Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna realizuje projekt Lubuskiej Bibliografii Regionalnej. Pierwszy tom będzie poświęcony Włodzimierzowi Korsakowi.
25 stycznia w WiMBP w Gorzowie odbyła się konferencja poświęcona pisarzowi, podróżnikowi, malarzowi, nauczycielowi fotografii, społecznikowi i miłośnikowi przyrody, czyli Włodzimierzowi Korsakowi. Ten wszechstronny człowiek część życia spędził w Gorzowie, gdzie trafił po wojnie. Dziś jego imię nosi LO nr 5 przy ul. Okólnej oraz księgarnia przy ul. Hawelańskiej.
Na spotkanie do Gorzowa z Bydgoszczy przybyły wnuki Wł. Korsaka –
Helena Skonieczko-Dobaczewska i jej brat z żoną. Przywieźli ze sobą fotografie i dokumenty, które wzbogacą bibliografię przodka.
Pani Helena wyjaśniła także, dlaczego zmarł w Krakowie, z dala od rodziny.
– Po Włodzimierzu Korsaku zostało sześcioro wnuków – zaczęła. – Dziadziuś, po śmierci babci Felicji, przeniósł się do Żnina, gdzie mieszkała jego córka, a nasza mama. Ona w 1971 zmarła. Najmłodszy brat miał wtedy siedem lat. Dziadziuś nie chciał być nam ciężarem i odważył się na heroiczny czyn. Powiedział, że mamy zostać w Żninie, uczyć się i studiować, a on wyjedzie do Krakowa, do domu pracy twórczej, gdzie będzie mógł tworzyć do końca życia. Tak nam to przedstawił. Nie wiedzieliśmy, nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wygląda prawda, mieliśmy po kilkanaście lat. A potem przyszła wiadomość, że dziadziuś nie żyje. Dopiero na miejscu zobaczyliśmy, że to wcale nie był dom pracy twórczej.
Sprowadzeniem prochów do Gorzowa zajęła się pionierka
Zofia Nowakowska, która do dziś opiekuje się grobem Włodzimierza Korsaka. Pamięć o nim przechowują także myśliwi, którzy ufundowali mu kilka monumentów i tablic. Raz do roku – w czasie spotkania noworocznego – są na jego grobie przy ul. Żwirowej i oddają mu hołd.
Przy okazji konferencji pokazano wystawę pamiątek po Korsaku. – Ona tu będzie do końca lutego – powiedział dyr. Muzeum Lubuskiego im. J. Dekerta
Jan Popek. – Potem zostanie użyczona do Barlinka, a kiedy wróci, chciałbym ją na powrót mieć w Spichlerzu.
W gablotach zebrano 120 obiektów. Jednym z ciekawszych są: dagerotyp z połowy XIX w., strzelba typu dryling, czyli łamana broń myśliwska z k. XX w. z trzema lufami oraz najważniejsze dla Korsaka odznaczenie myśliwskie, gałązka jedliny i buczyny przewiązana wstążką. Poza tym: fotografie, legitymacje członkowskie, dyplomy, odznaczenia, przedmioty codziennego użytku, rysunki, akwarele…
– Odświeżenie pamięci o ludziach będących wzorcami do naśladowania, jest naszym obowiązkiem i należy to robić. Trzeba pomagać tym, którzy dają coś z siebie innym, nie patrząc na pieniądze – podsumował spotkanie dyr. biblioteki
Edward Jaworski.
Lubuską Bibliografię Regionalną opracowują bibliotekarki:
Danuta Zielińska i
Grażyna Kostkiewicz-Górska. W planach jest tom poświęcony poecie Zdzisławowi Morawskiemu, a także bibliografia Papuszy, Zdzitowieckiego i tomik poezji Kazimierza Furmana.
Przypominamy, że w 2011 roku w Parku Górczyńskim odsłonięto pomnik Włodzimierza Korsaka autorstwa artysty plastyka
Andrzeja Moskaluka.
Tekst i foto Hanna Kaup
Komunikacja miejska w święta
Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim informuje o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Świąt Wielkanocnych.
30 marca (sobota):
linie tramwajowe nr 1, ...
<czytaj dalej>II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich.
W czwartek (28 marca), na ...
<czytaj dalej>Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ...
<czytaj dalej>