piątek 28 marca 2025     Aniela, Sykstus, Joanna
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Janina Sowa: Gorzów Wielkopolski - moje miejsce
eGorzowska - 7024_xxv4DYOwjybsRlHXlSjV.jpgDziś druga część historii Janiny Sowy.

Pierwszą część historii Janiny Sowy publikowaliśmy tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,7005,spod_husiatynia_na_fabryczna,

21 maja 1957 r. Janina Sowa urodziła córkę Halinę. Mąż znalazł mieszkanie w Gorzowie, dokąd wyprowadzili się 4 października i zamieszkali w jednym pokoju przy ul. Fabrycznej 53/5. Jeszcze dziś wchodzi się tam po pięknej starej podłodze wyłożonej ozdobną posadzką. - Były też piękne lamperie, ale po pożarze w 2002 r. wszystko uległo zniszczeniu - dodaje pani Janina.
Jej okna wychodzą na przystań wioślarską. - Tam był stary drewniany barak i ciągle ktoś go podpalał. Ostatnim razem straż już go nie ratowała, tylko pilnowała, żeby to się spaliło. Akurat mąż był w szpitalu, wpadł w depresję po poprzednim pożarze. Wtedy polewali dach naszego domu i rury, żeby się ogień nie zajął, ale jak polali, to szyby już były tak bardzo nagrzane, że popękały u nas i u sąsiadów. Ogień był bardzo intensywny. Drzwi paliły się nade mną, byłam najbardziej narażona - podkreśla.

Janina Sowa twierdzi, że pierwszy pożar był w 2002 i że bardzo go przeżyli z mężem, który wpadł w depresję. - Mieszkania zastępczego nie dostaliśmy. Proponowali nam hotel na Baczynie, ale za 450 zł od osoby - wspomina J. Sowa. - Wynajęłam więc pokój w następnym bloku, pod nr. 54, żeby mieć nadzór nad remontem. W wynajętym mieszkaniu nie było żadnych wygód, ale w każdej chwili, jak przyjeżdżała komisja, to od razu mogłam reagować. Musiałam pilnować, by podłogi wymienili, bo nie chcieli. Zbite były wszystkie ściany aż do cegieł, a sufit do desek, tak wszystko było strasznie zalane.
Zanim po pożarze zbudowano nową siedzibę przystani, Janina Sowa z okien swojego mieszkania widziała Wartę.
- Warta zawsze kojarzyła mi się z rzeką mojego dzieciństwa Zbrucz, graniczną między Polską a Rosją. Tam pluskałam się jako dziecko. Miałam tylko przez ogród, tak jak tu przez ulicę. Kiedyś było tu bardzo przyjemnie, braliśmy koce i wypoczywaliśmy nad Wartą. Mieliśmy też boisko, więc można było pograć w piłkę. Z biegiem lat wszystko się zmieniało. Dawniej było radośniej, weselej i czyściej, teraz ludzie są obojętni, zapędzeni. Był też większy spokój i przyjaźń międzyludzka. W tej chwili słyszę za dużo wulgaryzmów, choć mi się kłaniają, mimo że zwracam uwagę na te nieprzyzwoitości.
Przy ul. Fabrycznej rosną stare kasztanowce. - One tu już były, kiedy przyjechaliśmy do Gorzowa. Teraz drzewo przed oknem ma taką dziuplę i obawiam się, że ono runie. Występowałam, żeby przycięli, bo zasłania mi wszystko i w dzień muszę palić światło - mówi.

Nauczycielka, matka, babcia

Janina Sowa pracowała w zawodzie nauczyciela 31 lat do 1985 r. W Gorzowie zaczęła pracę po bezpłatnym urlopie wykorzystanym na opiekę nad córką w 1957 r.
- Uczyłam matematyki i biologii w Szkole Podstawowej nr 10 przy ul. Śląskiej - opowiada. - Prowadziłam też gabinet biologiczny. Później wstąpiłam do Związku Nauczycielstwa Polskiego, prowadziłam kółko taneczne, założyłam Spółdzielnię Uczniowską (czyli szkolny sklepik) i przez wiele lat się nią opiekowałam. Trzeba było przyuczać młodzież do tej odpowiedzialnej pracy, dbać, aby zawsze były w sklepiku wszystkie artykuły szkolne oraz spożywcze i oczywiście nie było manka. Byłam instruktorem spółdzielczości uczniowskiej, miałam pod opieką 23 spółdzielnie. Udzielałam się społecznie.

Z KART HISTORII

Szkoła Podstawowa nr 10 w Gorzowie Wlkp. została powołana do życia 1 września 1957 r. i była ośmioklasową szkołą publiczną działającą w 15 izbach lekcyjnych budynku przy ul. Śląskiej 20. Zakładem opiekuńczym został pobliski zakład produkcyjny Silwana. Ze względu na prace budowlane, rok szkolny 1957/1958 zainaugurowano 10 września, a naukę rozpoczęto 14 dni później. Kadra pedagogiczna liczyła 18 osób. Budynek wyposażono w gabinet lekarski, salę gimnastyczną, bibliotekę, świetlicę.

Za swoją pracę Janina Sowa została odznaczona: Złotym Krzyżem Zasługi, Nagrodą Ministra Oświaty II stopnia, Złotą Odznaką Nauczycielstwa Polskiego, Odznaką Zasłużonego Działacza Ruchu Spółdzielczego.

