niedziela 2 czerwca 2024     Marianna, Marzena, Erazm
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Lekcja ludzkiej tragedii
Obiecałam sobie, że nie obejrzę "Karbali". Mam dość obrazów zabijania, wojen i wszelkiej przemocy. Mam na to za dużo lat i zbyt serio traktuję temat. Kiedy jednak dyrektorka kina Helios Monika Kowalska zadzwoniła z zaproszeniem na spotkanie młodzieży z ppłk. Grzegorzem Kaliciakiem, dowódcą obrony City Hall, zdecydowałam, że idę i to nie tylko na debatę, bo żeby w niej uczestniczyć, muszę znać odniesienie.

Obejrzałam więc i dziewięciominutową prezentację złożoną z oryginalnych nagrań zrobionych w czasie walki w Karbali, i niemal dwugodzinny film w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Od pierwszej do ostatniej sceny towarzyszyły mi myśli dotyczące początku i końca, czyli przyczyny i skutku. Przyczyny pojawienia się polskich wojsk w Iraku i konsekwencji, jakie musieli ponieść uczestniczący w tej "pokojowej misji" żołnierze.

Z drżeniem w sercu obserwowałam to, co działo się na ekranie. Widziałam młodych i niedoświadczonych żołnierzy, którzy jadą w teren objęty walkami, by to doświadczenie żołnierskie zdobyć i - przy okazji - zarobić. Na życie, na kredyty, na farbę...

Widziałam i czułam, jak ich wyobrażenie o "pokojowych" działaniach w jednej sekundzie ulega tragicznej weryfikacji i jak to młodzieńcze wyobrażenie o byciu żołnierzem zmienia się w konieczność przetrwania w epicentrum piekła. Widziałam to, co działo się w Karbali ponad dziesięć lat temu (prawdziwość przedstawionych faktów potwierdził ppłk. Kaliciak), a czego do tej pory nie widziały i pewnie nie umiały sobie wyobrazić nawet rodziny żołnierzy.

Nie umiem o Karbali mówić z takim spokojem, jak sam bohaterski pułkownik, który nie chce, by go nazywać bohaterem. Nie umiem mówić o "Karbali" tylko w kategoriach filmu. Nie umiem poukładać tego świata, w którym zbyt wiele niewiadomych. Jedno jest tu pewne. Wojna to największe nieszczęście, jakie może zgotować człowiek człowiekowi. I choć historia zna tę prawdę, nie tylko ja nie potrafię powstrzymać zła, które prowadzi do jej wybuchu.

W spotkaniu z pułkownikiem Kaliciakiem wzięła udział młodzież ze szkół w Gorzowie i Sulęcinie. Po filmie zadawała różne pytania, ale mniejszość z nich dotykała sfery ludzkiej. Usłyszała od dowódcy, że trzeba szanować flagę narodową i mundur wojskowy, że żołnierz jest od wykonywania rozkazów, a od decydowania rząd i politycy.

Zwycięski dowódca z Karbali spełnił swoje dziecięce marzenie o byciu żołnierzem. Brał udział w niejednej misji, zdobywając konieczne dla obronności kraju doświadczenie. - Dziś potrafimy więcej. Gdyby wybuchła wojna, damy radę bronić granic od trzech do siedmiu dni. Potem konieczne są rezerwy, których niestety nie ma, bo nie ma zasadniczej służby wojskowej, która - moim zdaniem - powinna wrócić. Może nie w wymiarze dwóch lat, ale np. sześciu miesięcy - mówił w czasie debaty.

Każdy ze spotkania z filmem i jego żywym bohaterem głównym wyszedł z własnymi przemyśleniami i refleksjami. Dla mnie to była lekcja ludzkiej tragedii, takich samych decyzji i wyborów, podejmowanych w sytuacji nadzwyczajnej. "Karbala" to obraz, który pokazuje, jak naprawdę wygląda codzienność wysyłanych na pokojowe misje naszych sąsiadów czy bliskich, o których tak niewiele wiemy. Bo pułkownik Kaliciak był w Iraku nie tylko z żołnierzami z Międzyrzecza. Obok niego - jak mówił - walczyli też gorzowianie, a i on sam kiedyś był jednym z nas. W mieście nad Wartą do dziś ma mieszkanie.

"Karbala" to film, który wżera się w świadomość człowieka przywykłego do spokojnego życia w spokojnym kraju odłamkami pocisków i fragmentami ciał rozszarpanych przez bomby. Pokazuje różne strony rzeczywistości ogarniętej zbrojnymi działaniami, pokazuje nikczemność fanatyków i bezradność ludności cywilnej. Pokazuje wreszcie, jak bardzo powinniśmy nauczyć się cenić to, co mamy, a nie skakać sobie do gardeł o byle bzdurę, bo - jak powiedział ppłk. Kaliciak - wojna uczy odróżniania tego co ważne, od spraw błahych i nieistotnych.

Dobrze by było, żebyśmy nauczyli się tego odróżniania bez konieczności udziału w wojnie.

Hanna Kaup

redaktor naczelna/wydawca

23 września 2015 18:07, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Maria Konopnicka

A naj­dziel­niej biją króle,

A najgęściej giną chłopy.

bytek, 24.09.2015, 10:18, 185.26.182.38 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

W czwartek Boże Ciało
W najbliższy czwartek 30 maja Kościół obchodzi uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa popularnie nazywaną świętem Bożego Ciała. Tego dnia ... <czytaj dalej>
Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego
Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji. Wybrano ... <czytaj dalej>
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Legista" Radcy Prawni K.Biliński B.Wichowski Sp.p.

ul. Spichrzowa 4 /1, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 66 00
branża: Radcy prawni <czytaj dalej>
Zuchów M. i M. Sklep Mięsny

ul. Pomorskalok. 36, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 76 22
branża: Mięso, wędliny - detal <czytaj dalej>

Perła Szlaku Drewnianych Kościołów
Dziś zapraszamy do Klępska, gdzie stoi najjaśniejsza z pereł Szlaku ... <czytaj dalej>
Wojewoda powołał konsultantów
Nowi konsultanci wojewódzcy będą dbać o zdrowie Lubuszan. Oficjalne powołania z ... <czytaj dalej>
Piłkarskie święto
Lubuskie święto piłkarskie odbędzie się 2 czerwca w Witnicy. To ... <czytaj dalej>
Jesteśmy nielegalnie inwigilowani
Wszyscy jesteśmy nielegalnie inwigilowani. Ważny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Niekontrolowana ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« lipiec 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
    
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4a.jpg
admin ego:
O szkole polskiej i brytyjskiej
Czym różni się system oświaty polskiej od brytyjskiej? Tego dowiecie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Podróż w czasie
Dziś będzie trochę inaczej. Zamiast podróżować w przestrzeni, wybierzmy się ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_4375:
Piękni ludzie, piękna sprawa, piękne widoki...
Muszę się wybrać!
Z.M.P. <czytaj dalej>
Anonim_4375:
Taaak, dzieciństwo to fajna sprawa! ):-)
Z>M.P. <czytaj dalej>
Anonim_5319:
W Polsce żaden komunizm się nie skończył <czytaj dalej>
Anonim_3778:
Jesteście Panowie naprawdę"wielcy". Robicie coś z pasją i...radością. Dlaczego tacy, jak wy nie sa co najmniej radnymi. Patrząc na fo <czytaj dalej>
Anonim_3778:
To jeszcze proponuje panu wojewodzie przebrać się, nieco zmienić facjate i pod pozorem boleści, rany ręki iść na SOR i zobaczyç, posłuchać, <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej