
26 stycznia. Ponieważ świętowanie Dnia Rzeźbienia w Śniegu może być w wielu miejscach utrudnione z powodu braku materiału rzeźbiarskiego, warto skupić się na celebrowaniu Dnia Drugiej Połówki. Bez względu na to, czy nazwiemy ją drugą połówką pomarańczy, brzoskwini czy jabłka, mamy dziś dzień, w którym powinniśmy więcej uwagi poświęcić swoim życiowym partnerom, a właściwie sobie nawzajem. Bez szumnych słów, gestów, ale zwyczajnie po ludzku. Na przykład pójść razem na spacer lub do kina, wspólnie coś upitrasić, wspólnie coś posprzątać albo po prostu usiąść wygodnie obok siebie z filiżanką ulubionej herbaty/ kieliszkiem domowej nalewki/ szklaneczką czegoś mocniejszego (co tam komu w duszy gra), obejrzeć wspólnie film, pogadać, a może tylko ciekawe książki poczytać. Bycie razem w codziennych czynnościach to fajna sprawa.
Ważną okazją do świętowania jest Dzień Transplantacji, obchodzony w naszym kraju w rocznicę przeprowadzenia pierwszego w Polsce udanego przeszczepu nerki (26.01.1966). Światowy Dzień Donacji i Transplantacji przypada 26 października, dla uczczenia pierwszego takiego, oczywiście udanego przeszczepu na świecie (1954 Boston). Mamy jeszcze Międzynarodowy Dzień Celnictwa, celebrowany w rocznicę sesji inauguracyjnej Rady Współpracy Celnej, która odbyła się w Brukseli 26.01.1953 r., ale ja postanowiłam skupić się na rocznicy urodzin mało znanego archeologa amatora, Felixa Hobusa.
Hobus przyszedł na świat 26.01.1866 r. w Sławnie (Schawe) koło Koszalina. W dorosłym życiu został pastorem i w roku 1900 zastąpił odchodzącego na emeryturę księdza w Deszcznie (Dechsel). Już rok później odkrył łużyckie cmentarzysko z pierwszego wieku przed naszą erą, a na nim glinianą antropomorficzną figurkę kultową, znaną jako bożek z Deszczna. Okrzyknięto go wtedy „Schliemannem znad Warty”. Z całą pewnością świadczy to o wadze znaleziska, bowiem Heinrich Schliemann (również archeolog amator i w dodatku poliglota-samouk) zasłynął nieco wcześniej odnalezieniem Troi, Myken i Tyrynsu, dziś wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Oryginał figurki zaginął w powojennej zawierusze, na szczęście zachowała się jej forma odlewnicza, dzięki której możemy dziś w gorzowskim muzeum oglądać replikę bożka. Na jego wzór wykonane są też honorowe statuetki, wręczane przez Muzeum Lubuskie w Gorzowie współczesnym odkrywcom archeologicznych skarbów. Wbrew pozorom nadal jest jeszcze wiele do odkrycia. Zachęcam do obejrzenia krótkiego filmu o tym unikatowym znalezisku (https://www.youtube.com/watch?v=z_fPdNFcoWc), a jako ciekawostkę dodam na zakończenie, że bożek z lubuskiego Deszczna jest symbolem częstochowskiego Rezerwatu Archeologicznego Kultury Łużyckiej.
Tekst i foto Maria Gonta
Gorzów promuje się w Czechach
Do zwiedzenia Gorzowa Wielkopolskiego, zdobycia i poszerzenia wiedzy o naszym mieście, poznania jego historii i walorów, zachęca głównie czeskich turystów ...
<czytaj dalej>Przetarg na I etap Północnej Obwodnicy Gorzowa
Spółka Gorzowskie Inwestycje Miejskie ogłosiła przetarg na budowę I etapu Północnej Obwodnicy Gorzowa. Połączy ona ze sobą dwa osiedla – ...
<czytaj dalej>Ministranci zagrają w szachy
W sobotę 18 marca br. odbędą się w Przemkowie IV Diecezjalne Mistrzostwa Ministrantów w Szachach Szybkich o Puchar Biskupa Zielonogórsko-Gorzowskiego.
Program ...
<czytaj dalej>Bardzo dużo zmian w komunikacji miejskiej
Do 24 marca zaplanowano konsultacje nowych rozkładów jazdy komunikacji miejskiej. Mają one skoordynować sieć połączeń, tak aby odpowiadała potrzebom mieszkańców, ...
<czytaj dalej>