Codzienność potrafi przyprawić o ból głowy. Życie w ciągłym biegu, problemy w pracy i goniące terminy powodują permanentny stres, który negatywnie odciska się nie tylko na naszej produktywności, ale i na życiu prywatnym. Jednym ze sposobów radzenia sobie z nerwami jest dobrze zbilansowana dieta.

Układ nerwowy to skomplikowany system komórek odpowiedzialny za odbieranie bodźców i sterowanie aktywnością organów wewnętrznych. Ciągłe napięcie powoduje nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu i wpływa na zaburzoną pracę pozostałych narządów. Dbając o dietę bogatą w odpowiednie witaminy i składniki mineralne jesteśmy w stanie przeciwdziałać negatywnym skutkom przewlekłego stresu, takim jak wrzody, nadciśnienie czy depresja.

Niezastąpiona B-kompleks
Dietetycy biją na alarm, z powodu braku w naszej diecie witamin z grupy B, podstawy jadłospisu wspierającego pracę układu nerwowego. Warto zapoznać się z ich właściwościami, by zdać sobie sprawę z niebagatelnej roli, jaką odgrywają w naszym organizmie.

Witamina B1, czyli tiamina obecna m.in. w wieprzowinie i pistacjach wzmaga czynność acetylocholiny, czyli neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za zapamiętywanie i koncentrację. Zapobiega uczuciu chronicznego zmęczenia, a także zapaleniu nerwów. Z kolei witamina B2 nazywana także ryboflawiną występuje przede wszystkim w wątróbce i nabiale. Spożywając odpowiednie ilości jogurtów i serów, zabezpieczymy się przed jej niedoborem, który może powodować zapalenia błon śluzowych i uciążliwe migreny. Chyba najważniejszą dla układu nerwowego witaminą z grupy B jest pirydoksyna (wit. B6). Uczestniczy ona w syntezie serotoniny, powszechnie znanej jako „hormon szczęścia”. Przyczynia się do regulacji pracy układu nerwowego, a jej brak w poważnych przypadkach może doprowadzić do zaburzeń psychicznych i padaczkowych. Przed niedoborami pirodyksyny uchronimy się dbając o częste włączanie do jadłospiu kasz i otrębów z pełnego przemiału. Nie do przecenienia jest także rola witaminy B12, która pomaga ochraniać komórki nerwowe. Znaleźć ją możemy w mięsie wołowym, podorobach i owocach morza.

Na ratunek nerwom
Nie mniej ważne dla naszego mózgu są aminokwasy, gdyż właśnie dzięki nim powstają neuroprzekaźniki, które przenoszą informacje między neuronami. Aminokwasy z kolei tworzą białka, jeden z najważniejszych budulców naszego ciała. Ich źródło to mięso, ryby oraz jaja. Kolejnym istotnym elementem diety wzmacniającej nerwy są kwasy omega-3. Tego poprawiającego ukrwienie mózgu składnika należy szukać w rybach morskich oraz oleju lnianym. Nie należy zapominać o minerałach. Najważniejszym z nich jest magnez, który transportuje glukozę do mózgu i bierze udział w przesyle impulsów nerwowych. Udowodniono, że jego niedobór wiąże się z obniżeniem sprawności intelektualnej, pogorszeniem nastroju oraz depresją. Minerał ten odpowiada także za dobrą kondycję mięśni, gdyż reguluje ich napięcie i zapobiega skurczom. W sytuacjach stresowych jest on wytracany, dlatego tak ważne jest spożywanie produktów pełnoziarnistych, orzechów, roślin zielonych i strączkowych lub ewentualna suplementacja, która utrzyma ilość magnezu na właściwym poziomie.

W zgodzie z naturą
Dieta na mocne nerwy powinna obfitować m.in. w mięsa, nabiał i zboża. Niestety, mimo chęci, nie zawsze jesteśmy w stanie odżywiać się zgodnie z zaleceniami dietetyków. Na przeszkodzie stoją chociażby choroby (nietolerancja glutenu - celiakia), brak dostępu do wysokojakościowych produktów, czy względy ideologiczne (wegetarianizm, weganizm). Na przeciw zestresowanym wychodzą liczne firmy farmaceutyczne oferujące suplementy diety w postaci tabletek i kapsułek, a także producenci żywności wzbogaconej czy też funkcjonalnej.

Smaczną alternatywą dla tradycyjnych suplementów są wzbogacone soki owocowe, na przykład te, które zawierają zespół witamin B-kompleks i dużą dawkę magnezu – mówi General Manager marki Rabenhorst Katarzyna Barwińska. Bezpośrednie tłoczenie i brak cukru sprawiają, że soki takie zachowują cenne właściwości składników, z których są skomponowane, a wysoka zawartość witamin w nich zawartych jest często w stanie pokryć nawet stuprocentowe dzienne zapotrzebowanie.

Decydując się na soki i inne wzbogacane produkty spożywcze warto zwrócić szczególna uwagę na ich skład oraz jakość. Należy również pamiętać, że suplementy i soki nie mogą być zamiennikiem zdrowej zbilansowanej diety, mogą ją natomiast wzbogacać, urozmaicać i uzupełniać.

oprac. redakcja

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP

W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>

Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim

Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>

"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>

Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>

Powinni ci chatę zablokować w ramach protestu. <czytaj dalej>

Do 5964: noo, najlepiej to zorganizować jakieś obozy pracy przymusowej. Bić i nie dać jeść! Może brukwiową zupę, jak w Auschwitz... Ogarnij s <czytaj dalej>