Każdy dzieÅ„ obserwacji życia politycznego w kraju przyprawia o mdÅ‚oÅ›ci. Co gorsze, także nasze gorzowskie podwórko zaczyna równać do tzw. góry. Popis żenady dali ostatnio w Radiu Gorzów zaproszeni do Politycznego Podsumowania Tygodnia. WÅ‚aÅ›ciwie bez wyjÄ…tku, choć oczywiÅ›cie byli liderzy. A poszÅ‚o o sprawy naszego szpitala.
W minionym tygodniu media obiegÅ‚a wieść, że Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie wstrzymaÅ‚ planowane zabiegi na oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej. Rozmowa z rzeczniczkÄ… placówki
Agnieszką Wiśniewską potwierdziła, że jest problem, bo z kilkunastu lekarzy zostało na oddziale dziewięciu.
W tej sytuacji jasnym stało się, że jeśli ordynator
Lech SÅ‚ugocki jest na zwolnieniu, to raczej do pracy nie wróci. Sprawa wÅ‚aÅ›ciwie nie jest nowa, bo już w minionym roku sÅ‚ychać byÅ‚o, że coÅ› jest na rzeczy.
Wróćmy do radiowej dyskusji. Ta skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ wyjÅ›ciem
Roberta Anackiego ze studia, bo poczuł się obrażony przez
Tadeusza JÄ™drzejczaka, który z kolei z dużą irytacjÄ… reagowaÅ‚ na wypowiedzi mÅ‚odszego kolegi, a sprawÄ™ szpitala uznaÅ‚ za niepotrzebnie rozdmuchiwanÄ…. ZadzwoniÅ‚ nawet do wiceprezesa, który powiedziaÅ‚ to samo, co rzeczniczka. CaÅ‚a sprawa byÅ‚a szeroko komentowana również na portalu spoÅ‚ecznoÅ›ciowym, ale ani sÅ‚owem nie skomentowaÅ‚ jej zarzÄ…d. Dopiero w poniedziaÅ‚ek
Robert Surowiec wypisaÅ‚ laurkÄ™ swojej klubowej koleżance radnej za to, co zrobiÅ‚a. Oto cytat z wpisu na FB: „Jestem pod wrażeniem.
Anna Kozak zadzwoniÅ‚a zaniepokojona informacjami medialnymi odnoÅ›nie sytuacji w szpitalu. UznaÅ‚a, że warto poznać sprawÄ™ bliżej, zanim zacznie siÄ™ jÄ… komentować. Tak wÅ‚aÅ›nie powinien postÄ™pować prawdziwy radny. Å»yczÄ™ każdemu takiego zaangażowania i polecam pod rozwagÄ™ tym, którzy wszystko wiedzÄ… najlepiej.”
Radną nie jestem, ale zapytałam wiceprezesa, dlaczego zarząd szpitala od razu nie zabrał głosu w sprawie, tylko pozwolił na medialny szum?
SpodziewaÅ‚am siÄ™, że nie dostanÄ™ odpowiedzi. Wiceprezes musiaÅ‚by siÄ™ przecież przyznać do wÅ‚Ä…snych bÅ‚Ä™dów. No i odpowiedzi nie dostaÅ‚am, ale dyplomatycznie zostaÅ‚am zaproszona do wysÅ‚uchania wtorkowego radiowego wywiadu z prezesem
Ostrouchem. Potem sama miaÅ‚am odpowiedzieć na pytanie, ile moim zdaniem powinien zarabiać lekarz w publicznym szpitalu. Tak to wiceprezes zaczÄ…Å‚ mnie wkrÄ™cać w dyskusjÄ™ o tym, co dla niego wygodniejsze, czyli jakie wymagania majÄ… lekarze. I choć wszyscy wiemy, że majÄ…, to w tym wypadku idzie o zarzÄ…dzanie szpitalem. Moim zdaniem trzeba byÅ‚o zająć konkretne stanowisko, powiedzieć uczciwie o co chodzi, a nie przeciÄ…gać sprawÄ™, która nabrzmiewaÅ‚a od kilku miesiÄ™cy.
