Do szczęścia dziecku wystarczy kałuża.
W niedzielę temperatura w Gorzowie zamieniła się w tropikalną. Odczuli to również słuchający popołudniowego koncertu przy Filharmonii Gorzowskiej. Kto mógł, schronił się pod rozłożystym drzewem, parasolem lub za jakimkolwiek parawanem. Wśród słuchających był również 17 miesięczny
Leoś, który lubi muzykę klasyczną, bowiem jest bywalcem Muzycznego raczkowania.
Leoś lubi również wodę, dlatego wychodząc z niemal dwugodzinnego koncertu nie mógł ominąć kałuży, która utworzyła się po ostatnich ulewnych deszczach. A ponieważ słońce grzało cały dzień, woda była po prostu bardzo ciepła. Choć tata starał się kontrolować synka, ten z największą radością wpadał w kałużę, przewracał się i z uśmiechem podnosił, by znów uciec tacie.
Próbował również wciągnąć do kałuży swoją babcię.
Dawno nie widziałam tak szczęśliwego dziecka, stąd - za zgodą rodziców - publikuję zdjęcia Leosia, by i Was zarażał radością.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich.
W czwartek (28 marca), na ...
<czytaj dalej>Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ...
<czytaj dalej>Kalwaria Rokitniańska
W piątek 22 marca diecezjalne sanktuarium maryjne w Rokitnie zaprasza do udziału w nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej urządzanym tradycyjnie w tygodniu ...
<czytaj dalej>