czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Minuta ciszy, znicze i... NIC
W takiej sytuacji dopada mnie czerń. Kiedy ktoś odchodzi nagle, w wyniku ataku szaleńca, dopada mnie czerń. Wylewa się na myśli i paraliżuje działania. Co robić? Co dalej? Jak potoczy się nasze życie po tym, gdy ktoś odebrał je jednemu z nas? Czy to będzie ofiara, która zamknie usta tej, która "... wciąż sprawna, (...) dobrze się trzyma w naszym stuleciu"?

W finale 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zdarzyła się tragedia. Szaleniec targnął się na życie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Mimo wysiłków najlepszych lekarzy, nie udało się go uratować.

Dzień później, o 18.00 na placu przed gorzowską bimbą zebrali się mieszkańcy miasta, by oddać hołd zmarłemu i wyrazić swój sprzeciw wobec przemocy i nienawiści. Uczciliśmy Pawła Adamowicza minutą ciszy, zapaliliśmy znicze i... nastała pustka, NIC, jak na plakacie, który przypadkiem wpadł w oko naszej kamery.

O tym, co się nam zdarzyło, będziemy jeszcze długo mówić. Ja przypomnę swój tekst sprzed półtora roku o tej, która - jak pisała Wisława Szymborska - "dobrze się trzyma w naszym stuleciu".

Idziemy w złym kierunku...
Zło nie od dziś trawi Polskę. O kulturze dyskursu politycznego, a właściwie o jej braku (to zło pierwsze i najgorsze) mówię i piszę nie od dziś. Niestety, nie zdarzył się nikt, kto by powstrzymał tę lawinę bezczelności - żeby nie powiedzieć chamstwa - która dusi nas od środka. Poumierały nam autorytety, nowych nie wykształciliśmy, więc hulaj dusza, piekła nie ma. Jakież to polskie - chciałoby się dodać. I nie przytoczę tu żadnych przykładów z naszej historii, bo gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania. To mogłoby co najwyżej dolać oliwy do ognia.

Ludzie, dlaczego powariowaliście? - to pytanie trawi mnie od dłuższego czasu. I mam tu na myśli każdego, od ważnego polityka rangi regionalnej czy krajowej, przez prezydentów, najróżniejszej maści działaczy, blogerów/dziennikarzy, po sąsiada Twojego i mojego czy wreszcie tych znajomych na portalu społecznościowym, którym się wydaje, że nie tyle wolno im - bo to gwarancja demokracji - ale WYPADA wypisywać wszystkie "żale" zalewające ich wątroby żółcią. Tak, tu szczególnie ważnym jest słowo "wypada".

Wiem, w dobie pokazywania tyłków i fucków, walenia prosto z mostu słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i niestosowne, w dobie sensacji, bez której Polak dzień uważa za stracony, pisanie o tym, co wypada, a co nie, może wydać się śmieszne. Może, nie przeczę. Przeciwstawiać się jednak będę temu zjawisku w nieskończoność, bo niestety mam świadomość, że Polska (czytaj: Polacy) tego zła nie porzuci, bo zaraz ten czy ów z zaciśniętą pięścią zakrzyknie: "Mam do tego prawo!", więc z tym złem trzeba będzie się zmagać do końca świata i o jeden dzień dłużej.

A kiedyś uczono, co wypada, a co nie. Istniały normy dopuszczalnych zachowań i one pomagały ludziom żyć. Zbigniew Herbert pisał: "Tak więc estetyka może być pomocna w życiu/ nie należy zaniedbywać nauki o pięknie...". Zaniedbaliśmy. Pozwoliliśmy politykowi, by zmanipulował nasze poczucie spokoju, by rozniecił w nas nienawiść do polityka stojącego po drugiej stronie boiska; pozwoliliśmy sąsiadowi, by bezkarnie wykrzykiwał na sąsiadkę z pieskiem, że jej "mordę obije", wreszcie lajkujemy wpisy znajomego, który zapowiada, że np. wkrótce trzeba będzie chwycić kamień i butelkę z benzyną.

Jasne, że dyktatura to najgorsze, co może zdarzyć się człowiekowi, ale wiadomo przecież, że rewolucja zżera swoje dzieci. I tak my Polacy już zżeramy siebie. Niepotrzebne nam wychodzenie na ulice. Broń, która ma największy zasięg, od dawna jest w użyciu. Najobrzydliwsze słowa padają z każdej strony.

Zapomnieliśmy, że istnieje pojęcie taktu, godności i honoru. Zapomnieliśmy o wartościach i kierujemy się głównie emocjami, które wyzwalają najniższe instynkty. I zawsze mamy argument na swoją obronę, bo przecież on powiedział pierwszy, to ja nie zamilknę, też mam prawo mu oddać. Co chwilę pojawiają się wyssane z palca informacje, niczym niepoparte ataki na konkretne osoby (także tu w naszym małym Gorzówku), gdzie słyszę: "Teraz jest zlecenie na ciebie, a zaraz będzie na mnie". To jak nie sądzić, że żyjemy w jakimś matrixie, w rzeczywistości spiskowej teorii dziejów? Z pewnością istniejemy bez autorytetu. Nie mamy za kim iść, więc wchodzimy w tłum, choć nie jesteśmy do końca ani po jednej, ani po drugiej stronie. Chcemy wyrazić nasz sprzeciw wobec dyktatu i zawłaszczania. Dobrze, tylko co dalej? Kto nie tyle zaprowadzi porządek, co przywróci spokój? No kto? Bo jak zwał, tak zwał, ale lud, społeczeństwo, manifestanci to już mięso armatnie. Oni prędzej czy później pójdą na noże - obym się myliła - a to już wersja najgorsza z możliwych.

Idziemy w złym kierunku. W dodatku bez przewodnika i mistrza. Aż strach myśleć, że historia lubi się powtarzać.

21 lipca 2017 09:29, Hanna Kaup

tekst i foto Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 1/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 2/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 3/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 4/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 5/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 6/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 7/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 8/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 9/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 10/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 11/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 12/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 13/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 14/15

minuta ciszy znicze i nic, zdjęcie 15/15


14 stycznia 2019 19:14, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


boby sie zastanowil co mu grozi za wystepek ktory zamierza podjac. i reka by mu zadrzala.
Anonim_7434, 15.01.2019, 11:35, 5.172.239.88 ##

Pani Redaktor jestem już starym człowiekiem, jednak to co niesie nam teraźniejszość to pokłosie złego wychowania i bezkarności. Nie ma już autorytetów. Oni z naszego podwórka odeszli: Jerzy Hrybacz, Ksiądz Andrzejewski, Jerzy Hoppfer, Zdzisław Jusis, Zygmunt Maciejewski, Stefania Hejmanowska, Irena Furmaniak i wielu innych. Każdy z nich miał wady ale przede wszystkim jedną z wielu zalet: szacunek dla człowieka i niesienie pomocy (zawsze) innemu człowiekowi. Człowiekowi, który potrzebował pomocy ale o nią nie śmiał prosić. Ja myślę, że nadal wśród nas- jeszcze żyjących- jest wielu, którzy są podobni do autorytetów z przeszłości. Tylko o nich zapomniano. Dziś ważna jest sensacja, hit, wydarzenie najczęściej miałkiej wartości. Ważny jest ktoś kto potrafi przyłożyć drugiemu co najmniej słownie, ktoś kto zmanipuluje faktami. W dzisiejszej rzeczywistości dzieje się wiele zła i nienawiści, które są przemilczane. Dzieje się też wiele dobra. Honor i prawda odeszły do lamusa. Bycie przyzwoitym człowiekiem nie jest popularne.
A wystarczy nie czynić drugiemu, co nam nie jest miłe. Pozdrawiam wszystkich i życzę przyzwoitości.
Anonim_3475, 15.01.2019, 13:44, 89.228.152.39 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Raj" Salon Fryzjerski Arleta Repeta

ul. Śląska 18 m. 1, Gorzów Wlkp.
tel.
branża: Fryzjerskie usługi, salony <czytaj dalej>
"Par" Pracownia Architektoniczna Marek Kryszczuk

ul. Wyszyńskiego 152 a lok. 1, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 99 32
branża: Architektoniczne biura <czytaj dalej>
Mazan Piotr Obróbka Metali

ul. Dowbór-Muśnickiego 22 m. 7, Gorzów Wlkp.
tel. 508 614 754
branża: Metale - obróbka <czytaj dalej>

Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Wicewojewoda zrezygnował
Wojewoda Lubuski Marek Cebula zwołał na 22 kwietnia briefing prasowy. Niespodziewanie ... <czytaj dalej>
Zmiana na stanowisku wójta gminy Bogdaniec
Po niedzielnej dogrywce wyborczej nowym wójtem gminy Bogdaniec został Tomasz ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4baa.jpg
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego:
Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej