
Na stan samochodu wpływa sposób, w jaki nim jeździmy. Nie chcąc uszkodzić pojazdu, by nie ponosić dodatkowych kosztów związanych z naprawą usterek, lepiej wystrzegać się kilku nawyków, które mogą skutecznie skrócić szczęśliwe życie auta.
Jakie grzechy kierowców doprowadzają do uszkodzenia samochodów i jak im zapobiec?
Jazda dynamiczna, zwłaszcza na nierozgrzanym silniku, może źle wpływać na samochód. Niestety, wielu kierowców zaraz po włączeniu silnika dodaje gazu, co doprowadza do jego wysokich obrotów. Takie działanie szkodzi silnikowi.
- Po uruchomieniu samochodu przez pierwsze kilka minut jazdy należy unikać większych obrotów oraz obciążeń. Pozwala to na dotarcie oleju do wszystkich części silnika, a tym samym niezużywania go i doprowadzenia do awarii. Innymi błędami popełnianymi przez kierowców podczas jazdy, jest trzymanie nogi na sprzęgle oraz trzymanie ręki na drążku do zmiany biegów, co powoduje nieustanny nacisk. Skutkiem może być zużycie wybieraka w skrzyni biegów lub usterka sprzęgła – komentuje
Dawid Kaczmarowski z Yanosik Warsztaty.
Nie tylko nie powinno się zaczynać jazdy na wysokich obrotach, ale również szybko gasić auta po zakończeniu podróży. To zabieg niekorzystny dla turbosprężarki. Jest ona dość wrażliwa na jakość oleju, ale również na zmiany temperatury.
- Nie chcąc doprowadzić do uszkodzenia turbosprężarki przez szybkie wyłączanie silnika powinno się przez ostatni kilometr poruszać na niskich obrotach, a nawet odczekać chwilę na parkingu na włączonym silniku, aby turbosprężarka się schłodziła – podpowiada Dawid Kaczmarowski.
Zaniedbania prowadzą do usterek
Jednym z częstych zaniedbań ze strony kierowców jest jazda na resztkach paliwa w zbiorniku. Nie jest to dobrym pomysłem, zwłaszcza w sezonie zimowym. W nocy na zewnątrz są minusowe, temperatury, a para wodna wpływająca przez zawory i przewody odpowietrzające, zamarza. Drobinki lodu, który w ten sposób powstał, mogą doprowadzić do zblokowania układu paliwowego. Ponadto – prowadzenie samochodu na głębokiej rezerwie – jest niebezpieczne, a do tego może uszkodzić pompę paliwową.
Zimą również wielu kierowców zapomina o wizycie na myjni. To błąd. Zimą również należy myć regularnie pojazd. Jeśli temperatury są minusowe, należy go dokładnie osuszyć. Dlatego lepiej sprawdzą się myjnie automatyczne, a nie bezdotykowe.
- Myjąc swoje auto zimą trzeba zwrócić uwagę na to, by woda nie została w żadnych miejscach. Zwłaszcza w zamkach. W trakcie ujemnych temperatur zamarznie, a jej objętość tym samym się zmieni, co może się przyczynić do poważnych awarii – mówi Dawid Kaczmarowski.
Hamulec
Zostawianie samochodu na noc na hamulcu ręcznym w sezonie zimowym może przysporzyć właścicielom starszych pojazdów niemałych problemów. W większej części takich aut hamulec ręczny składa się z systemu dźwigienek oraz linek. Osłony linek mogą z czasem stracić swoją szczelność, a do środka dostanie się woda. Wówczas może dojść do problemów z hamulcem ręcznym, a to może skutecznie zablokować możliwość ruszenia się z miejsca.
Okazuje się, że nie tylko nawyk zaciągania ręcznego może doprowadzić do kłopotów.
- Wielu klientów, którzy przesiadają się z pojazdów z manualną skrzynią biegów na automatyczne, nie zdaje sobie sprawy, że takich samochodów z reguły nie można holować. Może to doprowadzić do uszkodzenia skrzyni biegów, zbiornika oleju, który wycieknie i zatrze przekładnię, a także zatarcie pompy oleju, która działa tylko na włączonym silniku. Holowanie może również zakończyć się przegrzaniem skrzyni, co doprowadzi do jej zniszczenia – informuje Marcin Korzeniewski.
Innym przykładem, który jest często spotykany wśród zmotoryzowanych, jest hamowanie tuż przed i na samym progu zwalniającym. Trzeba mieć na uwadze, że nasz pojazd podczas hamowania będzie pochylał się do przodu, a wykonywanie tej czynności przed progiem, może skutecznie uszkodzić jego zawieszenie. Ponadto zwalnianie na samym progu może doprowadzić do uszkodzenia elementów układu hamulcowego.
Powyższe nawyki mogą doprowadzić do uszkodzenia samochodu. Nie chcąc wydawać dużej sumy na naprawy w warsztacie samochodowym, lepiej ich unikajcie. A jeśli ciężko je zmienić i nie boicie się potencjalnych uszkodzeń, to przygotujcie się na niespodziewane wydatki.
Oprac. redakcja
Foto yanosik
Modlitwy i pielgrzymka
Komunikat diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
MODLITWY W INTENCJI ZMAREGO PAPIEŻA FRANCISZKA
Zgodnie z zarządzeniem bp. Tadeusza Lityńskiego modlitwy w intencji zmarłego Ojca Świętego Franciszka ...
<czytaj dalej>Można składać wnioski
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie dla wspólnot mieszkaniowych obejmujących od 3 do 7 lokali w ramach Programu Priorytetowego „Ciepłe Mieszkanie” ...
<czytaj dalej>W Wielkim Tygodniu
W Wielki Czwartek (17 kwietnia) o godz. 10.00 w zielonogórskiej konkatedrze bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Lubuski Plan Ludnościowy
Czego potrzeba, by zatrzymać ludzi w Lubuskiem? O tym dyskutowała Lubuska Rada Doradcza ds. Rozwoju Regionu.
9 kwietnia 2025 r. obradowała ...
<czytaj dalej>