piątek 19 kwietnia 2024     Adolf, Leon, Tymon
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Amerykanki z Zawarcia
eGorzowska - 6208_IaEmlvkDfM4bBngjLsFH.jpg

W ramach projektu Stowarzyszenia Św. Eugeniusza de Mazenoda "Tę lekcję trzeba odrobić" prezentujemy najstarszych gorzowian, którzy po II wojnie światowej osiedlili się na Zawarciu.

Pisaliśmy już o Marii Załuskiej (http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,6052,) i Antonim Golcu (http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,6180,). Dziś Apolonia Obryk i jej córka Helena.

W domku przy ulicy Sielskiej na gorzowskim Zawarciu od ponad 70 lat (z przerwami) mieszka Apolonia Obryk z córką Heleną.
Do Gorzowa przez Skwierzynę przyjechały z Białorusi zimą 1946 r.
- To mieszkanie było wolne i tutaj przyprowadziła nas moja znajoma. Wyglądało zupełnie inaczej. Piece kaflowe były. Helcia miała trzy miesiące, to ją położyłam na podłodze za piecem, bo nie było nawet łóżka. Trafiliśmy tu w styczniu 1946 roku i do dzisiaj jesteśmy – mówi pani Apolonia.

Z Baranowicz do Gorzowa

Apolonia Obryk jest drobną niewysoką 92-latką z pięknymi siwymi włosami. Jej córka Helena 19 października skończy 70 lat. Żadna z nich nie wygląda na swój wiek. Obie są pełne życia i optymizmu. Bije od nich ciepło i radość.

Pani Apolonia urodziła się 18 kwietnia 1923 r. w Strzałowie, powiat Baranowicze (obecnie Białoruś). Stamtąd pochodzili jej dziadkowie oraz rodzice, którzy mieli sześcioro dzieci. Najstarsza była Malwina, później Apolonia, Adam, Kazia, Janka i Bernard. Dwójka najmłodszego rodzeństwa już nie żyje. Strzałowo Apolonia Obryk pamięta doskonale, bo mieszkała tam do ślubu z Edwardem:
- Wieś była bardzo długa, położona w półkolu. Ze 170 domów. Była łączka, był las. Pięknie było! Do kościoła mieliśmy z pięć kilometrów. Mój tata Władysław Pawłowski był zamożnym gospodarzem. Takich jak on, to było dwóch, może trzech na całą wieś. Mieliśmy konie, świnie. W sezonie tata musiał zatrudniać parobka do pomocy w gospodarstwie – wspomina.

Z przyszłym mężem poznała ją ciotka – siostra jej ojca. Ślub odbył się 19 listopada 1942 r. w Baranowiczach. Tam też młodzi zamieszkali.
- To było piękne miejsce. Był domek, obok jeziorko… Pięknie! Koszary były przez drogę. Bardzo ładnie było – uśmiecha się pani Pola.
Wkrótce jednak Baranowicze opuścili. Gdy pod koniec II wojny światowej przechodził tamtędy front. Musieli uciekać. - Byłam w ciąży. Mąż wiózł mnie 40 kilometrów na rowerze. Schowaliśmy się w murowanej piwnicy u mojego taty w Strzałowie. Jak wróciliśmy później do naszego domu, to nie było nic. Wszystko rozkradli. Nie było nawet jednego kubka. Rzeczy dostawaliśmy od ludzi - mówi.

Pod koniec 1945 roku zdecydowali o wyjeździe na Ziemie Odzyskane. Mieli już dwoje dzieci: 16-miesięcznego syna Romana (dziś mieszka po sąsiedzku) i trzymiesięczną córkę Helenę. Do Polski wyjechała z nimi teściowa Tekla Obryk, a także najstarsza siostra Apolonii Malwina Korsak, która ma dziś 95 lat i mieszka przy ul. Przemysłowej.
- Zostawiliśmy wszystko. Wzięliśmy tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Wsiedliśmy do wagonu towarowego. Wysiedliśmy w Skwierzynie. Jechaliśmy przez Terespol. Na Białorusi zostali rodzice i czwórka rodzeństwa. Dziś mieszka tam jeszcze dwójka z nich – Adam i Kazia. Kontaktujemy się telefonicznie. Po wyjeździe do Polski byłam tam tylko raz w 1967 roku. Nie byłam na pogrzebach rodziców, ale na ich grobach – opowiada pani Apolonia.

Z Chicago do Baranowicz i...

10 marca 1910 r. przyszedł na świat Edward Obryk, przyszły mąż Apolonii. Urodził się w Chicago i tam mieszkał przez pierwszych dziesięć lat swojego życia. Kiedy za oceanem zaczynał się wielki kryzys gospodarczy, pochodząca z Jasła matka Edwarda wróciła z nim do Polski (ojciec został w Stanach). W okresie II wojny światowej Edward Obryk został powołany do wojska i znalazł się w Baranowiczach. Tam poznał swoją przyszłą żonę. W 1945 osiadł z nią w Gorzowie. Stąd już nigdzie się nie przenosił. Aż do czasu, gdy ciężko zachorował, pracował w Zakładach Przemysłu Jedwabniczego Silwana...

Całą historię przeczytacie już we wrześniu w specjalnie wydanym biuletynie.

Iga Borowska-Krajnik, Hanna Kaup
foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
amerykanki z zawarcia, zdjęcie 1/3

amerykanki z zawarcia, zdjęcie 2/3

amerykanki z zawarcia, zdjęcie 3/3


23 lipca 2015 22:50, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


I to jest historia z pierwszej ręki, cudowne zdjęcia!!!!
Barbara, 16.08.2015, 11:54, 188.125.244.104 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Faurecia Gorzów" Sp. z o.o.

ul. Szczecińska 31, Gorzów Wlkp.
tel. 95 721 93 04
branża: Samochody - części, akcesoria - produkcja <czytaj dalej>
"Automobil Klub"

ul. Kosynierów Gdyńskich 78, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 96 89
branża: Stowarzyszenia, kluby, związki <czytaj dalej>
"Larex" S.C. Kuśnierstwo

ul. Mickiewicza 22, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 62 31
branża: Futra, kożuchy <czytaj dalej>

Propozycje miejskiego wsparcia dla AJP
W czasie nadzwyczajnego posiedzenia senatu Akademii im. Jakuba z Paradyża ... <czytaj dalej>
Ostatnie 100 dni mojego życia
Poznajcie Piotrka, wrażliwego, dobrego, ambitnego i z pozoru uśmiechniętego faceta ... <czytaj dalej>
Marta Bejnar-Bejnarowicz wkrótce nie radna
Najaktywniejsza radna Rady Miasta Gorzowa Marta Bejnar-Bejnarowicz przyjmuje stanowisko architekta ... <czytaj dalej>
Koniec blokowania S3 na węźle Myślibórz
Rolnicy blokujący trasę S3 nie dostali zgody na przedłużenie protestu. Tydzień ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 6a.jpg
admin ego:
Wędrując ciemnym korytarzem
Jak najlepiej świętować Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków? Oczywiście oglądając je. Właśnie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Dzień Ochrony Zabytków
Z okazji przypadającego dzisiaj Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków przypominamy, że ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej