czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Gorzów – miasto paradoksów: Jak rozmawiają kobiety i mężczyźni w obszarze publicznym

O tym, jak wygląda poziom dyskusji w miastach, decydują dwie grupy: dziennikarze i politycy (o płciach będzie później). Politycy różnych stron w sposób naturalny wiodą spór. Jak on wygląda? Ponoć w Wielkiej Brytanii do dziś regułą jest odsuwanie ław poselskich opozycji i koalicji co najmniej na długość dwóch szpad. Czyli w historii bywało ostro. A dziś u nas? Proszę przysłuchać się dziennikarzom krajowym, przynajmniej w dobrych mediach. Jak pilnują, aby ich rozmówcy, nie tylko nie rzucili się sobie do gardeł i dobyli broni siecznej, ale i nie unikali odpowiedzi, aby w debacie nie mówili jednocześnie, jak starają się dotrzeć do prawdy… Powiecie, że nadal słabo? Proszę przypomnieć sobie, jak to wyglądało jeszcze 20 lat temu. Tak - moim zdaniem - wygląda dziś w Gorzowie. Pytania niby są, ale powierzchowne… komentarze oderwane od faktów, oparte na emocjach. Przepadam wprost za pewną gorzowską dziennikarką, która wpada na spotkanie i już od progu mówi, że ma tylko pięć minut i żebym jej wyjaśnił problem… powiedzmy… rachunku różniczkowego.

- W pięć minut? - nieco niedowierzając, upewniam się. - Ale dodawanie i mnożenie już pani opanowała?

- Jasne - odpowiada. - W poprzednim pięciominutowym wywiadzie.

Oczywiste, że dziennikarz ma skracać kwiecistą mowę prezesa, ciąć dowolnie jego wypowiedzi i wyławiać ich sens, który odbiorcy przekaże w 40-sekundowym newsie. Ale, aby mógł oddać odrobinę tego sensu, musi go zrozumieć, musi wypytać, przycisnąć rozmówcę i sprawdzić, czy aby prezes nie buja w obłokach.

Ale pani redaktor to małe piwo…

Jeden z moich rozmówców oburza się, że toczę pełen uszczypliwości spór z panem Steblin-Kamińskim. Skąd to oburzenie? Zaiste, nie rozumiem… Jak mieszkańcy mają wyważyć rację i mieć własną opinię, jeśli widzą zdanie tylko jednej strony, wygłoszone ex katedra? Nie przeszkadza mi tendencyjność osądów Pana Piotra, godzę się z podawaniem informacji niesprawdzonej i niezamieszczaniem moich odpowiedzi na jego blogu. Rezerwuję sobie jednak prawo do odmienności opinii i uzasadniania owej odmienności publicznie. Po to, aby odbiorca mógł wyrobić sobie własną opinię. Oczekuję zbyt wiele?

Równie paradoksalne zjawiska widzę wśród osób opiniotwórczych. Przykłady? Poczytny gorzowski dziennikarz lokalnej gazety, piszący artykuły na temat prowadzonej przeze mnie Spółki, nigdy nie zadał mi osobiście żadnego pytania... Naprawdę!!! Nie było go też na żadnym ze spotkań dla dziennikarzy... Jeszcze raz… Proszę posłuchać!… Dziennikarz ważnego lokalnego dziennika… opisujący ważną (podobno) miejską spółkę… nie pojawił się od dziesięciu miesięcy na żadnym z pięciu spotkaniu jej dotyczących i nie zadał osobiście żadnego pytania jej szefowi… mimo zaproszeń…. To norma czy paradoks? A może dziennikarzom coś wiąże usta i dłonie? Co to może być?

Prawdopodobnie „sytuacja” z piosenki Wojciecha Młynarskiego… posłuchajcie tej piosenki. Pasuje jak ulał. Warto, aby i redaktor posłuchał.

Kobiety z Gorzowa
I dziwna rzecz. W mieście, gdzie o spokojne męskie rozmowy trudno, bo a to forma nie ta, a to miejsce niewłaściwe, a to sytuacja nazbyt złożona, równocześnie dobrym przykładem budowania komunikacji są gorzowskie kobiety. Zdecydowanie wolę krwiste radne z charakterem, które mają odwagę pytać na sesjach. I do diabła, że czasem połykam tabletki, bo pytania podnoszą mi ciśnienie. Ale pytają! Wolę kobiety, radne, które przychodzą na spotkania z dziećmi, które potem sam usypiam opowieściami o rachunku zysków i strat Inneko. Wolę kobiety, które w „Zapiecku” na Teatralnej 49 spotykają się raz na dwa tygodnie i rozmawiają, słuchają wierszy i wymieniają się potem odczuciami, by w końcu wrócić do domu bogatsze o wrażenia i w poczuciu zbudowania małej społeczności. I mówiąc prawdę, to jeszcze sporo mogę takich kobiecych przykładów przytoczyć. Tak czy siak… Wolę je od facetów, co to niby o świat wojują, niby miasto kochają, ale nie mają odwagi, by stanąć bez oszczepu twarzą w twarz i zwyczajnie zapytać lub powiedzieć, o co im chodzi…. Na szczęście, jest męski wyjątek. Czterech braci, którzy wspólnie prowadzą jedno gospodarstwo. Serio. Czterech facetów z jednej rodziny prowadzi zgodnie duże poważne gospodarstwo rolne. Nic dodać, nic ująć, tylko patrzeć i naśladować.

W następnym odcinku napiszę kilka słów o wynagrodzeniach w Gorzowie. To też gorący temat.

Pozdrawiam

Artur Czyżewski
Prezes Zarządu Inneko

Wcześniejszy tekst dostępny tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,z_pierwszej_reki,6985,

21 lipca 2016 17:59, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


No nareszcie wiadomo jakiej firmie prezesuje!
Anonim_2848, 22.07.2016, 10:29, 77.253.245.57 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
M.B.M. Duber

ul. Grobla 22, Gorzów Wlkp.
tel. 95 723 82 30
branża: Ślubne, komunijne - suknie, akcesoria <czytaj dalej>
"Omnikadr" Elżbieta Chrzanowska

ul. Bohaterów Westerplatte 35 B/9, Gorzów Wlkp.
tel. 603 051 369
branża: Doradztwo personalne <czytaj dalej>

Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
Utrudnienia na węźle Pyrzyce
W czwartek 25 kwietnia 2024 r o 10.00 rozpocznie się ... <czytaj dalej>
Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - indianin2b.jpg
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej