Ponad 200 osób odwiedziło Pole Golfowe Zawarcie w ciągu dwóch godzin niedzielnego przedpołudnia. Przyciągnęła ich oferta Open Days. Dzień otwarty został zorganizowany w tym roku po raz pierwszy, ale będzie powtarzany w każdym miesiącu.

- Przyszliśmy tu, by fajnie spędzić czas w gronie przyjaciół - mówili w czasie jednej z rozgrywek gorzowianie, których spotkaliśmy w niedzielę. - Nie ma lepszego sposobu na bycie razem i świetną zabawę - podkreślał jeden z nich.

I rzeczywiście, przyjaciele bawili się doskonale. Grali np. na brzuszki. Kto przegrał, a właściwie, kto nie wygrał - bo w tej zabawie przegranych nie ma - musiał dodatkowo poćwiczyć.

W niedzielne przedpołudnie na Polu Golfowym Zawarcie panował duży ruch. Wiele osób po raz pierwszy próbowało swoich sił w kontakcie z kijem golfowym i piłeczką. Całe ich setki leżały wokół stanowik treningowych niczym ogromne kule gradowe. A swoich sił próbowali i dorośli, i dzieci, mężczyźni i kobiety, chłopcy i dziewczynki. Także siedmioletni Wojtek, który przyszedł z rodzicami. Kiedyś grał tylko w minigolfa, ale teraz z radością mógł sprawdzić swoje umiejętności na profesjonalnym polu golfowym. I kiwał głową, że będzie tam przychodził częściej.

Dwa razy w tygodniu Pole Golfowe Zawarcie odwiedza niemal 70 lat starszy od Wojtka pan Henryk. - Mam już cały sprzęt, poza zegarkiem z dalmierzem. A przychodzę tu dwa razy w tygodniu. Świetnie się czuję, bo to poprawia moją kondycję - mówił z uśmiechem i chętnie pozował do zdjęcia.


Gorzowskie Pole Golfowe Zawarcie 8 czerwca skończy trzy lata. To niewiele, jednak - jak mówi manager pola golfowego Zawarcie PGA Fully Qualified Golf Professional Robert Woźniak: - Każdy rok przynosi nowych klientów. Klub się rozwija, jest coraz więcej miłośników tego sportu w Gorzowie i regionie. Jednak trzeba sobie zadać pytanie, czy golf jest dla mnie czy nie. Myślę, że stereotyp elitarności się zmienia, że nie tylko zamożnych stać na uprawianie golfa. Tu przede wszystkim decyduje kwestia czasu, bo runda golfa to pięć godzin.

Pole Golfowe Zawarcie, oprócz dni otwartych organizuje również Juniorską Akademię Golfa.
- Wystartowaliśmy z nią w 2014 r. i prowadziliśmy od końca kwietnia do końca września w środy. W 2015 od maja do sierpnia - we wtorki. Teraz 10 maja JAG rusza we wtorek, ale treningi odbywać się będą co tydzień w niedziele do końca wakacji o 11.00. Nadal zajęcia są za darmo, więc każdy, kto ma ochotę, może przyjechać. Liczymy, że dzięki zmianie terminu więcej ludzi nas odwiedzi - mówi manager pola golfowego Robert Woźniak.

Pierwszy Open Days za nami. Kolejny już w czerwcu. Koniecznie zaplanujcie sobie wizytę i sprawdźcie, jaka to przyjemność w trafianiu do dołka, a w niedziele przychodźcie ze swoimi dziećmi na Juniorską Akademię Golfa.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć obejrzysz tu:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-05-10_golf__najlepszy_sposob_na_bycie_razem,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>