Rozpoczęliśmy nowy rok 2018. To jednocześnie początek obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Zapraszamy więc do udziału w projekcie „Gdy myślę: 11 listopada”.

100 lat od zakończenia I wojny światowej. 100 lat od powrotu Polski na mapy świata. 100 lat historii i przemian zapoczątkowanych odzyskaniem niepodległości to najlepszy argument do refleksji. Chcielibyśmy skłonić do nich każdego z nas. I tego, kto pamięta z opowieści najbliższych, jakie były tamte pierwsze lata, i tego, kto o 11 listopada 1918 r. uczył się z podręczników szkolnych, gdy bohaterowie tamtych czasów odeszli już z tego świata. Chcielibyśmy przy okazji realizacji tego projektu uniknąć patosu i silenia się na patriotyczną górnolotność, dlatego oczekujemy refleksji związanych z osobistymi przeżyciami, w których wcale nie muszą występować: hymn państwowy i postawa na baczność.

Każdego roku w okolicach rocznicy odzyskania niepodległości padają pytania: Czym jest patriotyzm? Jak się objawia? Czy jesteś patriotą? Wcześniej i później raczej milczymy w tym temacie. A nam się marzy mówienie o Polsce i najważniejszym w jej historii dniu w sposób normalny, poprzez pokazywanie, że z tej okazji rodzinnie spotykamy się na obiedzie u babci, jedziemy w góry albo na koncert. Liczymy na pozytywną reakcję i prosimy o przesyłanie wypowiedzi – mogą to być trzy zdania, same życzenia, rozważania krótsze lub dłuższe – zaopatrzone w „prezent”, czyli zdjęcie: rodzinne, pamiątki przechowywanej z pokolenia na pokolenie, przedmiotu, rzeźby, różańca, obrazu, znaczka, obrączki, pierścionka, wszystkiego, co wiązałoby się z wypowiedzią.

Serdecznie zapraszamy do udziału w projekcie „Gdy myślę 11 listopada”. Liczymy, że dzięki reakcji Czytelników powstanie rzecz wyjątkowa, album wypełniony wypowiedziami nie tylko znanych gorzowian, ale każdego, kto po prostu poczuje potrzebę podzielenia się swoimi myślami.
Wypowiedzi będziemy publikować w zakładce „człowiek”. Czytajcie, by i Was skłoniły do podzielenia się swoim myśleniem o 11 listopada. Powstał też fanpage na portalu społecznościowym Facebook, na który zapraszamy.

Otrzymaliśmy już wypowiedzi mniej lub bardziej znanych gorzowian. Są wśród nich: prezydent Jacek Wójcicki, były dyr. Szkoły Muzycznej im. W. J. Ciesielskiego przy ul. Teatralnej Lech Serpina, syn pioniera Gorzowa Stefan Wiśniewski, miłośnik muzyki Chopina i poeta Z. Marek Piechocki, pracownica Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej Anita Łukowiak.

Zaczynamy od 80-letniego Stefana Wiśniewskiego.

Gdy myślę: 11 listopada


W czerwcu 2018 roku skończę 80 lat. Czy przez całe życie ten dzień kojarzył mi się z wolnością?
- Nie.
Dużo lepiej pamiętam datę 1 września 1939, kiedy tę wolność nam odebrano. Okupacja, „robota u bauera”, „za Niemca”… to słowa mojego dzieciństwa, których nienawidziłem. To czasy, w których z rodzicami i siostrą zostaliśmy wyrzuceni na bruk z mieszkania i zakładu fryzjerskiego w Kiszkowie pod Gnieznem, wcale nie wiedząc, czy życie zostanie nam darowane? Musieliśmy tułać się po rodzinie w Wągrowcu, by przetrwać.

Wolność? To dla mnie rok 1945 i to nawet wcześniej niż 8 czy 9 maja. To kwiecień, kiedy mój tata powiedział, że jedzie pierwszym transportem wraz z wągrowieckimi kolejarzami do opuszczonego przez Niemców Landsberga. Obiecał, że wkrótce do niego dołączymy, by zacząć życie wolne od strachu, wolne od okupanta, choć na pewno nie wolne od problemów.

Skojarzenie z rokiem 1918 i dniem 11 listopada przyszło o wiele później. Dla mnie to sedno oczekiwanej przez ponad wiek niepodległości. Kocham to święto, wywieszam flagi. Jestem synem Pioniera, który budował wolny Gorzów Wielkopolski.
Stefan Wiśniewski

Na zdjęciu wyżej: Stefan - rocznik 1938, jego matka Pelagia z domu Paul - 1911, ojciec Roman - 1905, siostra Mirosława – 1936, zmarła w Gorzowie w 1949 r.; poniżej - Stefan Wiśniewski  dziś.



Stefan Wiśniewski urodził sie 30.06.1938 r. w Kiszkowie koło Gniezna, syn Pelagii i Romana - fryzjerów, perukarzy. Najpierw leśniczy, potem agronom, pracownik Gminy Lubiszyn. Od 1965 r. do dziś mieszka w Baczynie.

Pomysł i opracowanie projektu: Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>