środa 22 stycznia 2025     Anastazy, Wincenty, Wiktor
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Niezapomniane miejsce
eGorzowska - 14034_cE3QkpyHhPccMZ0TobQB.jpgVevstogo to kolejne z tych fantastycznych, nieoczywistych i niezapomnianych miejsc, w których można nie tylko spędzić noc w jednym z pomieszczeń dawnej szkoły, ale też doskonale zjeść. Budynek z 1884 r. służy także mieszkańcom gminy Vestre Slidre jako centrum aktywności i dobrego samopoczucia, bowiem jego właściciele nie ustają w organizacji przeróżnych wydarzeń: a to wieczór pizzy, jarmark bożonarodzeniowy, jesienny targ, koncert ogrodowy, wystawa sztuki, a to oglądanie na dużym ekranie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej (w niedzielę akurat odbywał się mecz finałowy Hiszpania – Anglia).

W szkole jest jeszcze sporo do zrobienia, bo to wielki budynek, jednak już działa pyszna restauracja, w której Vibeke i Lars serwują potrawy z lokalnych produktów. Pizza z własnego pieca z dodatkiem kremu pistacjowego (pycha!) jest naprawdę palce lizać, a smak śniadania z lokalnymi pysznościami (w tym świeżo wydojone mleko, jajka od własnych kurek i brązowy norweski ser Brunost o karmelowym smaku) wywołuje ślinotok na samo wspomnienie.

Wyspaliśmy się, najedliśmy, Marcelina spędziła sporo czasu na zabawie z córką gospodarzy, ale w końcu trzeba było ruszyć w dalszą drogę. Pierwszym miejscem, które nas zatrzymało był szeroki wodospad na rzece Storåni w pobliskiej wiosce Ryfoss. Nazwano go Ryfossen. Nie da się go przegapić, ponieważ już z daleka widać unoszącą się nad drogą rozpyloną mgiełkę (woda widowiskowo spada z wysokości 12 m), ale trudno znaleźć dogodne miejsce do podziwiania jego siły.
Kolejny postój zrobiliśmy sobie przy kościele w Vang (Grindaheim). Przy samej drodze, nad jeziorem Vangsmjøse, stoi tam biała drewniana świątynia niewyróżniająca się specjalne spośród wielokrotnie już przez nas mijanych, a jednak jest to miejsce, którego ominąć nie wypada, ponieważ to stąd przyjechał do Karpacza przewspaniały kościółek Wang. W bramie prowadzącej na przykościelny cmentarzyk znaleźć można opisaną (po norwesku) historię stavkirke z XII w., który w XIX w. stał się za mały dla lokalnej społeczności. Ponieważ wymagał kosztownej naprawy, postanowiono po prostu zastąpić go nową świątynią.

Mieszkający w Berlinie norweski pejzażysta prof. Jan Krystian Dahl, rozpoczął wówczas starania o jego uratowanie. Za 427 marek kupił go wówczas król pruski Fryderyk Wilhelm IV z zamiarem postawienia na Wyspie Pawiej w Berlinie. Po sporządzeniu odpowiedniej dokumentacji budowlę rozebrano na części, przetransportowano statkiem do Szczecina, a następnie do Muzeum Królewskiego w niemieckiej stolicy. Król się jednak rozmyślił, ostatecznie więc norweski stavkirke wylądował w Karpaczu.
Przy nowej świątyni w Vang stoi dziś pamiątkowa tablica z wyrytym na niej wizerunkiem kościółka Wang, datami 1180-1841 i informacją, że można go oglądać w Polsce. W 1976 r. tutejsi parafianie po raz pierwszy wybrali się do niego w odwiedziny i podobno podjęli nawet próby sprowadzenia go z powrotem.

Jadąc drogą E16 w poszukiwaniu kościołów klepkowych (stavkirke), koniecznie trzeba zatrzymać się na niewielkim parkingu Borlo Bygdetun, krótko przed miejscowością Borgund. Znajdziecie tam prywatny skansen składający się ze zrekonstruowanych 21 budynków prezentujących różnorodność górskiego budownictwa okolic Borgund i historię okolic. Można pomiędzy nimi swobodnie (i bezpłatnie) spacerować. Każdy dom ma na ścianie informację o funkcji, jaką pełnił. Dodatkową ciekawostką jest rekonstrukcja starej stacji benzynowej.

W Borgund trzeba zjechać z E16 na starą drogę (FV630) i koniecznie zajrzeć do tamtejszego stavkirke. Jest maleńki, wygląda jak mniejsza kopia kościoła Wang, ale jest to jedyny klepkowy (słupowy) kościół Norwegii, który dotrwał do naszych czasów w nienaruszonym stanie, najsłynniejszy spośród 28 zachowanych kościołów klepkowych i stanowiący wzór architektoniczny dla tych budowanych później. Powyżej niego stoi nowy pomalowany na czerwono kościół. Bez biletu można je oglądać jedynie spoza ogrodzenia.

Będąc tam, warto wybrać się na krótki trekking dawną Drogą Królewską. Ścieżka pod górę prowadzi za czerwonym kościołem, jednak uprzedzam, że szlak jest dość wymagający, zdecydowanie dla osób mających zdrowe nogi. Przeszły go przedstawicielki Gontowca Magdalena i Marcelina. Koniec trasy Cysia podsumowała słowami: Teraz chcę już tylko coś zjeść i się położyć.

Dziewczyny szły częściowo Drogą Królewską (Kongevegen), a częściowo traktem nazwanym Vindhelleveien. Przecina on wąwóz Vindhella. Pierwszą drogę dla koni i powozów zbudowano tu w 1793 r., była jednak zbyt stroma (nachylenie 25% !), dlatego przebudowano ją w 1843 r., którą dziś pokonuje się trasę przez przez Vindhellę. Powyżej, pomiędzy zakrętami, widoczne są odcinki starej trasy, która stanowi obecnie szlak pieszy objęty ochroną konserwatorską.

Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny



Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/18

, zdjęcie 2/18

, zdjęcie 3/18

, zdjęcie 4/18

, zdjęcie 5/18

, zdjęcie 6/18

, zdjęcie 7/18

, zdjęcie 8/18

, zdjęcie 9/18

, zdjęcie 10/18

, zdjęcie 11/18

, zdjęcie 12/18

, zdjęcie 13/18

, zdjęcie 14/18

, zdjęcie 15/18

, zdjęcie 16/18

, zdjęcie 17/18

, zdjęcie 18/18


17 lipca 2024 10:26, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Anonim_1892 w dniu 17.07.2024, 20:50 napisał(a):
A do onych kościołów to poza zwiedzającymi jakieś ktosie chodzą?
Kiedyś, kiedyś byłem na nabożeństwie w szwedzkim kościele. Prowadziła je kobieta. Zupełnie inaczej niż u nas. Spokojnie opowiadała NT, tłumaczyła...
Z.M.P.

Anonim_1563 w dniu 17.07.2024, 21:18 napisał(a):
Chodzą,chodzą. Tutaj msze zazwyczaj raz w miesiącu są odprawiane. Chociaż niektóre, jak ten w Borgund, to już tylko do oglądania. Niczego nie dotykać, nie opierać się o ściany. Ale w Borgund obok mają nowy kościół ????
Pozdrawiam Marku serdecznie i dziękuję za czytanie.
Maria.

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

W sprawie granicy polsko-niemieckiej
Publikujemy list marszałka województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego do minister spraw wewnętrznych RFN. Pani Nancy Faeser Minister Spraw Wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec Szanowna Pani Minister, Województwo Lubuskie ... <czytaj dalej>
Nowy szynobus
– Wiążemy z tym pojazdem wielkie nadzieje z poprawą jakości i stabilności połączeń kolejowych, zwłaszcza tutaj, na północy województwa – ... <czytaj dalej>
Bezrobocie bez zmian
Pod koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w Gorzowie była taka sama jak pod koniec 2023 roku i wynosiła 2,4% – ... <czytaj dalej>
Nie daj się oszukać
Uwaga! Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową. Ostrzegamy przed fałszywymi e-mailami, których autorzy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową. Wiadomości wysyłane ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Głuchy Daniel Firma Handlowo-Usługowa

ul. Kutrzeby 5 m. 31, Gorzów Wlkp.
tel. 95 738 64 24
branża: Chłodnicze urządzenia - serwis <czytaj dalej>
"Danex" Maciej Kowalski

ul. Dzieci Wrzesińskich 2 m. 8, Gorzów Wlkp.
tel. 95 738 93 22
branża: Komputery - serwis, usługi <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
«styczeń 2025»
PWŚCPSN
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Za darmo...
Nowy rok to okazja do nowych nieuczciwych działań, skierowanych do ludzi, którzy swój czas spędzają głównie przed ekranami komputera. Minęło Boże Narodzenie, minął nowy rok, więc w handlu nastał okres ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 1f.jpg
admin ego:
Budujmy więzi
Całkiem przypadkiem w Dniu Babci i przed Dniem Dziadka natknęłam ... <czytaj dalej>
admin ego:
Ukochałam flamenco (2)
Marta Pastuszko urodziła się i wychowała w Gorzowie Wielkopolskim, ale ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Więcej darowizn bez podatku
Prawo.pl: więcej darowizn bez podatku w 2025 roku. W nowym roku, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Najlepiej opłacani specjaliści w lubuskim
Zarabiamy mniej niż w innych regionach, ale i tak coraz ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Andrzej Trzaskowski:
Co do tytułu: "Za darmo", czy może po prostu "Darmo"? Pewnie można i tak, i tak. Ale ja wolę jednak "Darmo", bez teg <czytaj dalej>
Anonim_6886:
A nie jest tak, że trzeba czymś przykryć smród po długach Stali i przemysłówce pana Wojcickiego i Radzinskiego? Czy miasto dalej będzie zatrud <czytaj dalej>
Anonim_4148:
Co tu dużo mówić, Marta jest zjawiskowa <czytaj dalej>
Anonim_8776:
A zatrudnil juz tych kanarów za 5 mln żeby skasowali 3 mln strat na gapowiczach?
Jacus ma na bakier z matematyką.
Sam się pozadluzal <czytaj dalej>
Anonim_8776:
To jest piosenka Gorzowie mieście w którym umrę sobie <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej