Stanowisko w sprawie gazu
Publikujemy stanowisko Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej.
Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej jako instytucja zrzeszająca największą liczbę firm w województwie lubuskim, z niepokojem obserwuje skutki wzrostu cen gazu dla lubuskich firm. Docierają do nas, liczne głosy przedsiębiorców, którzy w związku z powyższym widzą ogromne zagrożenie dla działalności operacyjnej powadzonych biznesów. W nawiązaniu do posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, które poświęcone było m.in. kwestii sytuacji lubuskich przedsiębiorców w kontekście podwyżek cen energii i gazu, przekazujemy Państwu stanowisko OPZL, w którym postulujemy o:
1) ustalenie przejrzystych zasad kalkulacji cen gazu zaazotowanego w odniesieniu do cen gazu wysokometanowego
2) równe traktowanie przedsiębiorców korzystających z paliw gazowych
3) podjęcie działań zmierzających do zwiększenia wydobycia gazu zaazotowanego z lokalnych źródeł, co powinno spowodować obniżenie jego ceny.
Stanowisko
Szanowni Państwo,
Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej jako instytucja zrzeszająca największą liczbę firm w województwie lubuskim, z niepokojem obserwuje skutki szokującego wzrostu cen gazu dla lubuskich firm, który dostarcza im PGNiG. W przeciągu kilku miesięcy PGNiG podniósł firmom ceny gazu kilkukrotnie, w efekcie oznacza to, że cena wzrosła nawet o ponad 700 proc. Podwyżki dotknęły w równym stopniu międzynarodowe korporacje, jak i polskie przedsiębiorstwa. Docierają do nas, liczne głosy lokalnych przedsiębiorców, którzy w związku z powyższym widzą ogromne zagrożenie dla działalności operacyjnej prowadzonych biznesów. Przedsiębiorcy argumentują, że tak duży wzrost cen nie ma uzasadnienia, ponieważ chodzi o krajowy gaz, wydobywany z lokalnej kopalni, również należącej do grupy PGNiG.
Przedstawiciele lubuskich firm używają gazu nie tylko do ogrzewania pomieszczeń, ale przede wszystkim w procesach produkcyjnych, w których gaz jest podstawowym nośnikiem energii.
Podwyżki sięgające 400-700 proc., zagrażają istnieniu firm, które wykorzystują gaz do kluczowych procesów wykonywanej przez nich działalności. Obecnie ceny, które PGNiG oferuje przedsiębiorcom za gaz zaazotowany, powodują że firmy tracą konkurencyjność nie tylko między regionami w Polsce, ale i na rynku europejskim, nie mówiąc o rynku globalnym. Mniejsza konkurencyjność powoduje z kolei ograniczenia w pozyskiwaniu nowych klientów, projektów i rozwoju miejsc pracy, a także zagraża istnieniu 4 tys. miejsc pracy w regionie.
Należy nadmienić, że województwo lubuskie w znacznej części zasilane jest z lokalnych złóż gazu ziemnego zaazotowanego, którego cena nie zależy od sytuacji na rynkach światowych. Dla przykładu gaz kupowany w spółkach na południu Polski wynosi poniżej 200 zł/MWh. Z kolei w naszym regionie wynosi ponad 700 zł/MWh. Przedsiębiorcy jeszcze niedawno byli zachęcani przez rząd do przechodzenia z paliw tradycyjnych na gazowe w ramach proekologicznej polityki państwa. Idąc za tymi rekomendacjami przeprowadzili kosztowne inwestycje, a teraz boleśnie odczuwają negatywne skutki swoich decyzji.
Członkowie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w województwie lubuskim
foto pixabay
5 sierpnia 2022 08:17, admin ego
Dodaj komentarz:
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim<
<czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Powinni ci chatę zablokować w ramach protestu.
<czytaj dalej>
Anonim_3929:
Do 5964: noo, najlepiej to zorganizować jakieś obozy pracy przymusowej. Bić i nie dać jeść! Może brukwiową zupę, jak w Auschwitz... Ogarnij s
<czytaj dalej>