Niedawno z Liberii, czyli kraju, w którym szaleje wirus Ebola, do Polski wrócili wrocławscy licealiści. 19 sierpnia media poinformowały, że mieszkanka zachodniej Afryki trafiła do szpitala w Berlinie z podejrzeniem zakażenia wirusem gorączki krwotocznej. Tego samego dnia wojewoda lubuski
Jerzy Ostrouch zwołał Nadzwyczajne Zebranie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
W związku z informacjami o przypadkach wystąpienia zachorowań na Ebolę w Europie (w tym w bliskim województwu lubuskiemu Berlinie) wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch zwołał wieczorne Nadzwyczajne Zebranie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Trwało godzinę. Uczestniczyli w nim m.in. przedstawiciele wojewódzkiego i powiatowych inspektoratów sanitarnych, komendanci Straży Pożarnej i Policji, dyrektorzy szpitali w Gorzowie i Zielonej Górze oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.
Przewodniczącą zespołu do spraw zaktualizowania procedur na wypadek epidemii Eboli została Państwowy Lubuski Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie
Dorota Konaszczuk, która powiedziała:
– Mieliśmy ptasią grypę, mieliśmy świńską grypę, mieliśmy pryszczycę czy wąglik. Obecnie na świecie wytworzyła się sytuacja epidemiologiczna dotycząca wirusa Eboli. Ludzie przenoszą się z kontynentu na kontynent, więc nie mnożna wykluczyć takiej sytuacji, że zawleczemy tę chorobę do naszego kraju. W związku z tym powinniśmy być na taką ewentualność przygotowani. Spotkanie zostało zwołane, by przyjrzeć się tym procedurom i algorytmom postępowania, jakie mamy i ewentualnie, gdy wyłapiemy słabsze punkty, dostosowywać plan działań do zagrożenia epidemią Eboli.
Jak powinno wyglądać postępowanie dotyczące podejrzenia zakażenia?
Najważniejszy jest wywiad epidemiologiczny, a więc odpowiedź na podstawowe pytania:
-
Czy w ostatnim okresie, od kilku dni do trzech tygodni, ktoś przebywał w Afryce?
-
Czy był w tych państwach, w których szerzy się epidemia, a więc w: Gwinei, Liberii i Sierra Leone oraz w Nigerii, gdzie pojawiły się przywleczone przypadki?
-
Czy pacjent miał kontakt z osobą chorą? I chodzi tu o kontakt bardzo bliski, bowiem nie zarażamy się droga kropelkową, ale poprzez wydzieliny: krew, wymioty, ślinę, czyli to wszystko, co może być nośnikiem i co ulega zainfekowaniu w trakcie rozwoju choroby.
W sytuacji zagrożenia majważniejsza jest szybka izolacja chorego. Dlatego konieczne jest sprawdzenie i przekonanie się czy mamy do czynienia z chorobą, oraz odnalezienie kontaktów.
– Nie możemy wykluczyć zawleczenia choroby na nasz teren. Wtedy trzeba szybko działać. Nic więcej nie da się zrobić. Na tę chwilę dane z Berlina dotyczące Eboli się nie potwierdziły – powiedziała Dorota Konaszczuk.
Lubuszan uspokoił również Wojewoda.
– Mieszkańcy mogą spać spokojnie. Zespół roboczy, który powołaliśmy, przygotuje ankietę dla lekarzy pierwszego kontaktu. Pojawi się też ulotka z podstawowymi informacjami o wirusie i objawami występującymi u osób zarażonych. Zwrócimy się z kampanią edukacyjną do samorządów i mieszkańców województwa - uzupełnił Jerzy Ostrouch.
Tekst i foto Hanna Kaup
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich.
W czwartek (28 marca), na ...
<czytaj dalej>Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ...
<czytaj dalej>Kalwaria Rokitniańska
W piątek 22 marca diecezjalne sanktuarium maryjne w Rokitnie zaprasza do udziału w nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej urządzanym tradycyjnie w tygodniu ...
<czytaj dalej>