- Najbardziej jestem dumna z dwójki wspaniałych dzieci i piątki wnuków (wszyscy ukończyli szkoły, większość dziś też pracuje w szkolnictwie) oraz z małżeństwa, w którym przeżyłam 52 lata. W 2006 r. obchodziliśmy Złote Gody. Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie otrzymaliśmy medale podpisane przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Cieszę się, że w rodzinie wszystko układa się pomyślnie, a ja - mimo tylu trudności - przeżyłam 80 lat. Troszeczkę zdrowie się kruszy, ale to normalna kolej rzeczy - mówi bohaterka spotkania.

O czym marzy? - O spokojnym doczekaniu spokojnej śmierci, by szczęśliwie to życie zakończyć, żebym nie była nigdy ciężarem dla dzieci i rodziny - mówi otwarcie. - Nie myślę już o majątku, emeryturę mam, która mi wystarcza, mieszkanie mam, poruszam się sama, umysł mi funkcjonuje, pamięć na ogół nie zawodzi, pamiętam swój pesel, numer dowodu, numery telefonów, bardzo dużo czytam i rozwiązuję krzyżówki. Jestem raczej optymistką i naprawdę zawsze Bóg mnie wspiera i Maryja jest ze mną, a wiara czyni cuda i wzmacnia człowieka.

Tekst i foto Hanna Kaup

Projekt "Łaczą nas ludzie i miejsca" realizowany przez Stowarzyszenie Św. Eugeniusza de Mazenoda, dofinansowany z funduszy Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.


2 sierpnia 2016 09:54, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
80 rocznica polskiej administracji
W 2025 roku przypada 80 rocznica ustanowienia polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim. Z tej okazji w tym roku Dzień Pioniera ... <czytaj dalej>
Cynizm i manipulacja
Kiedy myślisz, że władze miasta nie mogą wymyślić już nic głupszego, przychodzi Gorzów Wielkopolski i mówi: "Potrzymaj mi wodomierz". Nowy pomysł, ... <czytaj dalej>
Umowy koalicyjne bez podstaw prawnych
Samorządowe "umowy koalicyjne": polityczna konieczność czy wypaczenie demokracji? W samorządach, w których w ostatnich wyborach Koalicja Obywatelska nie wprowadziła swojego prezydenta/wójta/burmistrza, ... <czytaj dalej>
Bezrobocie w górę
W lutym w Gorzowie było zarejestrowanych 1 508 bezrobotnych; ich liczba wzrosła o 62 osoby; wyrejestrowano 358 osób, zarejestrowano 420. ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Komandor Woźniak" S.C. Piotr Woźniak Sylwia Woźniak

ul. Obrońców Pokoju 82 d, Gorzów Wlkp.
tel. 95 724 04 80
branża: Meble <czytaj dalej>
"Techmak" Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Maciej Michniewicz

ul. Warszawska 237, Gorzów Wlkp.
tel. 95 721 31 18
branża: Projektowe biura <czytaj dalej>

Zagospodarowanie wód opadowych – etap II
Aktywne przeciwdziałanie skutkom zmian klimatycznych, jest niezbędnym działaniem samorządów. Spółka ... <czytaj dalej>
Porozmawiają o języku w kulturze i życiu codziennym
Jazz Club Pod Filarami w Gorzowie z Instytutem Antropologii i ... <czytaj dalej>
Nigdy dwoje...
Przy wypełnionej po brzegi sali Jazz Clubu Pod Filarami odbył ... <czytaj dalej>
80 rocznica polskiej administracji
W 2025 roku przypada 80 rocznica ustanowienia polskiej administracji w ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
«marzec 2025»
PWŚCPSN
     
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
      
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_hanna.jpg
Hanna Kaup:
To nie miało prawa się wydarzyć
To nie miało prawa się wydarzyć. Przecież nie pierwszy i nie ostatni raz jakiś prezydent odwołuje kogoś ze stanowiska. Nie pierwszy i nie ostatni raz, gdy jakiś prezydent odwołuje kogoś ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 5ba.jpg
admin ego:
Langkawi - wyspa naturalnego piękna i spokoju (2)
Zapraszam do drugiej części tekstu prezentującego malezyjską wyspę Langkawi. Część pierwszą ... <czytaj dalej>
admin ego:
Daleko nam do doskonałości
80. rocznica polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim była okazją do ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Wyrok w sprawie wody
Czy woda wodociągowa może być butelkowana? – jest wyrok sądu. Wyrok ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Odpowiedzialne i oszczędne
Dziewczyny w świecie finansów są odpowiedzialne i oszczędne. I to ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_9245:
G..no prawda
Zobacz mapy Polski za panowania pierwszych piastow. To były ziemię zachodnie polskie.
Później zagrabjone przez szwabów <czytaj dalej>
Anonim_4865:
https://www.facebook.com/rbakiewicz/videos/24177311991869399 <czytaj dalej>
Anonim_9245:
To miasto jest upadłe mentalnością jego mieszkańców do której doprowadził deszczowiec oraz portal kluwaka gorzowianin codziennymi głupawymi in <czytaj dalej>
Anonim_9245:
Trwa wycinka dziś złodzieja rana drzew wzdłuż z myśliborskiejnaz do Małyszyna. Wszystkie zaznaczone na czerwonym rana jak leci 100 letnie dęby <czytaj dalej>
Anonim_2588:
W magistracie rządzą de..le.a na jego czele stron osioł wybrany przez beee barany mieszkańców którzy ideee poglądy i rozeznanie mają na podst <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej