej konkatedrze bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Lubuski Plan Ludnościowy
Czego potrzeba, by zatrzymać ludzi w Lubuskiem? O tym dyskutowała Lubuska Rada Doradcza ds. Rozwoju Regionu.
9 kwietnia 2025 r. obradowała ...
<czytaj dalej>