czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
O III Festiwalu Muzyki Współczesnej (2)

Najmilsza, właśnie wróciłem z ostatniego koncertu w tym trzecim już Festiwalu Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, co to w mieście Gorzowie od tygodnia się toczył. Późno już. Bo to i sam koncert ze sporym repertuarem, a po nim jeszcze spotkanie z kompozytorem, laureatem Statuetki Oskara za muzykę do filmu „Marzyciel” Janem A. P. Kaczmarkiem. Multum emocji. Ale po kolei.

Nie byłem na koncercie oratoryjnym w kościele pw. Chrystusa Króla. Mówiono mi, że było świetnie, więc nieco żałuję. Poza mną wielu innych nie przyszło na tę prezentację. Doliczono się około stu osób w ławkach „okrągłej świątyni”, więc mało.

Nie poszedłem też na projekt „Steve Nash & Turbtable orchestra” – oddałem zaproszenie wnukowi. Był na tym koncercie z kolegą. Wyszli bardzo zadowoleni. Fakt – ta muzyka, sposób prezentacji, to nie moja bajka, a ich. Ale bisowano, widownia wstała – więc dobre to musiało być! Może teraz też trochę żałuję, że nie byłem? Trochę!

Wieczór, 20 maja 2015 . Katedra. Ubrałem się ciepło, wiedząc o chłodzie, jaki w niej panuje. To był dobry pomysł – ocieplana kurtka.

Przy katedralnym prospekcie prof. Julian Gembalski w pięciu kompozycjach. I wiesz Miła – rozczarowanie. Tak to już jest, że kiedy organy, to spodziewam się około bachowych wrażeń - tych nie było. Ale to tylko moje osobnicze wrażenie. Byli tacy, którym się podobały i kompozycje, i ich wykonanie. Mnie np. nieco zawiodły Profesora „Beethoveniana per organo”, Improwizacja. Tematy proste (partia lewej ręki z Sonaty cis-moll op. 27. nr 2, pierwsze dźwięki V Symfonii, kilka taktów z „Dziewiątej” a właściwie z „Ody do radości”) – i tak naprawdę niewiele wokół nich tego grania. A może jestem niesprawiedliwy? Lecz nie mogę Ci, Juleczko, napisać nieprawdy. Tak właśnie czułem, czuję.

Ale już w czwartek, 21 maja 2015, w Sali Kameralnej FG cudeńko muzyczne. Majstersztyk zarówno programowy, jak i wykonawczy: „Między tradycją a współczesnością”. Recital, po którym wiele sobie obiecywałem, i nie zawiodłem się. „Pieśni elżbietańskie” – teksty pochodzą z epoki elżbietańskiej (z angielskiego tłumaczyła je na język polski Weronika Zapadka, tłumaczone wyświetlano na ekranie – świetny pomysł); muzyka współczesna (1958) Dominica Argento. Tutaj trochę się zwiodłem – sądziłem, że kompozytor bardziej nawiąże do pierwowzorów Johna Dowlanda, jednak takich związków nie odkryłem. Co najmniej ja!

Po sześciu pieśniach Argento, trzy Rogera Quiltera – piękne, romantyczne zarówno w warstwie muzycznej, jak i tekstowej. I na zakończenie tego „perełkowego” recitalu Pani Beaty Gramzy – dla mnie zupełne zaskoczenie, niespodzianka – pięć pieśni Leonarda Bernsteina. Widzisz, jak to jest. Ciągle dowiaduję się czegoś nowego, co mnie zaskoczy - dla innych rzecz wiadoma, prosta, dla mnie - nowość. Takim zaskoczeniem „Pięć pieśni dziecięcych” ze słowami, które hipotetycznie napisała dziesięcioletnia dziewczynka – faktycznie Bernstein. Także muzykę. Takie to jest prawdziwe, dziecięce, wesołe.
A Pani Beata nie tylko śpiewała – pokazała się również ze strony aktorskiej – mimiką, ruchem, gestami. Jakże słuszny i zasłużony aplauz na koniec tego ciepłego, miłego, bardzo muzycznego wieczoru. Na fortepianie pięknie akompaniowała Pani Marta Ożelska-Kurzawa.
A to jeden z tekstów (tłumaczyła Pani Małgorzata Szwajlik):

My name is Barbara
Mam na imię Barbara
Moja mama powiedziała, że dzieci zjawiają się w butelkach.
Zaś w zeszłym tygodniu – że na krzaczku rosną – rzekła,
W bociany też nie wierzę – bo jak wszystkie mamy –
zajęte są – w zoo – swoimi bocianiątkami.

Krzaczek z dziećmi? Tom się uśmiała...

Na imię mi Barbara

I tak to, Najmilsza, już tylko koncert finałowy. O nim postaram się napisać jutro, bo teraz już po północy i czas na sen. Ale zanim, to jeszcze posłucham trochę muzyki Pana Jana A.P. Kaczmarka, bo uwiodła mnie ta, którą w FG wykonywano. Qurcze, znów okazałem się – chociażby wobec samego siebie – osłem. Tak niewiele wiedziałem o tym kompozytorze, twórcy muzyki do filmów. Pamiętałem tylko, że otrzymał statuetkę Oskara, za muzykę do filmu „Marzyciel”, wiedziałem o „Transatlantyku” i projekcie „Rozbitek”. Zresztą, pałac w Rozbitku – wiosce, która w pobliżu Pniew, gdzie moja Mama, odwiedzałem kilkakrotnie podczas jego remontu.
Wtedy brano mnie za robotnika, co to się szwenda po budowie. Teraz już nie wpuszczają, nawet na podwórzec. Szkoda! Bo ciekawie tam! Zresztą, zobacz sama: http://rozbitek.org/pl/o-rozbitku

Dobrej nocy Miła!

Po dwudziestej czwartej godzinie 22/23 maja 2015 roku

Marek

cdn.


25 maja 2015 20:54, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Rudomina Jadwiga Zakład Garbarski

ul. Śląska 64, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 43 04
branża: Skóry - naturalne, sztuczne <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - plywanie.jpg
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego:
Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej