Niemal dziesięciokrotnie większą od naszego Wolina Hinnøyę opuszczaliśmy w niewielkim deszczu. Wyraźnie pochłodniało. Deszcz zgubiliśmy dopiero na wyspie Langøya, ale w końcu dogonił nas i tutaj. Nie jakiś specjalne ulewny, mimo to w połączeniu z wiatrem dość dokuczliwy. Na szczęście, wczorajszą i dzisiejszą noc spędzamy w drewnianym domku na campingu Oppmyre. Postanowiliśmy zrobić sobie dwa dni odpoczynku. Mamy do dyspozycji sympatyczny pokoik połączony z częścią wspólną i kuchnią. Jedynie prysznice i toalety znajdują się w innym budynku, ale niezbyt odległym. Za oknem widoki na kolejną wysepkę archipelagu Vesterålen (na Skogsøyę) oraz na postrzępione brzegi samej Langøyi i skalne wierzchołki Lofotów. Widoki zamglone, przez co bardzo tajemnicze.
Kształt wyspy trudno porównać do czegokolwiek, mnie skojarzył się z długonogim trollem w szerokich poszarpanych spodniach. Może dlatego, że tutejsze góry przypominają człekokształtne istoty? Szkaradne wielkoludy ze skandynawskich sag były dokuczliwe. Pojawiały się tylko nocą, bo nie tolerowały światła. Za dnia – skulone, porośnięte krzewami – upodobniały się do wielkich pagórów. Te, które nie zdążyły ukryć się przed świtem, po prostu kamieniały. I taki właśnie jest krajobraz Vesterålen – i skalisty, i pagórowaty.
Zakotwiczyliśmy się w północnej części wyspy, w pobliżu Myre, które zamierzamy zwiedzić dzisiaj. Wczoraj wybraliśmy się do Stø, na sam północny kraniec Langøyi, tam, gdzie kończy się droga, ale w sumie do wioski nie dotarliśmy i pewnie to był błąd, bo – sądząc po zdjęciach wyszperanych przez Bodka w Internecie – jest tam bardzo ładnie.
Zatrzymaliśmy się wtedy za ostatnim zakrętem przed wsią, przy barokowym, pomalowanym na biało kościółku z 1795 r. Trójnawowa budowla może pomieścić 160 osób. Jest to jeden z najstarszych drewnianych kościołów w północnej Norwegii, ale mogliśmy oglądać go tylko zza zamkniętej bramki. Najwcześniejsze wzmianki o świątyni pochodzą z 1589 r., jednak kościół nie był już wówczas nowy. W latach 70. XVIII w. przeszedł gruntowny remont, podczas którego jego część w ogóle rozebrano, a następnie odbudowano, wykorzystując jak najwięcej starych elementów. W późniejszych latach jeszcze dwukrotnie był odnawiany.
Kościółek stoi w Langenes, w naprawdę pięknym miejscu. Na skale ponad nim wznosi się kamienny obelisk poświęcony 51 miejscowym rybakom, którzy w ciągu ostatnich 100 lat nie powrócili z morza. Obok niego rozpoczynają się dwa szlaki piesze:
nadmorski (4,2 km) prowadzący do Klo, z kilkoma małymi pagórkami łatwymi do pokonania nawet zimą,
Dronningruta – Szlak Królowej – nazwany tak na cześć królowej Soni, która przeszła tę widokową trasę pomiędzy Stø a Nyksund w 1994 r. To wymagający szlak przeznaczony dla osób sprawnych fizycznie. Są na nim i ostre podejścia, i fragmenty z łańcuchami, i odcinki podmokłe, a w części skalistej brak strumieni, więc wodę należy zabrać ze sobą. Przejście trasy w obie strony zajmuje ok. 10 godz. Warto wiedzieć, że w 2012 r. otrzymała ona tytuł najpiękniejszego szlaku turystycznego w Norwegii.
Sporo czasu spędziliśmy wczoraj przy Anlegget. To fragment starej grobli ciągnący się na odcinku 700 m w bok od nowszego wału, po którym biegnie asfaltowa droga przecinająca płytki Strengelvågfjord pomiędzy miejscowościami Strengelvåg i Klo. Starą groblę wybudowano w latach 1922-34. Tworzy ją ceglany nasyp i krótki most o długości 24 m odrestaurowany w latach 90. XX w. na podstawie starych rysunków i ułożony na oryginalnych belkach mostowych. Specjalnie został wtedy zwężony, aby zapobiec ruchowi zmotoryzowanemu, ale jest aktywnie wykorzystywany jako szlak turystyczny (przed wejściem na groblę jest malutki parking na dwa, trzy samochody). W czasie odpływu miejsce to wyglądało naprawdę nieziemsko.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
W sprawie granicy polsko-niemieckiej
Publikujemy list marszałka województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego do minister spraw wewnętrznych RFN.
Pani
Nancy Faeser
Minister Spraw Wewnętrznych
Republiki Federalnej Niemiec
Szanowna Pani Minister,
Województwo Lubuskie ...
<czytaj dalej>Nowy szynobus
– Wiążemy z tym pojazdem wielkie nadzieje z poprawą jakości i stabilności połączeń kolejowych, zwłaszcza tutaj, na północy województwa – ...
<czytaj dalej>Bezrobocie bez zmian
Pod koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w Gorzowie była taka sama jak pod koniec 2023 roku i wynosiła 2,4% – ...
<czytaj dalej>Nie daj się oszukać
Uwaga! Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Ostrzegamy przed fałszywymi e-mailami, których autorzy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową.
Wiadomości wysyłane ...
<czytaj dalej>