piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Każdy ma swój nadbagaż
eGorzowska - 9527_4qYXbCH0uduEL3Uak29Y.jpg„Każdy ma swój nadbagaż i musi go dźwigać” – powiedział po premierze monodramu w wykonaniu Karoliny Miłkowskiej-Prorok były wojewoda Jan Świrepo. 5 października Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie rozpoczął nowy sezon sztuką w reżyserii Rafała Matusza według scenariusza Iwony Kusiak „Nadbagaż”.

Godzinny spektakl to rozmowa dorosłej kobiety z matką, a właściwie jej monolog, spowiedź dziecka, które nigdy nie dojrzało i wciąż ma pretensje o to, co zdarzyło się w jego życiu. Ten „nadbagaż” to patologiczna rodzina, to ucieczka matki od ojca za lepszym życiem, to wyrwanie z ukochanego miejsca: podwórka, trzepaka i domu, którego w efekcie wychowania nie umiało samo stworzyć tam, na obcej ziemi, za oceanem, to życie wyobrażeniami, co by było, gdyby…

Rzecz, którą spisała Iwona Kusiak, to popularna w ostatnim czasie próba rozliczenia z przeszłością, pokazania przemian, jakie zaszły w Polsce drugiej połowy XX wieku, to odwołanie się do naszej najnowszej historii.

Bohaterka wraca z Ameryki, by po 30 latach obejrzeć oczami matki świat, odebrany jej - 10-letniej dziewczynce – bez pytania o zgodę. Powoli przypomina sobie zatarte w pamięci szczegóły. Wspomina ukochaną babcię (rocznik 1929, która na swoje dziesiąte urodziny „dostała” wojnę i miała po niej ślad, którego żaden piling nie był w stanie zetrzeć), z którą przed jej odejściem na zawsze nie mogła się prawdziwie pożegnać. Nieustannie przywołuje ojca, którego obecności wciąż pragnie, ale nawet go nie pamięta i nie poznałaby po tylu latach. Walczy z frustracją, bo wszystko, co zostało w tej szarej Polsce, gdzieś przepadło, zaginęło. Nie można nawet w Googlach odnaleźć uliczki ze starym domem i trzepakiem. Zaginął też jedyny ślad po obecności dziewczynki - wyryta na futrynie drzwi kreska jej wzrostu.

Powoli wraca pamięć, ale nie ma już nic z tamtego świata. „Fajna jest ta Polska” i wcale nie szara. Właściwie jest tu tak, jak za oceanem. W pociągu masz swoje miejsce, z którego nikt cię nie przegoni, a zamiast wszystkowiedzącej sąsiadki spod trójki i kontaktów międzyludzkich jest Internet, Facebook i Messenger.

Oczywiście, wracają słowa znanych piosenek sprzed lat. Jest „Ta ostatnia niedziela” czy finałowa „Rebeka”, ale poza tym nie ma nic, tylko „nadbagaż” niespełnionych uczuć, dręczących myśli, samotności.

Monodram to jedna z trudniejszych form teatralnych. Trzeba – poza świetnym warsztatem – doskonałej kondycji, by sprostać wyzwaniu. Początek „Nadbagażu” mnie nie przekonał, choć oczywiście rozumiem zamysł z nadreaktywną bohaterką. Mnie to męczyło (i nie tylko mnie). Może też dlatego, że kilka dni temu obejrzałam „Mowę Ptaków” Xawerego Żuławskiego i czuję przesyt tym rozliczaniem się z Polską i sobą samym, tym rozedrganiem emocjonalnym i robieniem wszystkiego, by być zauważonym, choć braw za to się nie dostaje. Z pewnością wolałabym to, co znam, co również czuję, zobaczyć inaczej. Chciałabym, żeby bohaterka nie była taka przewidywalna i taka deliryczna jednocześnie, szarpiąca się ze sobą i życiem, jak nastolatka. W końcu ma 40 lat. Na szczęście, z czasem wychodzi z tej roli i zaczyna się bronić, stając się kimś konkretnym, a nie kopią symbolu amerykańskiego stylu bycia.

Wtedy słowa trafiają mocniej, a kolejne akty swoistej wiwisekcji budują skrzywdzoną przez życie osobowość, którą widz rozumie, z którą się przynajmniej w jakimś stopniu uosabia i której współczuje.

Karolina Miłkowska-Prorok wykonała kawał aktorskiej pracy. Zbudowała postać trudną, zlepioną z odłamków niespełnionych marzeń, tęsknot i niezrozumień. I choć były momenty budzące uśmiech, to jednak całość ma według mnie wymowę tragiczną. Bo taki z gruntu jest los człowieka. Szczególnie mocno to widać, gdy próbuje uporządkować swój nadbagaż i robi to publicznie, na scenie życia.

Idźcie do Teatru im. J. Osterwy i zobaczcie ten nie tylko emigracyjny "Nadbagaż".

„Nadbagaż” premiera 5 października 2019
Scenariusz: Iwona Kusiak
Reżyseria: Rafał Matusz
Scenografia i kostiumy: Natalia Kołodziej
Muzyka: Paweł Paluch
Projekt plakatu: Krzysztof Białowicz

Spektakl realizowany w ramach inicjatyw aktorskich.

Hanna Kaup
Foto Ewa Kunicka Teatr im. J. Osterwy


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
kazdy ma swoj nadbagaz, zdjęcie 1/4

kazdy ma swoj nadbagaz, zdjęcie 2/4

kazdy ma swoj nadbagaz, zdjęcie 3/4

kazdy ma swoj nadbagaz, zdjęcie 4/4


6 października 2019 12:54, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


.
Dariusz Waldemar, 09.10.2019, 21:59, 89.228.134.161 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Ekfol" E. P. Korzeniowscy Usługi Ogrodnicze

ul. Skromna 6, Gorzów Wlkp.
tel. 95 732 38 29
branża: Ogrodnicze usługi <czytaj dalej>
"V-Max" Andrzej Rzemieniecki

ul. Myśliborska 21, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 05 44
branża: Opony - serwis <czytaj dalej>

Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
Utrudnienia na węźle Pyrzyce
W czwartek 25 kwietnia 2024 r o 10.00 rozpocznie się ... <czytaj dalej>
Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 1.jpg
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej