Chociaż jestem daleko od miejsc przeżywających aktualnie dramat i od tych zagrożonych nadchodzącą falą kulminacyjną, z niepokojem obserwuję rozwój sytuacji powodziowej. Myślę o naszych ulubionych miejscówkach dolnośląskich: o Kłodzku, Bardzie, Kamienicy, Ołdrzychowicach Kłodzkich, Lądku Zdroju, o Paczkowie, Głuchołazach i innych. Normalnie serce się kraje i zwyczajnie brakuje słów.
Ożyły wspomnienia z 1997 roku. Byliśmy wówczas na Śląsku, na weselu wyprawianym na terenie ogródków działkowych. Widziałam, w jakim tempie przybywało wody, w końcu z trzeba się było ewakuować z weselnej sali. Do domu wracaliśmy w strugach deszczu. Towarzyszył nam prawie 500 km, ale dotarliśmy bezpiecznie. Krótko po przejściu fali powodziowej jechaliśmy ponownie tą samą drogą, tylko w przeciwnym kierunku. Do dziś mam przed oczami obraz ówczesnych zniszczeń – oblepione szlamem ulice, stalowe bramy i fragmenty sprzętów domowych zaczepione w koronach drzew, sterty zniszczonych mebli i innych rzeczy, leżące w pobliżu porządkowanych domów… To wstrząsający widok.
Tutaj, na północno-zachodnim skrawku Polski, pogoda nas oszczędza. Od dwóch dni nie spadła ani kropla deszczu, za to wiatr wieje solidnie. Wczoraj fale zalewały piasek do 2/3 szerokości plaży, tworząc niezłą trasę spacerową. Spacerowiczów było całkiem sporo (wiadomo, weekend), jednak obuci amatorzy wędrówki łatwo nie mieli, bo co i raz musieli zeskakiwać z ubitej, lekko wilgotnej nawierzchni. I dziś wiało niezgorzej, wystarczyło jednak przyodziać się odpowiednio, by znów się wpatrywać w szalejące fale i gromady mew polujących na szprotki. To dopiero było widowisko! Ptaki gromadnie nurkowały, a jak któremuś udało się upolować rybkę, inne natychmiast próbowały odebrać zdobycz. Wczoraj wieczorem morze wyrzuciło nieżywego jesiotra. Nie dały mu rady.
Niestety, mój czas w Pogorzelicy dobiegł końca. W poniedziałek rano stąd wyjeżdżam, ale już wiem, że wrócę za rok. Dzięki temu, że
Bodek dotarł już dzisiaj, mogliśmy powłóczyć się jeszcze po okolicach. Wpadliśmy do Rewala i do Trzęsacza, bo to naprawdę blisko, a o tej porze roku nie ma już tłoku.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Kolejne upomnienie POLREGIO
Wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski kolejny raz wezwał władze POLREGIO do poprawy jakości usług realizowanych przez przewoźnika.
W środę, 25 września ...
<czytaj dalej>Finisz spotkań w ramach BO 2025
Spotkaniem na Zakanalu zakończyliśmy spotkania dyskusyjne dla rejonów w Budżecie Obywatelskim 2025. Nie oznacza to jednak końca naszej obywatelskiej sztafety ...
<czytaj dalej>Stan klęski żywiołowej
Wojewoda Lubuski podaje do publicznej wiadomości Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 września 2024 r. w sprawie wprowadzenia stanu klęski ...
<czytaj dalej>Przedsięwzięcia w CEZiB
Publikujemy informację Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w Gorzowie Wielkopolskim.
Utworzenie Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w byłym Zespole Szpitalnym przy ...
<czytaj dalej>