W caÅ‚ej tej niezrÄ™cznej sytuacji jest jeszcze jedno ogniwo. MyÅ›lÄ™, że najważniejsze. WÅ‚aÅ›nie lekarz. W tym konkretnym przypadku lekarze, których na spornym oddziale zostaÅ‚o tylko dziewiÄ™ciu z 14. I o czymÅ› to musi Å›wiadczyć, bez wzglÄ™du na temat wysokoÅ›ci zarobków.
Problem, który wypÅ‚ynÄ…Å‚ w minionym tygodniu, nie jest nowy – jak wspomniaÅ‚am - i nie zaczÄ…Å‚ siÄ™ w minionym roku. To problem szerszy, żeby nie powiedzieć systemowy. O kÅ‚opotach z brakiem choćby Å‚óżek na chirurgii pisaÅ‚am przed trzema z górÄ… laty (czytaj tu:
https://www.egorzowska.pl/pokaz,zdrowie,6363,). A ponieważ sprawa jest zÅ‚ożona, doszÅ‚o do znacznego zmniejszenia liczby lekarzy, zadzwoniÅ‚am do dr. Lecha SÅ‚ugockiego, który skomentowaÅ‚ panujÄ…cÄ… na oddziale sytuacjÄ™.
Przede wszystkim odniósÅ‚ siÄ™ do niewÅ‚aÅ›ciwego zarzÄ…dzania szpitalem. PodkreÅ›liÅ‚, że z obecnym zarzÄ…dem nie chce mieć nic wspólnego, bo czuje siÄ™ oszukany. PowiedziaÅ‚, że w minionym roku przez trzy miesiÄ…ce prezesi nie mieli czasu, by rozmawiać o zgÅ‚aszanych przez jego zespóÅ‚ problemach, że dowody na to leżą w dyrekcji, że jego poprzednie wypowiedzenie koÅ„czyÅ‚o siÄ™ 31 grudnia 2018 r., ale pod presjÄ… czasu w ostatniej chwili podpisaÅ‚ porozumienie z zarzÄ…dem. Niestety, z piÄ™ciu czy szeÅ›ciu punktów, które miaÅ‚y być dotrzymane, szefowie wybrali tylko jeden – finansowy. Dr SÅ‚ugocki przyznaje, że byÅ‚ jakiÅ› retusz finansowy, ale oczekuje innego podejÅ›cia do sprawy i dodaje. - Nie jesteÅ›my kosmitami, nikt nie wymaga 50 tys.
Teraz Lech SÅ‚ugocki przebywa na zwolnieniu, ale nie widzi szans na powrót do WSzW w Gorzowie.
– OczywiÅ›cie, można byÅ‚oby siÄ™ porozumieć, gdyby ktoÅ› chciaÅ‚ sensownie rozmawiać. Ale prezes liczyÅ‚ tylko jakieÅ› sÅ‚upki, bo mu chirurgia ogólna nie byÅ‚a do niczego potrzebna. Niestety, żaden z nich nie ma medycznego wyksztaÅ‚cenia i oni tego nie zrozumiejÄ…. Trzeba pozyskiwać kadry i dbać o zespoÅ‚y. Tak siÄ™ buduje zaufanie instytucji. Dla mnie sÅ‚owo cenniejsze od pieniÄ…dza, a tu pojawiaÅ‚y siÄ™ umowy zmieniajÄ…ce umowy. Szerzej to dotyczy samej pracy oddziaÅ‚u i braku autonomii. Mnie oszukano. Z tymi prezesami mi nie po drodze. Oni nie chcÄ… respektować umowy w peÅ‚ni - podkreÅ›laÅ‚.
