Wystartowali o 9.45. Prawie pół tysiąca biegaczy: mniej lub bardziej zaawansowanych, amatorów, a także tzw. pierwszaków. Jedni biegli po zwycięstwo, inni żeby się sprawdzić, jeszcze inni po prostu dla zdrowia i poprawy kondycji. Wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci, nawet gdy momentami bywało trudniej, jak w przypadku Łukasza Kulczyńskiego z biura prasowego urzędu miasta.
- Do siódmego kilometra było słabo, myślałem, że kolana nie dadzą rady. Ale potem wszystko odeszło i mógłbym dalej biec - mówił nam na mecie IV Gorzowskiej Nadwarciańskiej Dychy. Dodał, że to jego pierwszy raz, że na start zdecydował się kilka dni temu, by - poza jazdą na rowerze - zacząć uprawiać inny sport.
IV Gorzowska Nadwarciańska Dycha odbyła się w niedzielne przedpołudnie 18 czerwca. Zawodnicy z Gorzowa i okolic, a także z sąsiedzkich województw, a nawet Gdańska oraz obcokrajowcy z Ukrainy pobiegli ulicami: Nadbrzeżna (Bulwar Zachodni), most Staromiejski, Fabryczna, Waryńskiego, koło stadionu żużlowego, Kwiatowa, Sielska, Spokojna, Śląska, Wawrzyniaka (park), przez most Staromiejski, Spichrzowa do Nadbrzeżnej. Przed biegiem na Bulwarze Zachodnim odbyła się wspólna rozgrzewka, a sam start poprzedził występ Cheerleaderek z II LO.
Mniej więcej w połowie pierwszej pięciokilometrowej pętli, w okolicach ul. Fabrycznej strażacy przygotowali zawodnikom kurtynę wodną. - To bardzo pomogło i dodało kopa - chwalił Patryk Małyszko, który również zdecydował się pobiec po raz pierwszy, ale już zapowiada, że nie ostatni.
Wśród zawodników spotkaliśmy byłego rzecznika policji Sławomira Koniecznego, który wrócił do biegania po dłuższej przerwie. Robi to dla zdrowia i kondycji. Podobnie miejski rzecznik konsumentów Tomasz Gierczak, który poprawił swój rekord i przebiegł dystans w 46 minut. Oczywiście, był też wiceprezes gorzowskiego szpitala Robert Surowiec, pomysłodawca nocnego półmaratonu.
Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, chwalili pomysł.
- W nocy lepiej się biega, wtedy jest łatwiej i lżej - mówiła Marlena Gut z Gorzowa, która nad ranem wróciła z nocnego półmaratonu z Wrocławia.
- Biegam od czterech lat. To dla mnie czwarta dziesiątka. Jestem tu od pierwszej edycji. Zaczynałam biegać na wiosnę i pierwszy oficjalny bieg to była właśnie nadwarciańska dycha - wspomina. Dodaje, że bieganiem zaraził ją mąż Sebastian, a ona później zachęciła Żanetę Domarecką, która w niedzielę także pobiła swój rekord. - Mój czas to godzina i cztery minuty, a więc dwie minuty lepiej niż tydzień temu w Janczewie - powiedziała uradowana.
Także organizator, czyli Ośrodek Sportu i Rekreacji widzi możliwość organizacji w Gorzowie nocnego półmaratonu. - Da się zrobić taką trasę, ale musiałaby być w jednym odcinku, bo w dwóch pętlach na takiej odległości źle się biegnie - powiedział Daniel Zieliński.
Oczywiście, wśród uczestników niedzielnej gorzowskiej dychy byli i starsi, i młodsi. Biegł 78-letni pan Stanisław i znany nam z Piątki Majowej tata Marcin z rocznym Henryczkiem w wózku. Była reprezentacja Starostwa Powiatowego w Gorzowie z Bartoszem Kmitą i Wioletą Krawczyk, sporą grupę biegających stanowili dziennikarze.
A kto zwyciężył? W kategorii mężczyzn i kobiet goście z Ukrainy: Roman Romanenko i Natalia Namirniak. Kolejne miejsca wśród mężczyzn zajęli: Artem Kazdan, Wojciech Kopeć, Michał Hulewicz - najlepszy z gorzowian - Adam Marysiak i Denys Slobodjanjuk. Najlepszy czas to 31, 53 min.
Wśród kobiet druga dobiegła Natalia Batrak, przed Wiolettą Paduszyńską z Gorzowa, Yulią Diatlową, Pauliną Grzegórzek i Barbarą Pochranowicz. Najszybsza Natalia Namirniak potrzebowała do pokonania dychy 35,37 min.
Tekst i foto Hanna Kaup
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-06-18_iv_gorzowska_nadwarcianska_dycha,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-06-18_pobiegli_iv_gorzowska_nadwarcianska_,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-06-18_pobiegli_iv_gorzowska_,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć« | marzec 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |