Piłkarze gorzowskiego Stilonu zremisowali sobotnie towarzyskie spotkanie wyjazdowe z Wartą Międzychód 2:2.
Bramki dla Stilonu zdobyli: w 19. minucie z rzutu karnego -
Mariusz Hołub i w 60. - pięknym uderzeniem w okno bramki gospodarzy -
Dawid Kaniewski.
Oba zespoły poważnie podeszły do sparingu. Początek należał do Warty, ale w 19. minucie Stilon objął prowadzenie po bramce Mariusza Hołuba, strzelonej z rzutu karnego.
Trzy minuty później gospodarze wyrównali po tym, jak w polu karnym
Robert Kozioła zagrał ręką. Podyktowana jedenastka została zamieniona na bramkę. Jeszcze przed przerwą - w wyniku nieporozumienia naszej defensywy z bramkarzem - gospodarze wyszli na prowadzenie.
Po przerwie i zmianie stron, zmienił się także obraz gry. Gorzowianie ruszyli do ataku. Świetnie spisywał się
Adrian Wieczorek. W 60. minucie padła bramka z serii "stadiony świata". Z 20 metrów w samo okienko trafił Dawid Kaniewski, wyrównując tym samym wynik spotkania.
- Czujemy po tym meczu spory niedosyt - skomentował na szybko trener Stilonu
Paweł Wójcik, mając na myśli decyzje sędziego, który przesadnie katkował jego zawodników.
źródło Jacek Ziemecki
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>