O zmianach w Urzędzie Miasta mówiło się przynajmniej od ponad miesiąca. Zainteresowani twierdzili, że wiceprezydentem - w miejsce Łukasza Marcinkiewicza - zostanie Artur Radziński. Dziś ta sytuacja stała się faktem.

Nie wiem, jakie to ma znaczenie dla Gorzowa. O słuszności decyzji przekonamy się dopiero za jakiś czas. Albo i nie. Ostatnie wydarzenia w kraju i na naszym małym jego skrawku pokazują, że w polityce - także tej samorządowej - wszystko jest możliwe.

Ja chcę powiedzieć, że mam pretensje do prezydenta Jacka Wójcickiego, że robi ze mnie idiotkę. Dlaczego tak sądzę? Bo równo miesiąc temu obejrzałam rozmowę Romana Błaszczaka z prezydentem Wójcickim, która to rozmowa - w sprawie zmiany na stanowisku wiceprezydenta i sekretarza miasta - przebiegała w swojej części jakoś tak:
Roman Błaszczak: - O miłości twojej do PiS na mieście się mówi.
Jacek Wójcicki: - To dobrze, że pan redaktor ma tu jakieś informacje, których ja jeszcze nie mam (...). Powiem tak: Plotek na mieście jest tyle, że jakbym miał je wszystkie zrealizować, to pracowałbym sam, a w ogóle bym abdykował.
I po pytaniu redaktora, czy Artur Radziński zostanie prezydentem, padła odpowiedź:
- Na razie nic o tym nie wiem, także spokojnie.
- Błagam - ciągnął Roman Błaszczak.
- Naprawdę - przekonywał prezydent.
- Nie rozmawiaj tak ze mną - panowie chwilę wcześniej przeszli ze sobą na "ty".
- Ależ panie redaktorze - nastąpiła nagła zmiana.
- Jacek, proszę cię, nie u Błaszczaka - na co prezydent odpowiedział śmiechem i dodał: - No naprawdę nie.
- Jak nie, no z Elą Rafalską się dogadałeś. Skoro PiS wygrał wybory i tak dalej, to powinien mieć też swojego człowieka w mieście. Ty pewnie skalkulowałeś, że trochę ci się opłaci. Może i jest to dobre rozwiązanie. Nie twierdzę, że nie - rozwinął redaktor.
- Prowadzimy różne rozmowy ze wszystkimi ugrupowaniami na temat współpracy, natomiast o żadnej koalicji nie ma mowy. Prowadzimy rozmowy na temat tego, żeby wspólnie mówić jednym głosem na temat miasta (...) - mówił prezydent i w sprawie odwołania Łukasza Marcinkiewicza powiedział:
- Ja nie potwierdzam.
- Ale nie zaprzeczasz - znów drążył Roman Błaszczak.
- Zaprzeczam. Zaprzeczam.
- Czy Marcinkiewicz nie zostanie sekretarzem miasta? - spróbował jeszcze redaktor z innej strony.
- Nie ma na razie żadnych takich rozmów - zakończył Jacek Wójcicki.

Ta właśnie wypowiedź i dzisiejsze zmiany w Urzędzie Miasta spowodowały, że straciłam zaufanie do prezydenta Gorzowa. Bo tak się nie robi. Co to za tajemnice? Co to za kręcenie? Czego się pan bał, by powiedzieć, że jednak o takiej zamianie się myśli? I niech mi pan nie próbuje wmówić, że wtedy nic pan jeszcze o tym nie wiedział. Bo jeśli tak jest, a wiedzieli inni, to co pan robi na fotelu prezydenta Gorzowa?

I jeszcze jedno. Żonglerka wychodzi dobrze tylko tym, którzy mają w tej kwestii ogromne doświadczenie. W przeciwnym wypadku można oberwać rykoszetem i nabić sobie guza. Tak samo jest w przypadku żonglerki słowem.

Hanna Kaup
redaktor naczelny/wydawca

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>

kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>