Gontowiec Podróżny BLOG

Przygody nas lubią. Alpy Lyngeńskie też. Kiedy się dowiedziały, że właśnie je opuszczamy, podłożyły kamyk pod przednie koło i fuuuch... kapeć w ślicznej michelince zamontowanej nam tak sprawnie w Tallinie. Zapasówka z dachu znowu miała okazję pokręcić się trochę, tym razem na norweskich drogach.
Nasze miejsce noclegowe przed Svensby było super. Największy jego atut to fakt, że w ogóle było, bo wąska droga u podnóża Alp ograniczona z jednej strony górami a z drugiej fiordem, nie dawały zbyt wielu możliwości noclegowych. Na tej miniplażyczce ustawiły się obok nas kampery z Niemiec i Finlandii oraz kampervan z Francji. Miejsce oferuje piękne widoki, ale jest nierówne, trochę podmokłe i ma kiepski wjazd (bardzo!).

W bonusie, pewnie z racji niekończącego się dnia, aż do rana towarzyszyła nam hardrockowa melodyjka barki ładowanej kruszywem z odległego o 500 m kamieniołomu. Kiedyśmy wszyscy powstawali, barka radośnie odpłynęła i wszelkie łomoty ucichły. Ale widoki mieliśmy piękne, spaliśmy mimo wszystko dobrze, a rano w dodatku mogliśmy oglądać, jak dzielne ostrygojady bronią swojego gniazda. Młoda Finka z sąsiadującego z nami kampera zeszła na kamienistą plażę nieświadoma faktu, że właśnie tam, na samym brzegu, ptaki mają gniazdo. Musiała uciekać. Ostrygojady atakowały ją niczym bombowce.

Kiedy jeszcze na etapie planowania szukaliśmy dogodnych miejsc noclegowych, to w okolicach Svensby było jedynym. Na GoogleMap nie sposób zobaczyć, że już za drugim promem, jadąc do Tromsø, mija się co najmniej kilka bezpiecznych, płaskich placyków, gdzie z powodzeniem można spędzić spokojną noc na dziko. Weźcie to pod uwagę, kiedy będziecie się w te strony wybierać.

Na prom do Breivikeidet musieliśmy poczekać godzinę, ale w Svensby, w Zapffe Cafe, czas płynie wyjątkowo sympatycznie. Pyszne miejsce. Oczekiwanie umiliły nam chrupiące, świeżo upieczone muffinki z jabłkami. Po prostu boskie! Widok na fiord w gratisie. Od drugiego brzegu dzieliło nas pięć kilometrów. Przepłynęliśmy je w 20 minut.

W Tromsø, w warsztacie u podnóża Katedry Arktycznej, wymieniliśmy opony (dwie oczywiście), a zapasówka wróciła na dach. Kosztowały – bagatela – nieco ponad 4.600 NOK (1.800 zł). Będziemy o nie dbać, głaskać je, a Bodek nawet jest skłonny odkręcać je wieczorami, żebyśmy się mogli poprzytulać.

Fredek w nowiutkich butach dowiózł nas do Muzeum Trolli. Marcelina zachwycona. Są opisy oraz wręczany do ręki przewodnik w jęz. polskim, jest trochę komputerowych animacji, mapa trollowych miejsc w Norwegii, kreatywny kącik dla dzieci (i nie tylko) oraz mnóstwo zilustrowanych legend.

Tromsø, nazywane „Bramą Arktyki” lub „Paryżem Północy”, to siódme największe miasto Norwegii. Kiedyś słynęło jako miasto handlowe i punkt wyjścia wielu wypraw polarnych, dziś jest największym miastem północnej Norwegii. Przygoda z oponą spowodowała, że byliśmy w nim krótko, ale bardzo nam się spodobało. Mogliśmy też nakarmić Fredka gazem (to dopiero drugie miasto po Alcie, w którym była stacja paliwowa z LPG; w Finlandii paliw gazowych nie ma wcale).

Z miasta wyjechaliśmy po 18:00 i po dwóch godzinach zaczęliśmy szukać noclegu. Po ostatniej przygodzie doszliśmy do wspólnego wniosku, aby na dziko spać tylko w miejscach łatwo dostępnych i takie właśnie znaleźliśmy tym razem. Niedaleko Hojås nad rzeką Salangselva. Ucieszona Marcelinka natychmiast zaczęła budować na brzegu wodospad. Według niej Norwegia ma ich za mało.

Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Wracają kontrole graniczne

7 lipca 2025 roku (o północy z niedzieli na poniedziałek) na granicy z Niemcami oraz z Litwą zostają wprowadzone tymczasowe ... <czytaj dalej>

Pieszo do Częstochowy

W okresie wakacyjnym diecezja zielonogórsko-gorzowska organizuje kilka pieszych pielgrzymek do Częstochowy. Pierwsza z nich, czyli pielgrzymka duszpasterstwa rolników, rozpoczęła się ... <czytaj dalej>

Czas na Gorzów

W Teatrze im. J. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim odbyła się XXI sesja. Ta była uroczysta z okazji 768 rocznicy lokacji ... <czytaj dalej>

Kto w Roku Kultury odbierze Motyla?

Prezydent Miasta Gorzowa Wielkopolskiego zaprasza do składania wniosków na Motyle, czyli o Nagrodę Kulturalną. Kto otrzyma ją w Roku Kultury? Nagroda ... <czytaj dalej>

"Oni już tu są!" – polityczna groteska z muzyką w tle

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

pozniej mamy wskaznik dzietnosci 1.12 urodzen na kobietę

jestesmy społeczeństwem wymierającym
te najazdy przybyszów z afryk <czytaj dalej>

od jakiegos czasu swiat sie zrobił zje...ny
a winne temu są media

ludzie na ulicy chodzą i powtarzają co przeczytali co usł <czytaj dalej>

prezes kozłowski ze swiata wg kiepskich
a jak Gorzów jest dymany prze Zieloną Górę
lotnisko za 250 mln nowy budynek budują w babim <czytaj dalej>

Reklamy jakies są. Choćby katalog firm. No raczej nie jest bezpłatny. Zwłaszcza pozycjonowanie w katalogu.
Ale istotnie , Portal albo nie <czytaj dalej>

A kiedy tu widziałeś reklamy? To chyba jedyny portal, który nie ma reklam, więc tekst typu "Reklam mało. Koszty rosną" mało trafiony. <czytaj dalej>