zygmunt_marek_piechocki BLOG
Wyimki z notatnika Marka P.
Sobota, 5 października 2013.
Jest po 23. godzinie soboty. Właśnie wróciłem z całodziennego współuczestnictwa w Festiwalu FurmanKa, który ku pamięci Kazimierza Furmana dwie panie - Beata Patrycja Klary i Agnieszka Moskaluk po raz drugi zorganizowały. Tak więc poeci z całego kraju w Miasteczku G. I wierszy czytanie, oglądanie monodramów, rozmowy, dyskusje, promocje wydawnictw. MCK, LAMUS, LUBU-DUBU i my poeci tam. W Lamusie najbardziej urzekł mnie występ teatralnej grupy młodzieży z II LO pod wodzą Pani Anety Gizińskiej-Hwozdyk. Podobało mi się ogranie białego szalika, (wszak wiemy, że z takim elementem ubioru Kazik prawie się nie rozstawał), umiejętności aktorskie i recytatorskie tych młodych ludzi. Brawo!
Zakończenie imprezy w Łubu-Dubu konkursem jednego wiersza. Wziąłem udział. Bez sukcesu. Zresztą, nikt z gorzowskich piszących nie zdobył uznania jury. Więc i moja porażka nie tak dotkliwa! Ale gdyby mnie ktoś zapytał o zdanie, wytypowałbym na zwycięzcę Kazimierza Rinka. Napiszę do Niego, by przysłał mi ten tekst. Mój pochodził z dyptyku inspirowanego poezją Ani Musz:
poeta doskonale dogaduje się z pustką
i wbrew przyjętym normom czerpie z niej
przez całe życie
bo jakże rozumieć że słowa zwykłe układane
na bieli kartki tworzą
co trzeba na nowo poznawać
rozumieć
więc wiersz
inni piszą list
donos
monodram
opowieść o Macondo
z tego co wiedzą
Agnieszka Moroz, której poezję bardzo sobie cenię, uważa, że to całkiem przyzwoity tekst. Nooo, może nie na Nobla…
Czy znałem Kazimierza Furmana? Owszem, znałem. Czy byliśmy kolegami? Raczej nie. Nie piłem z nim, nie przesiadywałem. Spotykaliśmy się od czasu do czasu w Jazz Clubie Pod Filarami, stawiałem piwo, rozmawialiśmy chwilę. Ale nie za długo. Trudny był. Potem nosiłem Mu do szpitala jogurty, czekoladę. Kiedyś pan ordynator wyprosił mnie z oddziału urologii, bo nie był czas wizyty, a siedzieliśmy na parapecie okna w korytarzu. Cóż. „Wadza”!
Ot, takie sobie wspomnienie.
A Muzyka? Cudna była w Filharmonii Gorzowskiej na otwarcie nowego roku kulturalnego 2013/2014. Przemysław Raminiak Trio. Tam bardziej mi się podobała grana na fortepianie. Mówił mi Przemek, że to znakomity instrument. Owszem przesadził, mówiąc: „Marek, on sam gra”. Sądzę, że trzeba jeszcze talentu i ćwiczeń, by później tak lekko muskać klawisze, jak w utworze pierwszym i trzecim. Nie wymieniam tytułów (są na CD PRT) – zawsze lepiej pamięta się kolejność. A sama Inauguracja, wręczanie Nagrody Kulturalnej Prezydenta Miasta Tadeusza Jędrzejczaka? Fajnie pomyślany scenariusz, swobodnie poprowadzony. No i ten czerwony dywan przed i na schodach do Filharmonii Gorzowskiej! Ja poszedłem bokiem, co by nie nastąpić, nie zostawić śladów…
A teraz w moich słuchawkach i piękna Muzyka i piękne słowa. Odtwarzam CD z wierszami Jerzego Hajdugi poety z Drezdenka. Do niektórych napisała muzykę Dominika Świątek, kilka recytuje Maciej Rayzacher. Pani Dominika śpiewa te wiersze, gra na fortepianie. Towarzyszą skrzypce: Anna Bianka-Bałasiewicz i gitara – Jacek Wąsowski, który płytę wyprodukował. Jeśli ktoś chce się zapomnieć, nacieszyć słowem, muzyką – polecam. Płyta empatycznego księdza z Drezdenka nazywa się „Coraz Ciszej”
Coraz Ciszej
nad łóżkiem zmarłej matki
wisi pusty krzyż
portret który spadł ze ściany
w albumie
pod nim stolik
osiemnaście lat
na jednej nodze
z lękiem odkurzam
kąty pamięci
z wypalonej świecy
jeszcze zwisa wosk
z otwartego pióra
pół słowa
pół mnie
coraz ciszej
myślimy o sobie
A za pięć dni „Ósma” Ludwiga van Beethovena, Andrzeja Panufnika Koncert skrzypcowy i Quadra Tomasza Jakuba Opałki. Już czekam. Uczę się o tych utworach by coś tam o nich wiedzieć, kiedy przyjdzie ich słuchać.
Marek
7 października 2013 21:29, Marek Z. Piechocki
Dodaj komentarz:
Komentarze:
masz chyba wejściówki za friko, więc możesz bywać. ja amuszę kupować bilety, choć też lubię w Filharmonii bywać. No ale nie na wszystko mnie stać. Zdrowia i... JA
Anonim_1399, 09.10.2013, 15:02, 89.228.144.62 ##
Twój wpis A 4255 świadczy o Tobie. Nic nie wiesz nie tylko o Panu Marku, ale i o życiu. Myślisz, że Filharmonia komukolwiek rozdaje bilety za darmo? Jeśli rozdaje, to jest to zwykły marketing, który oczekuje, że inwestycja się zwróci. A to pisanie P. Marka to myślisz, że pisze się samo? I nie wymaga czasu, który ktoś inwestuje, byś mógł to czytać?
Anonim_4255, 09.10.2013, 15:58, 81.190.162.63 ##
Szukanie
Wysypała się
kieszeń
mego życia
w spadaniu
na dno.
Teraz odbijam się
i wychodzę,
zbieram to
co z niej wypadło.
Wyrzucam
Nie chciane,
chucham z miłością
na te nieliczne,
cudem zachowane,
cenne
błyskami chwil
odzyskanymi
do budowania przyszłości.
Anonim_8822, 09.10.2013, 16:55, 78.8.83.62 ##
Marku, cieszę się, że i Tobie spodobała się płyta. Na Twoje dreszcze:))
Pozdrawiam
Jerzy
Anonim_8647, 10.10.2013, 09:39, 46.171.17.77 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>Zmiana na stanowisku prezesa GIM
Objęcie funkcji prezesa spółki zajmującej się realizacją miejskich inwestycji, jest kolejnym wyzwaniem, które postawił przed Agnieszką Surmacz - byłą wiceprezydent ...
<czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się
<czytaj dalej>
Anonim_9648:
depresje moze miec najwyzej lewica.
bo zyje jak pasożyt na koszt innych z zasiłków
albo państwa
<czytaj dalej>
Anonim_9648:
nie widziałem żeby ludzie sukcesu szwajceneger czy ktokolwiek który szanuje pracę miał depresje
<czytaj dalej>