Gontowiec Podróżny BLOG

Fagerås Vacation Colony Paintball, czyli Kolonia Wakacyjna Fagerås w Rakkestad to absolutnie fantastyczne miejsce (wspominałam już, że Magdalena ma dar wyszukiwania takich perełek?). Spędziliśmy tam wyjątkowy wieczór i fajne przedpołudnie w międzynarodowym (norwesko-słowackim) towarzystwie, które mimo językowych różnic świetnie się dogadywało. Bardzo przyjaźni gospodarze stworzyli na własnym podwórku miejsce, gdzie każdy może się poczuć jak na najlepszych wakacjach u babci.

Z jednej strony oaza spokoju z uginającymi się od owoców krzakami porzeczek czerwonych i czarnych (jeszcze tak słodkich nie jadłam!), żółtego i czerwonego agrestu, malin i borówki amerykańskiej, z których mogliśmy zrywać do woli. Z mięciutką trawą, na której Marcelina kopała piłkę z wnukiem gospodarzy, a potem, cała potargana i zaróżowiona wyglądała jak dziewczęta z Bullerbyn (trawę przystrzyga w nocy samojeżdżąca kosiarka, drzemiąca za dnia w niziutkiej budce). Z uroczą dwuosobową wygódką udekorowaną portretami królewskiej pary. Z wieloma innymi cudami, których nie wymienię, bo mogłabym o nich pisać i pisać, i pisać... a z drugiej strony - szalony teren paintballowy, z którego korzystać mogą tylko odpowiednio odziane osoby w wieku adekwatnym do takich zabaw. Biorąc wszystko po uwagę - świetne wakacyjne miejsce, do którego chce się wracać! Kto wie, czy tego nie zrobimy.

Po opuszczeniu tego wakacyjnego raju pojechaliśmy najpierw nakarmić Fredka gazem w znane nam już z ubiegłego roku miejsce tankowania we Fredrikstad. Stąd już bardzo blisko do szwedzkiej granicy. Po drodze zatankowaliśmy też najtańszą na norweskiej ziemi benzynę (bo Fredek nie tylko na LPG jeździ), w przeliczeniu na złotówki tańszą nawet od tej, którą karmiliśmy auto przed wyjazdem z naszego miasta. Zrobiliśmy również ostatnie zakupy w REMIE1000 (to nie jest kryptoreklama), uwzględniając w nich słodkawy brązowy ser brunost o niespotykanym u nas smaku.
We Fredrikstad byliśmy po raz drugi i po raz drugi wędrowaliśmy po starówce (Gamle Fredrikstad) w deszczu. Czyżbyśmy mieli odwiedzić to miasto po raz trzeci? Tylko wtedy będziemy mogli w pełni docenić jego uroki, bo w deszczowe dni najlepiej zwiedza się tylko małe knajpki. Wczoraj odwiedziliśmy Camino, kawiarnię w księgarni, która podczas naszej zeszłorocznej wizyty była już zamknięta. Okazała się klimatycznym miejscem z pyszną kawą i lodami oraz z polskimi plakatami filmowymi na ścianach (właścicielka powiedziała, że bardzo jej się podobają).

Tym razem nie przekraczaliśmy granicy w Swinesund, tylko pojechaliśmy dalej na wschód, żeby zobaczyć górującą nad miastem Helden twierdzę Fredriksten. To siedemnastowieczne dzieło forteczne należy do największych w Europie. I pomyśleć, że przed miesiącem zwiedzaliśmy najdalej na północ wysuniętą w całej Europie miniaturową twierdzę w Vadsø. Jak ten czas leci! Kilometry też. Niedługo stuknie nam 10.000.

Na terenie Fredriksten można spędzić cały dzień, ale zdecydowanie bezpieczniej wędrować po wałach i śliskim bruku w mniej deszczowy dzień, więc po niespełna godzinnym spacerze ruszyliśmy dalej.

Zatrzymał nas na chwilę ostatni na terenie Norwegii drewniany kościółek Søndre Enningdale i dokładnie o 18:08 przekroczyliśmy granicę ze Szwecją. Gdyby nie niezbyt rzucająca się w oczy tabliczka i brak malowanego na żółto pasa drogowego, moglibyśmy wcale jej nie zauważyć.
...a na nocleg dojechaliśmy do sprawdzonego już w ubiegłym roku Trättelanda Stugby (oczywiście w Szwecji). Wszystko wskazuje na to, że możemy tu wrócić po raz kolejny, na razie w nieokreślonej przyszłości, bo południowa Norwegia ma również wiele do zaoferowania, a z tego miejsca do granicy nie jest już daleko.

No i zapomniałam dodać, że jeszcze przed wyjazdem z Norwegii Bodek znalazł piękne prawdziwki. Kolacja była wyśmienita.

Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Odeszła...

Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. ... <czytaj dalej>

Zgłoś się do komisji w pomocy społecznej

Organizacje pozarządowe mają ostatnie chwile, by zgłosić swoich przedstawicieli do komisji konkursowych, które zdecydują o podziale środków na projekty z ... <czytaj dalej>

Rezygnacja marszałka Jabłońskiego

Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński zapowiedział rezygnację ze sprawowanej funkcji. Zrobił to 11 lipca 2025 r. Szanowni Państwo, w związku z wydarzeniem ... <czytaj dalej>

Nie ma statusu kąpieliska

Publikujemy komunikat Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie Wlkp. K O M U N I K A T Nr 5/2025 Państwowego Powiatowego Inspektora ... <czytaj dalej>

"Oni już tu są!" – polityczna groteska z muzyką w tle

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Anonim_8813 w dniu 13.07.2025, 12:20 napisał(a):
Toaletę masz w nova parku.
Toaleta w Nova Parku jest dla klientów Nova Parku. Nie s <czytaj dalej>

Toaletę masz w nova parku.

Perka tym zarządza. A ona przez 25 lat nie wprowadziła żadnej zmiany w basenach Słowianki.

<czytaj dalej>

80 lat to czas na emeryturę.
Ale nie. Do końca u władzy. <czytaj dalej>

Nie lubię senatora za to że jest taki grzeczny podobnie surowca i wojcickiego bo to są mendy wredne. Każdy polityk taki grzeczny złożone rączki <czytaj dalej>

Jak to po co? Należy sprawdzic w rozpisce kosztów za ile te "elementy małej architektory", czy he he "symboliczne posadzenie Renety& <czytaj dalej>