Dr SÅ‚ugocki mówiÅ‚ też, że piÄ™ciu lekarzy odeszÅ‚o, a nikt – poza jednym kolegÄ… - nie przyszedÅ‚ i każdy z pozostaÅ‚ych zostaÅ‚ obciążony nadmiarem dyżurów, co może skutkować nie tylko problemami zdrowotnymi lekarzy, ale i pacjentów. Å»aÅ‚uje, że musi odejść, bo z kolegami udaÅ‚o mu siÄ™ wiele zrobić, rozwinąć oddziaÅ‚ i poszerzyć garnitur usÅ‚ug mimo trudnoÅ›ci, ale z obecnymi prezesami wspóÅ‚praca jest niemożliwa. – Jest mi podwójnie żal, bo tu pracuje też mój syn, a ja spÄ™dziÅ‚em na oddziale 33 lata. Nie widzÄ™ przyszÅ‚oÅ›ci oddziaÅ‚u w kolorowych barwach, bo na rynku nie ma nas chirurgów za dużo. WszÄ™dzie jest kryzys. BorykajÄ… siÄ™ z nim szpitale w Drezdenku, Skwierzynie – choć tam odeszÅ‚o dwóch naszych lekarzy – w MiÄ™dzyrzeczu czy DÄ™bnie. Zanim wiÄ™c nowi przyjdÄ…, bÄ™dzie kÅ‚opot. To, co siÄ™ dzieje, to sÄ… skutki zÅ‚ego zarzÄ…dzania szpitalem – zakoÅ„czyÅ‚ Lech SÅ‚ugocki.
Mamy wiÄ™c totalne NIEPOROZUMIENIE nie tylko w szeregach politycznych, ale przede wszystkim w miejscu, w którym toczy siÄ™ walka o nasze zdrowie i życie.
I na zakoÅ„czenie, nawiÄ…zujÄ…c do pytania wiceprezesa Surowca o lekarskie pensje. Może najpierw dowiemy siÄ™, jak one wyglÄ…dajÄ… w przypadku zarzÄ…dzajÄ…cych placówkÄ…? Wyobrażam sobie, że z uwagi na odpowiedzialność, jaka spoczywa na prezesach, nie sÄ… to niskie pÅ‚ace. Ale powiedzmy o tym otwarcie, bo przecież nie ma siÄ™ czego wstydzić. Za dobrÄ… pracÄ™, powinna być dobra pÅ‚aca.
PS 1
OczywiÅ›cie, wysÅ‚uchaÅ‚am rozmowy z prezesem Jerzym Ostrouchem. Nie uspokoiÅ‚ mnie. Ba, nawet zszokowaÅ‚ arogancjÄ…, graniczÄ…cÄ… z bezczelnoÅ›ciÄ… w odniesieniu do ewentualnego spotkania z Prezydentem Gorzowa na temat szpitala: "Pan prezydent niech zajmie siÄ™ tym, co potrafi najlepiej, niech zorganizuje kolejny festyn" - powiedziaÅ‚ prezes Ostrouch i dodaÅ‚, by koledzy radni jeÅ›li nie pomagajÄ…, to przynajmniej niech nie szkodzÄ…. Taki ton i mówienie o problemach na oddziale chirurgii, że wszystko jest jasne, że na wszystko sÄ… dowody, a przy tym zero konkretu, zero danych, a do tego balansowanie na granicy manipulacji, to nieporozumienie i oczywista mowa trawa.
PS 2
I jeszcze taka nauka nie tylko dla polityków wszelkich maÅ›ci - choć dla nich szczególnie - wyjÄ™ta z jakiegoÅ› poradnika.
- Jeśli ktoś przychodzi do ciebie z podarunkiem i ty go nie przyjmujesz, to do kogo należy ten podarunek?
- Do darczyńcy - odpowiedzieli uczniowie.
- To samo dotyczy zawiÅ›ci, zÅ‚oÅ›ci i obelg - rzekÅ‚ ich nauczyciel. - JeÅ›li nie sÄ… przyjÄ™te, pozostajÄ… wÅ‚asnoÅ›ciÄ… osoby, która nosi je w sobie.
Uważaj wiÄ™c, co mówisz o innych i jak reagujesz na to, co oni mówiÄ… o tobie.
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca